Rainbow Six Siege. Zwiastun pokazuje nowego Operatora, a Pro League wraca do Brazylii
Dobre wieści dla miłośników Rainbow Six Siege. Ubisoft w końcu pokazał drugiego marokańskiego Operatora i jednocześnie poznaliśmy szczegóły finałów ósmego sezonu. Siadajcie wygodnie i oglądajcie oraz czytajcie.
Ubisoft wciąż świetnie rozwija Rainbow Six Siege. Gra systematycznie otrzymuje nową zawartość, dzięki której na serwerach nie możemy mówić o nudzie, a dodatkowo twórcy oferują najróżniejsze ligi i zapraszają graczy do poważnej rywalizacji.
Rainbow Six Siege. Nowa mapa to prawdziwa twierdza
Na dobry początek poznajcie Kaida – jest to drugi marokański operator, który pojawi się wraz z Operacją Wind Bastion. Mężczyzna korzysta z elektrycznych pułapek i potrafi przechylić szalę zwycięstwa na korzyść jego drużyny.
„Już od początków swojej kariery w Królewskiej Żandarmerii Maroka demonstrował wrodzone zdolności przywódcze, które później doprowadziły go do awansu na stopień kapitana. Gdy w słynnej fortecy Sehkra Mania potrzebny był nowy komendant, wszystkie oczy zwróciły się na Kaida, aby poprowadził Marokańskie Siły Specjalne ku znakomitej przyszłości. Niewzruszony lider o pokaźnej posturze został ósmym komendantem słynnej w świecie marokańskiej twierdzy.”
To nie koniec pozytywnych informacji. W dniach 17-18 listopada będziemy świadkami finałów ósmego sezonu Rainbow Six Pro League – wydarzenie odbędzie się w Brazylii i do Rio de Janeiro zjadą po dwie drużyny z czterech regionów. Zespoły zawalczą w słonecznym kraju o pulę nagród wynoszącą zawrotne 275 tysięcy dolarów.
Ubisoft Polska zapewni pełną relację z turnieju – specjalnie dla widzów z naszego kraju komentarz zapewnią Karol „Alban” Pakosz oraz Tomasz "Magvayer" Filipiuk. Poniżej znajdziecie konkretne informacje dotyczące wszystkich zespołów oraz par ćwierćfinałów.
1. ćwierćfinał:
FAZE CLAN: w sezonie 7. Brazylijczycy utrzymali pozycję najlepszej drużyny z Ameryki Łacińskiej. Tym razem spróbują zdominować rodaków z Team Liquid i trafić do wielkiego finału rozgrywanego przed własną publicznością.
v.
MOCK-IT: grupa mogąca się pochwalić nowym, niemiecko-szwajcarskim składem, startująca uprzednio pod szyldem Orgless, będzie reprezentować europejską organizację po niespodziewanym zajęciu drugiego miejsca na Starym Kontynencie.
2. ćwierćfinał:
NORA RENGO: japońska drużyna ze sporą przewagą pokonała faworytów turnieju, drużynę FNATIC podczas październikowych finałów Azji i Pacyfiku, a ich udział w Pro League Finals nie powinien już być zaskoczeniem dla nikogo.
v.
ROGUE: uczestnicząca we wszystkich finałach Pro League Finals oraz w Majors w 2019 roku drużyna Rogue zajęła tym razem drugą pozycję w regionie Ameryki Północnej. Zobaczymy, jak wysoko pozwolą im zajść niedawne zmiany składu.
3. ćwierćfinał:
EVIL GENIUSES: po zajęciu pierwszego miejsca w Ameryce Północnej ta prowadzona przez Kanadyjczyka drużyna po raz kolejny spróbuje pokonać swoich głównych przeciwników, G2 Esports, tym razem na poziomie półfinałów. Jednak najpierw będą musieli wygrać z FNATIC.
v.
FNATIC: ten Australijski skład jest stałym bywalcem imprez LAN. Teraz jednak będą musieli dać z siebie wszystko, żeby pokonać Evil Geniuses. Magnet i jego koledzy z drużyny udowodnili już, że potrafią osiągać świetne wyniki podczas pojedynków z faworytami zawodów.
4. ćwierćfinał:
G2 ESPORTS: po rozgromieniu Evil Geniuses podczas wielkiego finału Six Major Paris mistrzowie świata po raz kolejny są zdecydowanymi faworytami finałów. Mimo to walka przeciw brazylijskim drużynom zwykle nie kończy się dla nich szczęśliwie, co udowodniły dramatyczne finały w Atlantic City.
v.
IMMORTALS: po zajęciu drugiego miejsca w Ameryce Łacińskiej ta brazylijska drużyna da z siebie wszystko, żeby zapewnić rodakom jeszcze większą niespodziankę, pokonując Europejskich wyjadaczy, G2 Esports.
