Łotr 1. W filmie mógł pojawić się bohater z The Force Unleashed
Łotr 1 zaliczył kilka gościnnych występów postaci, które pojawiały się w poprzednich filmach gwiezdnowojennej sagi. Okazuje się, że być może rozważano występ pewnego bohatera z gry Star Wars: The Force Unleashed.
Reżyser Marcos Cabata – znany z filmu dokumentalnego I Am Your Father – był goście podcastu La Fosa del Rancor. W czasie audycji zdradził, iż jego przyjaciel brał udział w przesłuchaniu do Łotra 1. W skrypcie, który on otrzymał, miała pojawić się postać Rahma Koty – rycerza Jedi znanego z gry The Force Unleashed. Oczywiście, jak wiemy Kota w filmie się nie pojawił, otrzymaliśmy jednak inną niewidomą postać, powiązaną z mocą – Chirruta Imwe (Donnie Yen).
Gwiezdne Wojny IX. Gwiazdor produkcji o powrocie J.J. Abramsa
Cabota wierzy, iż Kota był inspiracją dla postaci niewidomego mnicha.
W filmie miał być ślepy Jedi. Co dostaliśmy w Łotrze 1? Ślepego użytkownika mocy. We wstępnym skrypcie Łotra, jaki otrzymaliśmy, to był Rahm Kota.
Możliwe, iż scenariusz, jaki otrzymał znajomy Caboty był jedynie zmyłką. Całkiem powszechną praktyką jest takie zapobieganie wyciekom fabularnym. Z drugiej strony możliwe, iż przeniesienie postaci Koty mogło być jednak rozważane. Wystarczy przypomnieć chociażby przeniesienie ze starego kanonu postaci Admirała Thrawna.
Rahm Kota był mistrzem Jedi, który przetrwał Rozkaz 66. Zamiast klonów, używał on swojej prywatnej milicji, co uchroniło go przed zagładą. Po raz pierwszy pojawił się w grze Star Wars: The Force Unleashed. W czasie pojedynku z głównym bohaterem produkcji – Starkillerem, sekretnym uczniem Lorda Vadera – został oślepiony.
Co ciekawe Chirrut nie jest jedyną postacią nowego gwiezdnowojennego kanonu porównywaną do Rahma Koty. Drugą z nich jest bohater serialu Star Wars: Rebelianci - Kanan Jarrus, który został oślepiony w czasie pojedynku z Darthem Maulem.
