Star Wars bez Giny Carano. Aktorka z The Mandalorian zwolniona po kontrowersyjnych wypowiedziach

Gina Carano nie będzie częścią uniwersum Gwiezdnych wojen, nie wystąpi w kolejnym sezonie „The Mandaloriana” oraz nie pojawi się w kolejnych spin-offach. Lucasfilm oficjalnie potwierdził zwolnienie aktorki.

Od miesięcy trwała debata dotycząca kontrowersyjnych wypowiedzi Giny Carano, przez które wielu sympatyków Star Wars domagało się od Disneya zwolnienia aktorki z roli w „The Mandalorian”. Obecnie w oficjalnym oświadczeniu Lucasfilm potwierdził, że rezygnuje ze współpracy z Carano:

„Gina Carano nie jest obecnie zatrudniona przez Lucasfilm i nie ma planów, aby współpracowała z nami w przyszłości. Jej posty w mediach społecznościowych oczerniające ludzi na podstawie ich tożsamości kulturowej i religijnej są odrażające i nie do przyjęcia” – napisał rzecznik w oświadczeniu.

Od miesięcy pojawiały się głosy, według których aktorka nigdy nie powinna wystąpić w produkcji Disneya. W zeszłym roku Carano sugerowała, że wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych zostały sfałszowane, otwarcie sprzeciwiła się noszeniu maseczek ochronnych, promując tym samym teorię antypandemiczną. Wcześniej została oskarżona o transfobię  przez wyśmiewanie zamieszczania w mediach społecznościowych zaimków.

Disney miał od dwóch miesięcy szukać pretekstu, by zwolnić aktorkę, a ostatnie wiadomości opublikowane na Instagramie przelały czarę goryczy. Gina Carano porównała „nienawidzenie kogoś za jego poglądy polityczne” do prześladowania ludności żydowskiej w nazistowskich Niemczech:

„Żydzi byli bici na ulicach nie przez nazistowskich żołnierzy, ale przez ich sąsiadów... nawet dzieci. Ponieważ historia jest redagowana, większość ludzi nie zdaje sobie dziś sprawy, że aby dojść do punktu, w którym nazistowscy żołnierze mogliby z łatwością złapać tysiące Żydów, rząd najpierw sprawił, że ich sąsiedzi nienawidzili ich po prostu za to, że byli Żydami. Czym to się różni od nienawidzenia kogoś za jego poglądy polityczne?”

Wiadomość została usunięta z Instagrama, ale korporacja Myszki Miki już nie czekała na kolejną kontrowersyjną wypowiedź. Aktorka została także usunięta z agencji aktorskiej UTA, która zajmowała się jej karierą i nowymi zleceniami.