Wolfenstein: Youngblood. Pudełkowa wersja na Nintendo Switch nie będzie zawierała kartridża

Wolfenstein: Youngblood to kolejna gra Bethesdy, która trafi na Nintendo Switch, a zarazem jest zbyt wielka na to, aby zmieścić się w całości na karcie pamięci. Tym razem wydawca postanowił porzucić tworzenie kartridży, na rzecz wrzucania do pudełek kodów do cyfrowej wersji produkcji.

Nintendo Switch jest świetną konsolą, lecz jej największym ograniczeniem bywa czasem pojemność kartridży, na których producenci mogą zapisywać swoje dzieła.

10 najdłuższych walk z bossami

Już przy pierwszej odsłonie Dooma, którego przeportowało na "pstryczka" studio Panic Button, występował problem z pojemnością kart, dlatego tytuł w pudełkowej wersji pozbawiony został sporej części zawartości dodatkowej.

Teraz zaś gdy na Switcha zmierza Wolfenstein: Youngblood, Bethesda oficjalnie poddaje walkę o dostarczenie nam prawidłowych pudełkowych wersji gry, lecz idzie poniekąd na łatwiznę i do każdego fizycznego wydania wrzuci po prostu karteczkę z kodem do eShopu.

Poprzez ten zabieg, gracze nie będą mogli odsprzedać, ani zakupić używanej kopii tejże produkcji.