Demo NBA Live 16 zupełnie zabugowane, ale przynajmniej można się pośmiać
Na amerykańskim PS Store pojawiło się demo , co domyślnie miało pokazać, że EA SPORTS pewne jest nowej odsłony i przerwie nie najlepszą formę ostatnich odsłon. Jak wyszło? No, przynajmniej można się pośmiać...
Cykl NBA 2K radzi sobie w ostatnich latach wyśmienicie. Co u konkurenta od EA SPORTS? otrzymało w naszej recenzji marną ocenę 5/10 i fani konsolowej koszykówki musieli ograniczyć się do jedynego właściwego wyboru.
Kolejny rok, kolejna szansa. Szkoda tylko, że demo nie jest wolne od błędów. Gracze pochwalili się najzabawniejszymi sytuacjami, jakie im się przytrafiły.
Przede wszystkim można wiele zarzucić SI graczy, którzy są teraz bardziej zapominalscy. Weźmy takiego Beala z Washington Wizards - nie tylko zapomniał części stroju, ale zostawił też w szatni swój brzuch...
Inni pamiętają o wszystkich częściach ciała, ale czasem klej do protez nie trzyma:
Najgorzej jednak, gdy zawodnik zapomni, do którego rzuca kosza. Nie zawsze rzut osobisty musi być skierowany do tego bliższego...
Na koniec głupia sytuacja, w której Stephen Curry zapomniał o zachowaniu zgodnie z prawami fizyki:
Premiera jeszcze w tym miesiącu, 29 września.