Mass Effect Andromeda klapą z powodu innych gier
Co jest powodem klapy jaką było Mass Effect Andromeda? Nieskończona gra? Mnóstwo błędów? Animacje wzbudzając śmiech? Ogólne średniactwo? Nie, według Marka Darraha z Bioware, problemem były... inne gry.
Mark Darrah aktualnie pracuje nad Anthem, które wyjdzie na początku przyszłego roku. Postanowił on jednak na Twitterze podzielić się swoimi spostrzeżeniami na temat Mass Effect Andromeda, gry, która zapisała się w niedawnej historii swoimi pięknymi animacjami i ogromem błędów.
"EA nie obchodzi czego chcą gracze, EA myśli tylko o kasie"
Według Darraha, problemem nie jest ani niska jakość gry, ani błędy czy słaba historia. Problemem Mass Effect Andromeda była konkurencja, której obecność wpłynęła na recenzje.
As a result, even systems that are pretty decent get scrutinized against superiorly implemented ones.
— Mark Darrah (@BioMarkDarrah) June 27, 2018
Does launching in a different window turn 72% into 90?
Certainly not.
72 into 77/78? Maybe
Nie bardzo wiem, jak obecność innych gier miała wpłynąć na recenzentów. Owszem, patrząc na wymienione przez Darraha gry pokroju NiOh, Horizon czy Zeldę ze Switcha, Andromeda faktycznie wygląda biednie. Tylko to pokazuje, że problemem gry była nie konkurencja, ale po prostu to, że gra Bioware była słaba. Choć uczciwie trzeba przyznać, że Darrah zauważa, że Andromeda miała problemy.
Ale gdybanie, że gdyby Mass Effect Andromeda pojawiło się w okresie ogórkowym i z braku laku recenzenci dawali by wyższe oceny jest po prostu zabawne. Bo w okresie ogórkowym wychodzi mnóstwo słabych gier, które z racji daty premiery nie są traktowane ulgowo.