The Callisto Protocol. Zobaczcie analizę grafiki i dramatyczne spadki płynności na PC

The Callisto Protocol jest chyba najgorętszą premierą grudnia i jednym z najbardziej wyczekiwanych horrorów w ostatnich latach. Jednakże o ile gra na konsolach daje radę, tak pecetowa wersja dostaje baty.
Specjaliści z Digital Foundry postanowili przyjrzeć się grze zarówno na PS5 oraz Xbox Series X|S jak i na PC, gdzie boleśnie wypunktowali najważniejsze bolączki produkcji Striking Distance Studios. Konsolowe wersje działają nieźle. Tryb wydajności w obu przypadkach ma ładne i stabilne 60 klatek na sekundę przy małych okazjonalnych spadkach, ale nie wpływają one na doświadczenie. Podobnie z trybem jakościowym, gdzie blokada padła na 30 klatek, jednakże tam spadki bywają już głębsze i co ciekawe, częstsze na Xbox Series X niż na PlayStation 5.
Najgorzej wypada edycja pecetowa, która cierpi przez jeden problem. Doczytywanie się shaderów z Unreal Engine 4 w czasie rzeczywistym. Problem polega na tym, że domyślnie UE4 kompiluje shadery w locie podczas rozgrywki, więc aby się tego pozbyć trzeba trochę pogrzebać w samych ustawieniach i parametrach silnika. Niestety to co występuje teraz totalnie rujnuje grę, bo występują takie ścinki, że jedna klatka potrafi renderować się 700 ms - jakieś 40 razy dłużej niż powinna, żeby zapewnić płynną rozgrywkę. To istny dramat.




Szczegóły w materiale poniżej.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do The Callisto Protocol.