Shuhei Yoshida tłumaczy się ze słabego marketingu Until Dawn

Tydzień temu pisaliśmy o nowej reklamie PlayStation 4, na której znalazło się miejsce na kolejnego asasyna i CoD-a, a zabrakło go dla . Znowu. Wygląda na to, że zachodni komentatorzy również zwrócili uwagę, że naprawdę przyzwoity tytuł na wyłączność jest w gruncie rzeczy ignorowany przez Sony. Postanowiono w końcu zapytać o to Shuheia Yoshidę.
Już w trakcie playtestu zwróciłem uwagę, że z marketingiem jest po prostu coś nie tak. Dostaliśmy naprawdę przyzwoitą grę, która jest na dodatek tytułem na wyłączność PlayStation 4. Sony jednak niespecjalnie chętnie inwestuje w maszynę marketingową, mającą wypromować tytuł. Dlaczego?
To właśnie pytanie zadał Yoshidzie Heath Hindman z serwisu PlayStation LifeStyle. Shuhei Yoshida to CEO Sony Worldwide Studios, więc wydaje się być osobą, która może coś wiedzieć.




Yoshida przyznał, że nie ma tutaj żadnej konspiracji, co po prostu marketing jest kwestią budżetu, a sam w sobie w całości podlega pod poszczególne rejony.
Każdy z regionów ma swój własny dział marketingu, który sam sobie wyznacza zadania i cele na nadchodzący rok, planując przy tym swój cały budżet. Oczywiście są powiązania pomiędzy poszczególnymi rejonami i samym Worldwide Studios, ale musicie pamiętać, że różnice w przykładowo marketingu, mogą zwyczajnie wynikać z popularności danego gatunku lub samej gry w danym rejonie świata. Ostatecznie to każda komórka marketingowa sama podejmuje decyzję na temat tego, jak bardzo produkt powinien być promowany.
Przykładowo wspomniany Until Dawn został bardzo ciepło przyjęty przez graczy i recenzentów. W takiej sytuacji poszczególne komórki marketingowe mogą zdecydować się na promocję, aby wciąż podtrzymać dobrą sprzedaż już po premierze. Słyszałem, że Until Dawn wciąż we wszystkich rejonach ma duże wsparcie marketingowe. Oczywiście nie jest to poziom Uncharted, ale nadal nasze działy marketingowe cały czas odpowiadają na reakcje konsumentów.
Wydaje się, że wypowiedź Yoshidy można rozumieć dwojako. Z jednej strony potwierdza, że ofensywa marketingowa wciąż trwa, ale z drugiej, biorąc pod uwagę, że budżet to nie jest coś, co zmienia się z tygodnia na tydzień, tylko planuje dużo wcześniej, można odnieść wrażenie, iż sukcesem Until Dawn zostało zaskoczone samo Sony...