Lilith poszukiwana - Borderlands 2

Gearbox Software rozpoczyna kampanię, mającą na celu zlokalizowanie i złapanie żywego odpowiednika Lilith. W sumie to nie do końca jest prawda z tym złapaniem. Ale żywego odpowiednika szukają. I chcą jej zapłacić.
Gearbox Software rozpoczyna kampanię, mającą na celu zlokalizowanie i złapanie żywego odpowiednika Lilith. W sumie to nie do końca jest prawda z tym złapaniem. Ale żywego odpowiednika szukają. I chcą jej zapłacić.





Teoretycznie każda dziewczyna ma szansę wygrać casting. Można zgłaszać się osobiście (Dallas w stanie Texas, USA) lub też za pomocą poczty elektronicznej. Wymogi nie są jakieś drastyczne, wiek pomiędzy 18 a 30 lat i para cy.... musi to być kobieta. Żadnych dziwolągów w przebraniach i innych płciowo niezdecydowanych.
Wybranka nie dość, że zarobi po tysiąc dolarów za dzień pracy to dodatkowo "wystąpi" w grze. Żaden cyfrowy odpowiednik, dziewczyna zostanie zaangażowana do nakręcenia scenek live-action. Pamiętacie motywy z "Aniołem Stróżem" z część pierwszej? To będzie coś w tym stylu. Dodatkowo będzie miała okazję wystąpić podczas akcji promocyjnych i konwentów.
Chętni mogą zapoznać się ze szczegółową informacją pod tym adresem.