Metro: Last Light powstawało w tragicznych warunkach

Gry
1305V
Metro: Last Light powstawało w tragicznych warunkach
Maciej Klimaszewski | 16.05.2013, 11:37

Były szef THQ i jeden ze współzałożycieli Naughty Dog, Jason Rubin, w wywiadzie dla serwisu GameIndustry International zdradził, w jak ciężkich warunkach 4A Games tworzyło Metro: Last Light. Twórcom brakowało dosłownie wszystkiego.

Rubin poinformował o śmiesznie niskim budżecie gry:

Dalsza część tekstu pod wideo
Budżet Last Light jest mniejszy od kwot, które niektóre studia wydają na cutscenki. To zaledwie 10% tego, za co najwięksi konkurenci tworzą swoje gry. Nawet pomimo tego gra jest zachwalana za swoją atmosferę i historię. Powstała na oryginalnym silniku drugiej generacji konkurującym z sequelami, które przestały się numerować z większą ilością pracujących nad ich stroną techniczną inżynierów, niż 4A Games miało dla całego projektu.

Ukraiński deweloper zmagał się m.in z brakiem ogrzewania, przerwami w dostawie prądu i wystrojem studia, które bardziej pasuje na szkolną stołówkę, niż software'ową firmę z prawdziwego zdarzenia. Co więcej, THQ naciskało, by w marnym budżecie i napiętym czasie dewelopingu zaimplementować jeszcze tryb multiplayer.

Na szczęście gra została ukończona, co w świetle przedstawionych faktów jest wedle Rubina niesamowitym osiągnięciem.

Pierwsze oceny Metro: Last Light wskazują na to, że tytułem jak najbardziej warto się zainteresować. Nic, tylko pogratulować wytrwałości naszym wschodnim sąsiadom. 

Źródło: własne

Komentarze (46)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper