Bardzo możliwe, że jeszcze w 2021 roku ujrzymy zupełnie nowy projekt od genDesing. Fumito Ueda przedstawił zupełnie nowego bohatera w noworocznych życzeniach.

Ostatnia produkcja Fumito Uedy przygotowana na zlecenie Sony nie otrzymała jeszcze wsparcia dla PlayStation 5 - gracze będą mogli włączyć grę od dnia premiery dzięki wstecznej kompatybilności. Okazuje się, że w tym wypadku lepiej nie instalować aktualizacji.

Bardzo możliwe, że Sony planuje opracować kolejną wysokobudżetową produkcję związaną z grami wideo, która zadebiutuje na wielkim ekranie. Historia chłopca i Trico z The Last Guardian zostanie zekranizowana - Daniel Richtman ujawnia bardzo interesujące szczegóły.

Fumito Ueda stworzył dla Sony Ico, Shadow of the Colossus i The Last Guardian. Japończyk od 1997 roku tworzył gry wyłącznie dla marki PlayStation, ale teraz twórca musi szukać nowego domu.

Sony nie tylko zbroi się na nową generację stawiając na  swoje mocne tytuły i wykupując kolejne studia. Najprawdopodobniej na japońską konsolę szykuje się nowa marka od twórców The Last Guardian.

Fumito Ueda jest dla wielu najlepszym twórcą gier. Na swoim koncie ma Ico, Shadow of the Colossus oraz The Last Guardian. W trakcie prac nad tym ostatnim tytułem, odszedł z Sony i założył swoje studio genDesign. Teraz na oficjalnej stronie pojawił się pierwszy obrazek z prawdopodobnie nowej gry.

The Last Guardian (PS4) od premiery borykało się z mniejszymi lub większymi problemami natury technicznej. Jednym z rozwiązań było kupno PlayStation 4 Pro, na którym gra działała w praktycznie stałych 30 klatach na sekundę. Jednak nie rozwiązywało to problemów między innymi z pracą kamery.

The Last Guardian (PS4) może być pierwsza produkcją Sony, która w tak oczywisty sposób pokazuje większą moc PlayStation 4 Pro. Digital Foundry sprawdziło jak radzi sobie tytuł na zwykłym PS4 i na PS4 Pro w dwóch trybach obrazu. Wnioski? Grajcie na PS4 Pro.

Japończycy przygotowali 9-minutowy materiał wideo, który ma wprowadzić gracza w świat The Last Guardian (PS4). Mimo tego, że całość jest po japońsku, to uprzedzamy przed ewentualnymi spoilerami.

Przesunięcie premiery The Last Guardian (PS4) na grudzień zasmuciło wielu fanów gier tworzonych przez Fumito Uedę. Niektórzy czekali na produkcję od momentu jej zapowiedzi na PS3. W tym tak popularne osoby jak PewDiePie.

Cóż, nie ulega wątpliwości, że The Last Guardian (PS4) jest grą przeuroczą. Mającą przy okazji spore problemy by wyjść na czas. Wczoraj informowaliśmy o zmianie daty premiery na grudzień, a dzisiaj wprost z TGS 2016 - zwiastun.

Na ten moment wyłącznie w USA i za $120, co daje jakieś 499 złotych, ale i tak jest. Z jaką zawartością za taką cenę?