Tidelands od Netflix. Pierwszy australijski serial oryginalny na zwiastunie
Netflix zaprezentował swój kolejny projekt. „Tidelands” jest pierwszym serialem z Australii, więc nie powinno nikogo dziwić, że twórcy korzystają z tematyki okeanid. W opowieści nie zabraknie morskich nimf.
Netflix coraz chętniej wykłada dużą gotówkę na przygotowanie seriali, filmów oraz dokumentów za granicami Stanów Zjednoczonych. Polacy wciąż czekają na premierę „1983”, czyli pierwszej produkcji stworzonej w naszym kraju.
Ty na Netflix z przełożoną datą premiery. Historia księgarza-stalkera
„Tidelands” jest pierwszym, australijskim serialem przygotowanym przez Netflix. Za projekt odpowiadają Stephen M. Irwin („Harrow”) oraz Leigh McGrath („Harrow”, „Australia Day”) - jak widać platforma sięgając po produkcje z danego miejsca stara się, by opowieści były przygotowane przez osoby związane z tym krajem.
W historii główny bohater musi odkryć mroczne tajemnice Orphelin Bay – w mieścinie dzieją się trudne do wytłumaczenia rzeczy, jednak możemy mieć pewność, że istotną rolę w całym scenariuszu otrzymają wspomniane okeanidy.
Zwiastun potrafi zaintrygować, ale na konkretne opinie dotyczące produkcji musimy zaczekać do pierwszej połowy grudnia - „Tidelands” będzie dostępny od 14 grudnia.
