Resident Evil 6: postrzelamy w ruchu
Pierwszy trailer Resident Evil 6 nie dał nam jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy w kolejnej odsłonie serii będzie można strzelać w ruchu. Na szczęście do sieci trafiła masa nowych informacji prosto od Capcom. Czeka nas "rewolucja".
Pierwszy trailer Resident Evil 6 nie dał nam jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy w kolejnej odsłonie serii będzie można strzelać w ruchu. Na szczęście do sieci trafiła masa nowych informacji prosto od Capcom. Czeka nas "rewolucja".
Żarty jednak na bok. Japoński deweloper zapowiedział, że sterowanie doczeka się modyfikacji, dzięki czemu będziemy mogli strzelać poruszając się jednocześnie. Dowiedzieliśmy się także nieco więcej o samej fabule. Akcja gry rozgrywać będzie się 15 lat po wydarzeniach przedstawionych w pierwszej części gry i cztery lata po tych z "piątki". Pokierujemy losami Chrisa Redfielda, Leona Kennedy’ego i trzeciej, nie ujawnionej z imienia postaci (najemnik walczący za hajs w Europie). Pierwszy z bohaterów przeżył niedawno życiową traumę (czyżby śmierć siostry?), jednak mimo to postanowił walczyć po stronie BSAA w Lanshiang, fikcyjnym miasteczku położonym w Chinach.
Capcom zapowiedział także, że zombiaki z szóstki różnią się od tych z poprzednich części i będą mogły teraz nie tylko szybko biegać, ale i korzystać z broni palnej. Ujawniono też, że Javo, słynny następca Nemesisa jak okrzyknęła go część fanów, będzie mógł regenerować rany. Czyli możemy być pewni, że walki z nim podniosą nam nieco adrenalinę...