Xbox „zachęcał do konsolowych wojen”, by pobudzić rywalizację. Sytuację potwierdza były dyrektor wykonawczy

Phil Spencer w ostatnich latach stara się prezentować bardzo otwarte podejście do konkurencji i szef marki Xbox nie ukrywa, że gra na sprzęcie Sony lub Nintendo. Inaczej sytuacja wyglądała kilka lat temu, gdy Microsoft miał zachęcać do konsolowych wojen.

Peter Moore, były dyrektor wykonawczy Xboksa, podczas ostatniego wywiadu potwierdził, że jego korporacja w pewnym momencie zachęcała do „konsolowych wojen”, ponieważ chciała w taki sposób napędzać konkurencję pomiędzy Microsoftem i Sony.

„Zachęcaliśmy do wojen konsolowych, nie po to, by tworzyć podziały, ale by rzucać sobie nawzajem wyzwania. A mówiąc nawzajem mam na myśli Microsoft i Sony” - powiedział Moore, wypowiadając się w podcaście Front Office Sports (za IGN).

Jego zdaniem Microsoft i Sony nie miały nic przeciwko konsolowym wojnom, ponieważ obie korporacje zyskiwały na walczących ze sobą społecznościach. Trzeba jednak podkreślić, że było to w czasie pracy Moore'a dla Amerykanów – czyli w trakcie premiery Xboksa 360.

Peter Moore zaznaczył, że gdyby Microsoft wycofał się z gamingu po pierwszym Xboksie, który jak wiadomo był dla korporacji trudnym początkiem w branży konsolowej lub zrezygnował po problemach z Xboksem 360 (Red Rings of Death), to nie bylibyśmy świadkami takiej konkurencji.

Warto przypomnieć, że Peter Moore był jeszcze między innymi szefem EA Sports, dyrektorem generalnym Liverpoolu, a aktualnie piastuje funkcję dyrektora wykonawczego w Unity.