Chris Evans "już tęskni" za występami w MCU. Aktor zdradził, że to najlepsze lata jego kariery

Filmy/seriale
4005V
Kapitan Ameryka
Kajetan Węsierski | 19.06.2022, 09:30

Choć wiele osób wróżyło Kinowemu Uniwersum Marvela szybki upadek po tym, jak niejako oddzielono całkiem grubą kreską wydarzenia sprzed ery Thanosa, od tych, które następują po niej, to Disney udowodnił, iż wcale nie pędzą na dno. Kolejne produkcje zaskakują pomysłowością, a dołożenie do całego świata także formuły serialowej, działa zdecydowanie na plus. 

Warto tu jednak dodać, że wielu fanów wciąż żywi sporo uczuć do aktorów, którzy swego czasu tworzyli to, czym dziś tak bardzo się ekscytujemy. I bez zaskoczenia, są wśród nich takie persony jak Robert Downey Jr. (który grał Tony'ego Starka), czy Chris Evans (wcielający się w Steve'a Rogersa). Ten drugi udzielił ostatnio bardzo interesującego wywiadu, gdzie zdradził, iż tęskni za tym uniwersum

Dalsza część tekstu pod wideo

Wiesz, to jest coś innego [granie w MCU - przyp. red.] - to jest inne. Przez dziesięć lat zawsze masz film tuż za rogiem. Dziesięć lat… Zawsze kończysz jeden film i twoje życie jest dalej zaplanowane [...]. Będąc szczerym, są elementy, które są fajne i są aspekty, za którymi naprawdę, naprawdę tęsknię, ponieważ ta rola wiele dla mnie znaczyła. Kocham tych ludzi i wiesz, to było bez wątpliwości najlepsze dziesięć lat mojego życia zawodowego. I będzie takie na zawsze. 

Trzeba tu natomiast przypomnieć, iż kilka dni wcześniej Chris Evans udzielił wywiadu, w którym zadano mu pytanie o potencjalny powrót. Przyznał, że zdaje sobie sprawę, że fani bardzo tego chcą i choć nie wyklucza żadnej opcji, to jest zadowolony z tego, jak od początku do końca wyglądała historia Kapitana Ameryki. Aktor stwierdził, że aby coś ruszyło, plan musiałby być naprawdę genialny. 

Źródło: Comic Book

Komentarze (33)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper