Homefront: The Revolution trafiło na rynek zbyt wcześnie
W wywiadzie dla serwisu MCV, wydawca wyjaśnił, że gra poradziła sobie na rynku gorzej niż zakładano. Firma Deep Silver tłumaczy porażkę datą premiery.
Już w naszej recenzji (5/10) autor zwrócił uwagę, że jednym z grzechów głównych jest koszmarna wydajność na PlayStation 4. Łącząc to ze słabą fabułą oraz beznadziejnymi zadaniami dodatkowymi, otrzymujemy grę, której podstawowe założenia może nie są złe, ale cała reszta została wykonana po prostu słabo.
Jak zwrócił uwagę Paul Nicholls, dyrektor marketingu Deep Silver, okazało się ważną lekcją dla wydawcy.
Jak spojrzymy na rynek, jakość jest absolutnie najważniejszym wyznacznikiem sukcesu, przez co nawet duże marki miewają problemy. Wiele nauczyliśmy się z tego, co jest ważne przy produkcji.
Studio Dambuster zrobiło dobrą robotę, wydając pełną gamę aktualizacji popremierowych. Konsumenci naprawdę to docenili, dostaliśmy naprawdę wiele pozytywnych opinii. Sądzimy dlatego, że data premiery jest bardzo ważna.
Jak nie trudno zauważyć, pomiędzy wierszami Deep Silver pośrednio przyznało się do tego, że trafiło na rynek po prostu za wcześnie. Choć ceni się, że wydawca to zauważył, można poczuć tutaj bardzo nieprzyjemne wibracje, gdyż Deep Silver jest na rynku od 2002 roku. Raczej trudno uwierzyć w takiej sytuacji, że wydawca dopiero teraz zdał sobie sprawę, że wypychanie niegotowej gry do sklepu, to nie jest dobry pomysł.
Z drugiej strony, bawiąc się w adwokata diabła, można zaobserwować, że jakość nie zawsze ma znaczenie przy sprzedaży. Titanfall 2 pomimo fenomenalnej jakości nie sprzedaje się rewelacyjnie, gdy Mafia III, którą krytyka i sami gracze przejechali walcem, odniosła gigantyczny sukces sprzedażowy. Tak duży, że nawet CEO Take-Two „nie rozumie krytyki Mafia III”, skoro gra się świetnie sprzedaje. Może po prostu Deep Silver jest jeszcze za małe, aby móc zrobić coś takiego? Warto natomiast pamiętać, że gracze też mają ograniczoną cierpliwość i zaufanie. Problemy Ubisoftu z marką Assassin's Creed czy obecnie z Watch_Dogs 2, które również nie zdominowało listy sprzedażowej, wskazują, że wszystko ma swoje granice. W takiej sytuacji nawet zrobienie dla odmiany dobrej gry może nie pomóc.
