Vulture

Tytuł, który dziś jest bardzo poszukiwaną grą przez retro maniaków, to chyba raczej jej zapomnienie sprawiło że chęć zagrania w  naszą rodzimą grę, stała się jeszcze większa. Vulture został wydany w 1998 roku, przez Drago Entertainment słynący w późniejszych latach z takich gier jak "Cold Zero: The Last Stand"  albo "Oil Tycoon 2".

Vulture to gra akcji, w której wcielamy się w pilota śmigłowca bojowego, gdzie akcja gry toczy się początkiem lat 90'tych. Zimna wojna została zakończona, po nagłym rozpadzie struktur zarówno militarnych jak i politycznych następuje gorący okres konfliktów organizacji międzynarodowych i największych mocarstw, na tle regionalnym. Tu właśnie do akcji wkraczamy my oraz szereg misji do wykonania.   

To właśnie po śmierci, gra (kiedy wszyscy dawno o niej zapomnieli), zyskała sobie większy rozgłos niż w dniu premiery. Vulture to takie Made in Poland z gatunku  Jungle Strike/Desert Strike i temu podobnych gier. Do naszej dyspozycji oddano trzy różne śmigłowce, które można opisać krótko jako słaby, średni, mocny. Misji jest tutaj całkiem sporo, a sam tytuł cechował się naprawdę dużym poziomem trudności. W trakcie misji zdobywamy punkty, za nie natomiast ulepszamy poszczególne części naszego śmigłowca. Zaczynając od pancerza, działka, wyrzutni rakiet naprowadzanych, flar itd. Łączna ilość uzbrojenia to siedem rodzajów, a do dyspozycji gracza oddano skromny, ale skuteczny arsenał.  

Gra w dniu swojej premiery kosztowała niecałe 29zł w tak zwanym karton boksie, zaś rok po oficjalnej premierze można było kupić ją za 19,99 zł, a po dłuższym okresie była dodawana do pisemek z grami jako darmowy pełny tytuł. W naszym rodzimym kraju gra była znana jako Vulture (Sęp), zaś na zachodzie gra rozpoznawana była jako Hell-Copter. Tytuł posiadał rozmaite misj typu odbić zakładników, odeskortować pojazd, zniszczyć wrogie bazy oraz wiele innych dość ciekawych i wymagających wytycznych. Grafika nie powalała, ale tytuł można było uruchomić na praktycznie każdym PC z tamtego okresu.