Skull and Bones nie można zamówić na PlayStation Store. Gracze zaskoczeni automatyczną refundacją
Ubisoft szósty raz przełożył datę premiery Skull and Bones i jak dotąd nie podzielił się konkretami dotyczącymi nowego terminu debiutu. Niespodziewanie na perturbacje dotyczące pirackiej przygody zareagowało Sony, które nie sprzedaje produkcji, za to automatycznie zwraca pieniądze klientom.
Po latach od zapowiedzi i kilku obiecanych terminach, francuski gigant branży tym razem wstrzymuje się przed ujawnieniem szczegółowej daty pojawienia się pozycji koncentrującej się na zakrapianych rumem losach kamratów. Wiemy jedynie, że Skull and Bones miałoby znaleźć się na rynku w następnym roku finansowym, czyli w okresie od 1 kwietnia 2023 roku do 31 marca 2024 roku. Co więcej, we wskazanym czasie możemy liczyć na kilka innych interesujących produkcji od zespołów Ubisoftu.
Pomimo że twórcy w połowie miesiąca pokazali długi gameplay ze Skull and Bones, nie powinniśmy spodziewać się rychłej premiery tytułu. Sony usunęło opcję składania zamówień przedpremierowych na pozycję, jednocześnie zwraca pieniądze graczom, którzy złożyli preordery.
To bardzo nietypowa praktyka, która dotychczas nie była stosowana przez Japończyków. Nawet jeżeli pracownicy PlayStation Store oddawali społeczności pieniądze, to zazwyczaj użytkownicy otrzymywali ostrzeżenia w formie wiadomości e-mail... tym razem konkretne kwoty były po prostu dodawane na konta PlayStation.
Na karcie produkcji ciągle widnieje informacja o debiucie w „2023 roku”, przez co decyzja dotycząca refundacji wydaje się jeszcze dziwniejsza. Może Ubisoft zdecydował się obniżyć cenę gry, tytuł przejdzie na model biznesowy free-2-play lub trafi do PlayStation Plus? Czas pokaże.
