Facebook uczyni z Oculus platformę społecznościową; twórca Minecraft krytykuje przejęcie

Jeszcze wczoraj Michael Pachter nazywał gogle wirtualnej rzeczywistości „kiepskim pomysłem”. Podobno nie ma na takie urządzenia odpowiednio dużego rynku. A tu jak grom z jasnego nieba pojawiła się informacja, że Facebook wyłożyło 2 mld dolarów na wykupienie Oculus VR...
To już oficjalne wieści - Facebook zdecydował się na zakup Oculus VR, które tworzy Oculus Rift. O transakcji pisaliśmy wczoraj wieczorem. Dziś warto zwrócić uwagę na kierunek, w którym Mark Zuckerberg chce zabrać całe przedsięwzięcie.
Twórca Facebooka podzielił się przemyśleniami na swoim profilu. Oczywiście Zuckerbergowi nie zależy tylko na grach - jego firma ma już w planach wykorzystywanie Oculusa do rozmaitych "innych doznań".




"Granie to tylko początek. Po grach stworzymy z Oculus nową platformę dla rozmaitych doznań. Wyobraź sobie, że siedzisz na widowni, albo uczysz się w sali pełnej studentów i nauczycieli z całego świata, rozmawiając z wykładowcą twarzą w twarz. Tylko poprzez założenie gogli i bez wychodzenia z domu. To tak naprawdę nowa platforma komunikacyjna. Przez swoją wirtualną obecność, możesz dzielić się przestrzenią i swoimi doświadczeniami ze znajomymi jak nigdy dotąd. Wyobraźcie sobie dzielenie się nie tylko urywkami życia z przyjaciółmi online, ale całymi przygodami, które przeżyliście" - napisał Zuckerberg na swoim profilu Facebook.
Kurs został zatem jasno określony. Oculus VR stanie się platformą nie tylko do gier, ale i do nauki, dzielenia się "przygodami" ze znajomymi i do rozmaitych interakcji z nimi.
Takie podejście już teraz nie podoba się niektórym deweloperom. Autor Minecrafta stwierdził, że właśnie zakończył rozmowy z Oculus VR, po tym jak dowiedział się, że firmę przejęło Facebook. Wcześniej deweloper chciał stworzyć Minecraft w wersji VR. Uzasadnienie takiego posunięcia jest proste: "Facebook mnie przeraża" - napisał Markus Persson. Autor Minecrafta twierdzi, że Facebookowi nie zależy na jakości gier, tylko na cyferkach, na ilości zarejestrowanych użytkowników. "Nie chcę pracować nad portalem społecznościowym, chcę pracować nad grami" - wyjaśnił Persson.