Planszówka w klimatach Gry o Tron i Disneya trafi na PS4
Zastanawialiście się kiedyś, co by się stało, gdyby skrzyżować bajki Disneya z… Grą o Tron? Już nie musicie myśleć. da nam odpowiedź.
Produkcja w założeniu będzie wirtualną grą planszową. Wyobraźcie sobie świat, w którym istnieje osiem potężnych i walczących ze sobą rodów. Celem gry jest odebrane korony obłąkanemu królowi, który terroryzuje krainę ze swojego bezpiecznego pałacu. Brzmi jak Gra o Tron prawda? Konkretnie walka Roberta i Eddarka z Aerysem II Targaryenem. Zgadza się. Jest jednak jedna różnica.
Mianowicie postacie będą antropomorficznymi zwierzętami. Przykładowo królem jest szalony lew, a my możemy należeć chociażby do klanu królików. W trakcie gry będziemy poruszali się naszym herosem po planszy, doświadczając licznych przygód, wydarzeń, gwałtów, mordów i innych nieprzyjemności. Poza tym zajmiemy się również eksploracją, zajmowaniem miast, bitwami i powiększaniem chwały naszego rodu.
Sama rozgrywka będzie oparta głównie o tryb wieloosobowy, gdzie gracze poszczególnych stron zostaną wrzuceni na plansze. Nie wiadomo niestety, czy będzie tryb gracza pojedynczego
Na uwagę zasługuje ścieżka dźwiękowa. Usłyszymy muzykę Michaela Allena, ale także Lisy Gerrard, której utwory możemy znać z takich filmów jak Gladiator czy Helikopter w Ogniu.
Powiem szczerze, że czytając zapowiedź Armello, przypomniał mi się wywiad Georgem Martinem, autorem Gry o Tron. Powiedział kiedyś, że inspiracją dla cyklu były między innymi… żółwie. Miał ich kiedyś całą hodowlę, lecz co jakiś czas znikał jeden z nich, aby w końcu zostać odkrytym martwym za lodówką czy szafką. Jako dziecko zastanawiał się, co też mogło się im stać. Czy jakaś żółwia królowa dokonała mordu…? Nie wiadomo, czy Armello nawiązuje bezpośrednio do tego wywiadu, ale trzeba przyznać, że można zauważyć pewne podobieństwo.
pojawi się we wrześniu 2015 roku na PlayStation 4.
