Wiedźmin 3: Dziki Gon: "To kolekcjonerka naszych marzeń"

Gry
1379V
Wiedźmin 3: Dziki Gon: "To kolekcjonerka naszych marzeń"
Wojciech Gruszczyk | 17.06.2014, 20:36

Na blogu CD Projektu pojawiła się interesująca rozmowa z współzałożycielem polskiego studia i wiceprezesem zarządu do spraw międzynarodowych – Marcinem Iwańskim. Dzięki tej dyskusji dowiedzieliśmy się między innymi o próbie zwiększenia edycji standardowej oraz długim procesie wybierania elementów do kolekcjonerki. 

Wam też bardzo podoba się edycja kolekcjonerka Wiedźmin 3: Dziki Gon? Niestety, jeśli nie zamówiliście wcześniej tego zestawu, to teraz będziecie mogli go wyłącznie wyrwać osobom, które nie zwlekały z zakupem:  

Dalsza część tekstu pod wideo

To kolekcjonerka naszych marzeń. Chcielibyśmy, aby każde wydanie kolekcjonerskie tak wyglądało. Długo dobieraliśmy poszczególne elementy, a debatom nad figurką Geralta nie było końca – było też sporo prototypów. Jesteśmy naprawdę dumni z naszej kolekcjonerki i chyba graczom też się spodobała, bo niecały tydzień po ogłoszenia składu i rozpoczęciu przedsprzedaży nakład w większości krajów na świecie został wyczerpany. To będzie prawdziwy unikat, bo świadomie bardzo ograniczyliśmy ilość i żadnego dodatkowego nakładu nie będzie. Tak więc gratuluję wszystkim tym którym udało się ją zamówić.

W zasadzie specjalnie nie dziwie się, że gracze rzucili się na ten zestaw. Pewnie dla wielu zainteresowanych cena była zbyt wielka, jednak musicie pamiętać – wyjątkowe gadżety są drogie.

Jednak jeśli nie mogliście sobie pozwolić na kolekcjonerkę, to zawsze możecie sięgnąć po edycję standardową, która w przypadku Wiedźmina jest naprawdę pokaźna. Dlaczego CD Projekt zdecydował się na tak bogaty zestaw? 

Jeśli w pudełku z grą jest tylko płyta to po co kupować wersję pudełkową? Wygodniej kupić wersję cyfrową, a myślę, że w takiej sytuacji i opcja ściągnięcia wersji pirackiej może wydać się kusząca. Wydawcy niestety zbyt często patrzą na zawartość pudełka jedynie przez pryzmat kosztu produkcji, co prowadzi do sytuacji gdy najtaniej jest wrzucić PDFa na płytę, albo jeszcze prościej dać linka do instrukcji na stronie internetowej. Gdzie element kolekcjonerski? Ekscytacja przy rozpakowywaniu i oglądaniu każdego z elementów, a potem dumne ustawienie całości na półce?
 
Następnie Iwański dodaje:
 
Dla mnie kupowanie gry zawsze było związane z emocjami. Każdy element, który dostaję w pakiecie sprawia mi dużą radość. Otwierając pudełko nowej gry, chcę zobaczyć w środku konkretną instrukcję, dodatkowe informacje o świecie gry, mapę, jeśli takowa przyda się w trakcie rozgrywki, a i jakiś element fanowsko-kolekcjonerski, jak np. nalepki czy ścieżka dźwiękowa do posłuchania w samochodzie, byłyby mile widziane.
 
W CD Projekt RED tak właśnie wyobrażamy sobie zawartość pudełka edycji standardowej i bez wahania zdecydowaliśmy się na „upakowanie” wszystkich powyższych elementów do pudełka Wiedźmina 3. Chętnie dorzucilibyśmy jeszcze więcej, ale fizycznie nie mieściły się w pudełku. Serio, sprawdzaliśmy (śmieje się – przyp. red).

I to się nazywa dbanie o fanów! Nie da się ukryć, że rodzime studio wychodzi przed szereg oferując graczom wyśmienitą edycję w dobrej cenie.

Jeśli jesteście ciekawi reszty wywiadu, znajdziecie go w tym miejscu. Przedstawiciel CD Projektu dodatkowo wypowiada się o rywalizacji z innymi produkcjami, wspomina o tytułach free-2-play i braku ekskluzywnych zawartości na platformach.

Źródło

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Wiedźmin 3: Dziki Gon.

Źródło: własne

Komentarze (31)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper