Wiedźmin: Rodowód krwi poprawia swój wynik, ale serial nie powinien przetrwać. Na noże 2 dominuje

Netflix zaprezentował nowe zestawienie najchętniej oglądanych produkcji i „Wiedźmin: Rodowód krwi” poprawił swój rezultat względem premierowego tygodnia. Możemy jednak śmiało założyć, że Declan De Barra nie otrzyma szansy na opracowanie kontynuacji.

Na początku tygodnia informowaliśmy czytelników o anulowaniu „1899” – 1. sezon serialu twórców „Dark” najwidoczniej nie osiągnął oczekiwanych rezultatów, więc korporacja zdecydowała się zrezygnować z projektu. Na pewno warto zwrócić uwagę, że w pierwszym tygodniu historia wygenerowała 79 mln godzin oglądalności, w kolejnym 87 mln godzin, by następnie rezultat spadł do 44 mln godzin.

Wspominam o tym nie bez powodu – „Wiedźmin: Rodowód krwi” w pierwszym tygodniu zanotował 15 mln godzin, a w ostatnich dniach widzowie poświęcili na historię 64 mln godzin. Jeśli „1899” zostało anulowane wyłącznie z powodu słabych wyników, to prequel „Wiedźmina” również powinien trafić do kosza.

„Wiedźmin: Rodowód krwi” zajął trzecie miejsce wśród najchętniej oglądanych, anglojęzycznych seriali – w zestawieniu wciąż dominuje „Wednesday”, która od sześciu tygodni nie daje szans konkurencji.

Dobry wynik osiągnął Glass Onion: Film z serii "Na noże", bo choć opowieść wystartowała z „zaledwie” 82 mln godzin, to jednak w okresie świątecznym widzowie spędzili przed ekranami ponad 127 mln godzin.