Inwazja Rosji na Ukrainę opóźniła pokaz Final Fantasy XVI. GoldenEye 007 Remake również czeka na prezentację
Potwierdziły się plotki, według których Square Enix znacznie wcześniej planowało prezentację Final Fantasy XVI, lecz deweloperzy zdecydowali się na późniejszą premierę zwiastuna. Podczas wywiadu producent gry nawiązał do wojny w Ukrainie.
Czerwcowy State of Play przyniósł rozbudowany, klimatyczny materiał poświęcony nadciągającej odsłonie serii Final Fantasy – okazuje się jednak, że grę mieliśmy zobaczyć w marcu. Japończycy zdecydowali się mocno opóźnić pokaz z powodu wojny, która mogła diametralnie wpłynąć na odbiór historii.
„Właściwie był on gotowy do wydania w marcu, ale w tym samym czasie inwazja Rosji na Ukrainę sprawiła, że sytuacja na świecie stała się niestabilna” – zdradził Yoshida dziennikarzowi Dengeki Online.
Deweloper skontaktował się z producentem PlayStation. Sony rozumiało wszelkie obawy Square Enix, naturalną więc decyzją było przesunięcie imprezy. Wydaje się całkiem prawdopodobne, że właśnie w marcu miał odbyć się event, którego jedną z głównych ozdób miały być ujęcia z Final Fantasy XVI.
„Ponieważ Final Fantasy 16 porusza dość ciężki temat fabularny, zastanawiałem się, czy gdyby drugi zwiastun ukazał się w tym czasie, to czy byłby naprawdę przyjemny dla graczy. Kiedy powiedziałem SIE o tym odczuciu, SIE również było zaniepokojone, więc po dokładnych rozmowach zdecydowałem się odłożyć premierę”.
Jak wskazuje redakcja VGC, remake GoldenEye 007 jest kolejną grą, która jeszcze nie doczekała się ogłoszenia. Głównym powodem opóźnienia najprawdopodobniej jest spora ilość rosyjskich treści w produkcji.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Final Fantasy XVI.
