Twórcy Wipeouta powstali z martwych jako Firesprite
Ktoś sięgnął po defibrylator i potraktowało nim zdający się już odejść w zapomnienie Sony Liverpool. IGN donosi, że rdzeń zespołu odpowiedzialnego za Wipeouty uformował nowe studio - Firesprite. Czyżby szykował się nam triumfalny powrót kultowej serii future racerów? Niekoniecznie.
Główną ideą przyświecającą Firesprite jest oryginalność, o czym w rozmowie z serwisem IGN poinformował dyrektor generalny studia, Graeme Ankers. Z pierwszym projektem dewelopera zapoznać mogą się już posiadacze PlayStation 4 - Brytyjczycy pomagali Sony Japan przy produkcji korzystającego z rozszerzonej rzeczywistości The Playroom. Co ciekawe, złożony z weteranów branży team jest niezależny od Sony, co oznaczać może obranie multiplatformowej polityki wydawniczej.
Niestety nie wiadomo zupełnie nic o kolejnym, tym razem samodzielnym projekcie Firesprite. Dyrektor artystyczny nowo powołanego studia, Lee Carus, ograniczył się jedynie do zapewnień, iż zespół ciężko pracował nad opracowaniem nowego silnika i zestawu narzędzi, by móc dostarczać znakomite pozycje na cały przekrój platform, w tym urządzenia mobilne.