Sony planuje przejąć Bungie, ale sprawą zajęło się FTC. Federalna Komisja Handlu rozpoczyna dochodzenie

Amerykańska Federalna Komisja Handlu nie tylko koncentruje się na przejęciu Activision Blizzard przez Microsoft, ale również bacznie przygląda się przyłączeniu Bungie do szeregów PlayStation Studios. Coraz liczniejsze transakcje o wartości miliardów dolarów sprawiły, że organ mocniej interesuje się branżą gier.

Federalna Komisja Handlu to niezależna agencja rządu Stanów Zjednoczonych, której głównym celem jest „egzekwowanie cywilnego prawa antymonopolowego USA i promowanie ochrony konsumenta przez przeciwdziałanie niekonkurencyjnym działaniom organizacji”. W kwietniu zapowiedziano oficjalne rozpoczęcie dochodzenia w sprawie przejęcia Activision Blizzard przez Microsoft – skutki tak dużej transakcji przypuszczalnie mogłyby wpłynąć negatywnie na rynek.

The Information dotarło jednak do informacji, że pracownicy administracji zwrócili uwagę na drugi głośny zakup ostatnich miesięcy – na początku roku Sony ogłosiło chęć pozyskania Bungie za 3,6 mld dolarów. Federalna Komisja Handlu dąży do sprawdzenia, czy Japończycy, dołączając do swojej rodziny twórców Destiny, nie zaburzą sytuacji rynkowej. Celem sprawy jest ustalenie, czy producent PlayStation może chcieć ograniczyć dostęp innym klientom (np. użytkownikom Xboksów) dostęp do tak popularnych gier jak chociażby Destiny 2. Choć włodarze przedsiębiorstwa oficjalnie potwierdzili, że produkcje Bungie będą wieloplatformowe, możliwości wprowadzenia zmian w przyszłości budzą obawy w zakresie łamania prawa antymonopolowego.

Dziennikarze The Information wskazują na jeszcze jeden istotny szczegół – okazuje się, że FTC zaczęło zwracać większą uwagę na branżę gier, co w przyszłości może doprowadzić do kolejnych, dokładniejszych kontroli. 

Działanie agencji nie oznacza, że Sony lub Microsoft nie powiększą swoich struktur, gdyż pod względem prawnym jest to karkołomne zadanie, lecz może śmiało dojść do opóźnienia zakupów.