Yoshinori Ono komentuje sytuację z klepaniem się po tyłku w Street Fighter V

Cenzura wywierana przez różne środowiska polityczne sięga nawet gier. Jakiś czas temu informowaliśmy o ocenzurowaniu . Skutkiem tego procederu jest zmiana ustawienia kamery dla takich postaci jak Rainbow Mika.

W wywiadzie dla portalu UOL Jogos producent - Yoshinori Ono - wypowiedział się na temat zaistniałej sytuacji.

Naszym celem w Street Fighter V jest rozpoczęcie wszystkiego od początku. Chcemy by do serii powrócili zarówno profesjonalni gracze jak i ci niedzielni. Chcemy również by grą zainteresowali się ci, którzy nigdy nie mieli styczności z bijatykami. Nie chcemy zatem w grze niczego co sprawi aby ludzie myśleli „to nie jest akceptowalne”.

Ono wyznał, że zmiany nie zostały spowodowane żadnymi zewnętrznymi czynnikami. Był to pomysł zespołu tworzącego grę.

Nie dokonaliśmy zmian pod wpływem czynników zewnętrznych. To efekt wewnętrzny. Usunęliśmy te elementy ponieważ chcieliśmy by zagrała jak największa ilość osób. W związku z tym nie mogliśmy pozwolić na uczucie dyskomfortu u niektórych graczy.

Producent wspomniał także, że jednym z założeń jest zredukowanie do minimum możliwości urażenia kogokolwiek.

Prawdopodobnie nie uda nam się usunąć wszystkiego co może kogoś urazić. Jednak naszym celem jest maksymalne zmniejszenie tej możliwości by ludzie myśleli „ok, jest problem, ale mieści się w granicach dobrego smaku”. Chcemy by każdy mógł zagrać i cieszyć się grą bez żadnych obaw.

Co sądzicie o zmianie charakterystycznych dla postaci elementów tylko po to żeby przypodobać się jak największej ilości osób?

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Street Fighter V.