Mirror's Edge 2 kwestią czasu?
Jestem jednym z tych, którzy czekają na sequel Mirror's Edge z zapartym tchem. Fakt, iż gra powstanie, jest dla mnie naprawdę cenną informacją. Na szczęście jedynym problemem jest tylko i wyłącznie czas oraz odpowiednia ekipa, która zajmie się projektem.
Jestem jednym z tych, którzy czekają na sequel Mirror's Edge z zapartym tchem. Fakt, iż gra powstanie, jest dla mnie naprawdę cenną informacją. Na szczęście jedynym problemem jest tylko i wyłącznie czas oraz odpowiednia ekipa, która zajmie się projektem.
Mirror's Edge 2 jest na liście rzeczy do zrobienia. Tak twierdzi przynajmniej Frank Gibeau - gruba ryba z EA.
"Nie mamy nic do ogłoszenia. Kochamy Faith. Kochamy tą markę. Chodzi jedynie o to, jak i kiedy wrócimy." - wspomniał ostatnio w wywiadzie dla Game Informera.
"Gra jest na naszej liście rzeczy do zrobienia. Chodzi jedynie o to, jaka ekipa będzie miała odpowiednie predyspozycje do podjęcia się zadania i jak do tego podejdzie." - mówi Gibeau.
EA często podpuszczało nas odnośnie sequela. Wystarczy sobie przypomnieć sytuację z 2009 roku, kiedy to Patrick Soderlund stwierdził, że mała ekipa pracuje już nad Mirror's Edge 2. Podczas E3 w 2011 roku Gibeau rzucił hasłem, iż gra powstanie przy użyciu Frostbite 2.0. Teraz jednak pozostaje nam już tylko trzymać kciuki i czekać.
