Tak wygląda skasowane Call of Duty Roman Wars

Call of Duty z Rzymianami w V wieku naszej ery? Cóż, brak broni palnej jest tu dość problematyczny i dlatego gra nigdy nie została ukończona... ale był projekt i przygotowano nawet jedną misję! Oto historia skasowanego Call of Duty Roman Wars.
Rok 2008. Activision świętuje sukces , przygotowując się do premiery i drugiej części MW. Seria FPS-ów jest silna jak nigdy, a wydawca wydaje się jeszcze nie myśleć o wypuszczaniu co roku podobnych do siebie produkcji. Co więcej, zachęca swoje studia deweloperskie, by wymyśliły oryginalne realia dla kolejnego CoD-a.
Tutaj wchodzi pomysł Vicarious Visions, które dotychczas trudniło się wersjami znanych gier na dodatkowe platformy (m. in. Spider-Many i Tony Hawki na GBA / Wii). Studio wymyśliło, że nowe Call of Duty mogłoby dostać podtytuł Roman Wars, przenieść gracza do V wieku naszej ery i wcielić gracza w legionistę Cezara.




Mało tego, mieliśmy przełączać się między pierwszo- i trzecioosobową perspektywą, a styl walki miał stanowić połączenie tego z Assassin's Creed i Zeno Clash. Gra miałaby wyjść w 2013 roku na PS3 i X360 lub jako tytuł startowy konsol obecnej generacji.
Ostatecznie stworzono jeden poziom, po którym włodarze Activision stwierdzili, że gra nie ma nic wspólnego z serią Call of Duty. Serwis GamesRadar przygotował materiał, na którym przedstawiono fragmenty ze skasowanego projektu: