Battlefield 4 zdominowane przez konsolowych graczy, PC w odwrocie
Seria Battlefield tradycyjnie była uważana za markę pecetową i gromadziła najwięcej fanów na "blaszakach". Miało to oczywiście związek z faktem, że strzelaniny DICE wyglądały zawsze najlepiej na PC i na nich działały najlepiej...
W przypadku Battlefield 4 mamy jednak do czynienia z inną sytuacją. P-Stats Network, które śledzi od samej premiery ilość graczy bawiących się online w Battlefield 4, podało statystyki, z których jasno wynika, że już w grudniu 2013 r. ilość graczy z PlayStation 4 była prawie równa z pecetowcami. W ostatnich miesiącach, a w szczególności po ogłoszeniu, że nadciąga Battlefield Hardline, zainteresowanie Battlefield 4 spadło wśród pecetowców i w tej chwili to właściciele PS4 są dominującą siłą na serwerach. Trochę mniej osób gra na Xbox One, ale sumując obie platformy (PS4 + XONE) otrzymujemy znacznie wyższy wynik, niż w przypadku komputerów osobistych.
Takie statystyki można uznać za sprzyjające konsolowym wersjom strzelanin, bo wydawcy mają dotatkową motywację, by dopracowywać właśnie takie edycje swoich shooterów. Właściwie to już w przypadku Battlefield 4 doszło do sytuacji, w której to właśnie gracze pecetowi mogą poczuć się zaniedbywani. To właśnie "blaszana" edycja gra była od samego początku najbardziej niestabilna i zbugowana. Wielu graczy pecetowych w związku z tym po prostu porzuciło rozgrywkę przy tej produkcji.
DICE pracuje obecnie nad kolejnym dużym patchem, który ma wprowadzić ważne zmiany gameplayowe (m.in. zmienić tempo biegania żołnierzy).
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Battlefield 4.
