Resident Evil od Netflix skasowany. Platforma nie zamówi drugiego sezonu

Rynek VOD boryka się ostatnio z falą kasacji najróżniejszego rodzaju filmów i seriali - nawet tych względnie popularnych. Tyczy się to oczywiście również Netfliksa, który zadecydował właśnie o kasacji jednej z najgłośniejszych swoich produkcji.

Nie ma co ukrywać, że marka Resident Evil ma gigantyczny potencjał na fajne filmowo-serialowe adaptacje, aczkolwiek ma co do nich ogromnego pecha. Jak nie Anderson zrujnował dobrze zapowiadającą się serię, to Netflix przygotował takiego jakościowego bubla, że aż szkoda było marnować na to czas. Dlatego też po początkowej wielkiej popularności i aż 72 milionach obejrzanych godzin, abonenci amerykańskiej platformy przestali oglądać dalszą część serialowych przygód w świecie opanowanym przez wirusy.

Jak podaje Deadline Netflix zdecydował się anulować dalszy rozwój autorskiej adaptacji Resident Evil i drugi sezon już nigdy nie powstanie. Jest do decyzja podyktowana bardzo słabym przyjęciem serialu przez społeczność i recenzentów, a przy okazji oszczędnościami wymuszonymi słabnącymi wynikami platformy.