Namco Bandai: "gry kosztują dziś zbyt wiele"
Oliver Comte, wice-prezes Namco Bandai Partners, powiedział wczoraj rzecz, w którą trudno z początku uwierzyć. "Musimy zmienić ceny gier. (...) Gry są zbyt drogie dla konsumentów". Szokujące oświadczenie!
Oliver Comte, wice-prezes Namco Bandai Partners, powiedział wczoraj rzecz, w którą trudno z początku uwierzyć. "Musimy zmienić ceny gier. (...) Gry są zbyt drogie dla konsumentów". Szokujące oświadczenie!
Namco Bandai mówi o potrzebnie zmniejszenia cen gier? Czy w tym tkwi jakiś haczyk? - takie pytanie kołatało mi się po głowie, kiedy dotarłem do wywiadu z Oliverem Comtem dla branżowego magazynu MCV. Według wice-prezesa i szefa działu sprzedaży i marketingu w Namco Bandai Partners branża powinna dzisiaj zacząć pracować razem, by obronić się przed spadającą sprzedażą software'u. Główna zmiana miałaby dotyczyć sposobu, w jaki gry są wyceniane w sprzedaży detalicznej.
"Myślę, że wszystkie duże firmy z branży gier wideo powinny spotkać się podczas wielkiego, ogólnoświatowego szczytu, na którym można by przedyskutować przyszłość naszej branży. Uważam, że powinniśmy razem zebrać nasze myśli do kupy." - powiedział Oliver Comte. "Jeśli porównasz gry do muzyki, przemysł muzyczny ma dwa sposoby by zarabiać pieniądze - jest to sprzedaż kompaktów (która spada) oraz sprzedaż biletów na koncerty (która wzrasta). Jest więc inne źródło dochodu dla artystów. Film ma podobną sytuację: mamy dyski, ale jest również kino z biletami. Gry mają natomiast tylko jeden model biznesu - sprzedaż produktu albo w formie pudełkowej, albo poprzez dystrybucję cyfrową. Musimy pomyśleć, jak wypracować inny model biznesowy."
Wiceprezes Namco Bandai Partners widzi szansę w DLC:
"Jestem przekonany, że w przyszłości musimy zmienić cenę gier wideo - gry są teraz zbyt drogie dla konsumentów. Wliczając koszty tworzenia produktu 200 zł to uczciwa dla nas cena, ale dla konsumenta to zbyt wiele. Od września do grudnia mamy trzy wielkie hity w każdym tygodniu, a ludzie po prostu nie mają tyle pieniędzy, by kupić to wszystko. Dobra cena za grę powinna wynosić ok. 100 zł - ale za taką cenę nie jesteśmy w stanie zrobić przygody na 10-15 godzin zabawy. Więc za 100 zł powinniśmy zaoferować konsumentom cztery do pięciu godzin gameplayu, a po tym możemy zarobić dodatkowe pieniądze poprzez DLC".
Sprawa jest bardzo ciekawa i miejmy nadzieję, że inni wydawcy też zaczną w ten sposób patrzeć na rynek. Obawiam się tylko, że firmy mogą podejść do tematu w maksymalnie wyrachowany sposób, oferując za pół ceny połowę gry, którą później będą, za ciężkie pieniądze "odblokowywać" poprzez DLC (oczywiście płatne). Namco Bandai jest tutaj - o ironio - szczególnie zamieszane w ten proceder. Firma sprzedaje bowiem DLC odblokowujące zawartość (np. postacie), która była już na dysku od samego początku (od momentu kupienia pudełka z grą w sklepie). Ciężko więc uwierzyć w deklarowaną chęć ulżenia kieszeniom graczy...
