Scarlet Nexus - szybka recenzja

BLOG RECENZJA GRY
361V
Scarlet Nexus - szybka recenzja
-Infi- | 02.01.2022, 19:28
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Bandai Namco po raz kolejny zaskoczyło mnie pozytywnie, wydając w tym roku nowego i bardzo ciekawego jRPGa jakim jest Scarlet Nexus. Czy warto w niego zagrać? Jakie rozwiązania na tle licznej konkurencji oferuje? Zapraszam do materiału.

Fabuła

Gra przenosi nas do futurystycznego świata, zniszczonego przez obce formy życia (Others), z którymi ludzkość nieustannie walczy. Miasta to jedyne w miarę bezpieczne miejsca, gdzie porządku strzegą siły OSF (Others Suppresion Force). W skład OSF wchodzą ludzie władający wrodzonymi lub nabytymi mocami takimi jak spowalnianie czasu, przewidywanie przyszłości, nadludzka siła, piromancja itd. Tłem wydarzeń będą 2 główne miasta czyli New Himuka oraz Seiran. Fabuła poprowadzi nas jednak w inne miejsca takie jak np. siedziba kultu New Moon, czyli Togetsu lub stary, zniszczony szpital, w którym dokonywano eksperymentów na ludziach.

W tym miejscu należy również zaznaczyć, że gra oferuje nam 2 głównych bohaterów czyli Yuito Sumeragi oraz Kasane Randall. Każdy z nich oferuje inne spojrzenie na opowiadaną historię oraz oferuje inną grupę pomocników władających różnymi mocami (w pewnym momencie w grze dostajemy już całą ekipę do naszej dyspozycji). 2 perspektywy pozwalają lepiej zrozumieć różne wątki, które po 1 przejściu tytułu są często nie do końca wyjaśnione. Przejście gry za pierwszym razem zajęło mi ponad 27 godzin. Drugie przejście przy pomocy New Game Ex z zachowanym sprzętem i poziomami postaci to już około 13 godzin, co daje nam razem ponad 40 godzin zabawy, a wymaksowanie wszystkiego doda nam lekko 10 kolejnych godzin. W tym miejscu muszę zaznaczyć, że drugie przejście poza pewnymi kluczowymi scenami jest właściwie kopią poprzedniego z tą różnicą, że dyskusje prowadzi inna grupa postaci. Polecam na początek wybrać drogę Yuito, gdyż odnoszę wrażenie, że taka kolejność znacząco ułatwia zrozumienie fabuły. Dlatego też chcąc szybko przebrnąć przez znane już dialogi zdecydowałem się na transfer poziomu i wyposażenia. Pozwala to na znaczne skrócenie rozgrywki.

Reasumując fabuła nie wymaga od gracza wiele wysiłku, całkiem przyjemnie i dość szybko się rozwija oraz potrafi zainteresować. Jedyny minus to zbyt szybkie przejście od obowiązków w nowym oddziale do ratowania świata. Brakowało mi tutaj nieco więcej czasu na poznanie swojej ekipy na samym początku.

Postacie

Ogromnym plusem Scarlet Nexus i jego siłą napędową są bardzo dobrze napisani, ciekawi i różnorodni bohaterowie. Każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. Mamy więc leniwą Arashi, irytującego Shidena, opiekuńczą Kyokę, wesołą Hanabi czy małomówną Tsugumi. Każdy z bohaterów posiada własną historię, a rozmowy między nimi to po prostu sama przyjemność. Czułem się jak w bardzo dobrze napisanym anime. Brakowało mi tutaj jedynie nieco większego budżetu, gdyż wiele scenek nie jest animowanych, a zrealizowanych w formie statycznych scen.

Rozmawiając z postaciami i wręczając im prezenty rozwijamy relacje z nimi, a co za tym idzie ich umiejętności stają się coraz potężniejsze. Owocuje to rosnącą z czasem przewagą w walce. Jednocześnie możemy używać w późniejszym etapie 4 umiejętności jednocześnie, co daje nam niezłego kopa, a pod koniec gry walki stają się wręcz śmiesznie łatwe. Zachęcam do opanowania każdej z tych umiejętności, gdyż pod każdego przeciwnika musimy używać innego zestawu.

Oprawa audio-wizualna

Graficznie Scartet Nexus nie powala, chociaż design postaci jest bardzo dobry. Często lokacje, które przyjdzie nam zwiedzać będą się powtarzać, a NPC wykonani są co najwyżej poprawnie. Efekty specjalne towarzyszące walkom i wykonanie bossów stoi również na bardzo dobrym poziomie. Scenki przerywnikowe są rysowane niczym wyjęte z anime. Bardzo podobała mi się prostota lokacji i czas przechodzenia misji, który w większości czasu nie przekroczył 15-20 minut. Do tego mnóstwo punktów zapisu (dosłownie na każdym kroku) znacząco ułatwia rozgrywkę.

Co do muzyki to jest to mieszanka rocka, popu. Potrafi być smutna, ale w czasie walki nadaje dynamiki. Nie znalazłem jednak żadnego utworu, który wpadłby mi jakoś szczególnie w ucho.

Gameplay

Scarlet Nexus z pozoru jest grą bardzo rozbudowaną (z pozoru, gdyż stosunkowo szybko te wszystkie opcje można opanować). Mamy więc rozwój umiejętności aktywnych i pasywnych odblokowywanych za zdobyte punkty, rozwój umiejętności towarzyszy, różne rodzaje wyposażenia oraz skomplikowany, ale niezwykle satysfakcjonujący system walki. Tylko Tales of Arise wydany również w tym roku zrobił na mnie pod tym względem tak duże wrażenie. Potyczki są tutaj bardzo dobrze przemyślane, wykorzystujemy elementy otoczenia, różne zdolności i combosy, by pokonać przeciwników. W danej chwili w walce towarzyszy nam 2 bohaterów. Całość jest świetnie skonstruowana i kolejne walki przynosiły mi ogromną satysfakcję. Jak już jednak wspomniałem konieczne jest opanowanie całego systemu i wszystkich umiejętności sojuszników, by walki nie zamieniły się w koszmar. Poziom trudności jednak nie powala i w ciągu całej rozgrywki zginąłem może 2 razy przez nieuwagę.

Oceń bloga:
1

Atuty

  • wciągająca fabuła
  • świetnie napisani bohaterowie
  • genialny system walki
  • oprawa audiowizualna
  • system rozwoju postaci

Wady

  • konieczność przejścia gry 2 razy
  • pod koniec gry przeciwnicy padają jak muchy
  • ostatni boss nie stanowi dużego wyzwania
  • Shiden...
-Infi-

-Infi-

Po 40 godzinach gry śmiało mogę polecić Scarlet Nexus wszystkim fanom gier jRPG, którym nie przeszkadza futurystyczny setting. Fabuła powoli wciągnie was w świat gry i będzie trzymała przy sobie do końca dzięki wielu ciekawym zwrotom akcji, a bohaterowie was w sobie po prostu rozkochają (albo i nie)

9,0

Czy uważasz, że Scarlet Nexus zasługuje na kontynuację?

TAK
22%
NIE
22%
Pokaż wyniki Głosów: 22

Komentarze (13)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper