Damien Monnier o rozgrywce w nowym Wiedźminie i przyrodzeniu Geralta

Gry

1873V

Damien Monnier o rozgrywce w nowym Wiedźminie i przyrodzeniu Geralta

Łukasz Ciesielski | 17.04.2015, 08:30

PS4

Hype wokół nie maleje. Wczoraj dowiedzieliśmy się o pokryciu gry złotem, a tymczasem światło dzienne ujrzały nowe informacje. Ciekawi Was zachowanie dzikiej zwierzyny? A może kwestia nagości protagonisty? Zapraszamy do rozwinięcia.

Produkcja CD Project RED trafiła już do tłoczni. W tym czasie Damien Monnier - Senior Game Designer - podzielił się nowymi informacjami w podcaście dla GameTrailers. Oto czego się dowiedzieliśmy:

Dalsza część tekstu pod wideo

stopień toksyczności twarzy Geralta wyświetlany będzie w przerywnikach filmowych. Biały Miód uleczy bohatera,
w grze jest mała liczba questów typu "idź i przynieś" - twórcy ich nie lubią. Ekipa poświęciła dużo czasu postaciom zlecającym takie questy - podczas nich NPC opowie nam nieco o sobie, co z kolei ma wpłynąć na nasz wybór po zakończeniu questa,
potwory mogą nas zaatakować, kiedy medytujemy,
zwyczajne zwierzęta jak owca czy koza mają realistyczną sztuczną inteligencję, np. kiedy w pobliżu znajduje się roślinność, którą lubią - zaczną ją jeść. Podobnie jest w przypadku innych bytów, które owe zwierzęta się boją - SI nakaże im uciekać,
kiedy zabijemy jakieś zwierzę, truchło zacznie wydzielać zapach przyciągający inne zwierzęta lub potwory lubujące się w tym konkretnym mięsie. Jeżeli truchło zacznie gnić, smród przywoła potwory, które lubią zgniłe mięso,
gdy spotkamy gdzieś jelenie możemy spodziewać się watahy polujących wilków. Jeśli natomiast zabijemy wszystkie jelenie, zobaczymy, jak wilki patrolują okolicę,
z gry usunięto elementy takie jak jeżdżenie na łyżwach. Twórcy uznali, że wykorzystywanie mechanizmów, których gracze mogą nie opanować przez ich rzadkie pojawianie się, jest złym pomysłem. Mało pomysłów nie doczekało się implementacji,
bywają przypadki kiedy po zabiciu potwora w danej okolicy to ludzie (NPC) ocenią sytuację. Mechanika jest dość złożona i ma wiele czynników. Gra sprawdza nieustannie komu pomogliśmy, co mamy, czego nie mamy, kogo zabiliśmy, jakie decyzje podjęliśmy na koniec questów oraz wybory podczas dialogów. Wszystkie te czynniki będą się zmieniać w zależności od regionu, w którym się aktualnie znajdujemy,
poziom potworów nie zmienia się względem naszego poziomu,
poziom przeciwnika jest zawsze widoczny. Przeciwnicy zbyt silni oznaczeni są czaszką - od nich lepiej trzymać się z daleka, ponieważ mogą zabić Geralta jednym ciosem,
bestiariusz zapełnia się samodzielnie wraz ze zdobywaniem nowych informacji o potworach. Dzięki nim dowiemy się gdzie możemy znaleźć potwora, o jakich porach dnia oraz jakie są jego słabości,
w grze nie napotkamy przedmiotów, których użyć nie będziemy mogli z racji zbyt niskiego poziomu. Ekwipunek będzie się skalował względem poziomu Wiedźmina. Wiąże się to jednak z redukcją statystyk,
podczas jazdy wierzchem będziemy mogli użyć znaku Axii, aby uspokoić naszego konia zaniepokojonego walką,
wewnątrz zespołu tworzącego grę miała miejsce poważna dyskusja na temat pełnej nagości Geralta. Pojawiły się nawet pomysły na dodatkową liczbę polygonów oraz pełną animację penisa Wiedźmina. Wszystko to z powodu dość obszernej nagości wśród żeńskich postaci. W końcu postawiono na zwiększenie nagości męskiej części świata, jednak Geralt pozostanie w bieliźnie,
minigra Gwint została tak zaprojektowana, aby jedna rozgrywka nie trwała więcej niż 10 minut. Istnieje możliwość wygrania sporych pieniędzy, nowych kart, a także wzięcia udziału w turnieju z najlepszymi graczami. Znajdziemy także questy powiązane z tą grą karcianą.