Recenzja gry Metal Gear Solid PS1

BLOG RECENZJA GRY
522V
Recenzja gry Metal Gear Solid PS1
Olsześ19 | 03.12.2020, 17:00
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Metal Gear Solid to ikona gamingu, której pierwsza odsłona pojawiła się na pierwszym Playstation w roku 1998 (pomijając Metal Gear 1 i 2 na MSX'ie). Właściwie była to pierwsza gra Hideo Kojima, która zyskała większą popularność.

Właściwie moja przygoda z  MGS'em zaczęła się od Portable Ops, którego recenzje napisałem jakiś czas temu, kolejną grą z serii, którą ukończyłem było MGS 2: Sons Of Liberty potem przeszedłem pierwszego MGS'a i na końcu MGS 3: Snake Eater i jakby na tym się skończyło.

Wróćmy do tematu czyli do części pierwszej. MGS był tytułem rewolucyjnym dla gatunku skradanek w przestrzeni 3D oraz przełomem w opowiadaniu historii w grze wideo. Ogólnie nie chcę wam spojlerować fabuły, ponieważ odgrywa ona ogromną role w MGS'ach, a znając ją to po prostu nie to samo.

Przejdę więc od razu do gameplay'u, jak już wspomniałem ta produkcja to skradanka, więc jedną z głównych mechanik będzie oczywiście skradanie co ułatwią na umiejętności naszego głównego bohatera Solid Snake'a, który potrafi się czołgać np. w szybach wentylacyjnych czy pod stołami, bieganie, to chyba mówi za siebie, przyklejanie się do ścian podczas, którego możemy wychylać się zza rogu, jest jeszcze widok z pierwszej osoby, który ułatwia rozglądanie się po okolicy, niuestety nie można w nim strzelać bronią, możliwe jest to tylko podczas ucieczki z kompleksu. Jeśli chodzi o możliwości ofensywne naszego protagonisty to może on przywalić komuś w pysk i wywalić fleka pod oko lub jeśli ktoś woli infiltrować bardziej subtelnie i dyskretnie to ewentualnie jest możliwość skręcenia karku, a i jeszcze rzutu na matę w stylu Judo no i można też strzelać z wielu dostępnych w grze giwer np. Socom, Famas czy wyrzutnia rakiet Stinger.  

Trochę słabe jest to, że po zabiciu ciało przeciwnika rozpływa się w powietrzu.

Z walką wiążą się bossowie, których jest tu dużo i są oni różnorodni od Psycho Mantisa czytającego twoje myś...tfu kartę pamięci po strzelanine podczas jazdy jeep'em przypominającą oldschool'owe rail shootery. Moją ulubioną walką jest ostateczny pojedynek z Raven'em, który wprowadza pewien element taktyki i skradania w jednym.

Nie wspomniałem jeszcze o gadżetach, z których korzysta każdy szpieg nawet Snake. Zacznę od Codec'a, który przypomina coś w stylu walkie-talkie tylko działa na większym dystansie niż wspomniane wcześniej urządzenie, możemy go użyć w dowolnej chwili. Radar Soliton (tak brzmi oryginalna nazwa) - jak sama nazwa wskazuje jest to radar, który jest bardzo pomocny, ponieważ pokazuje on pozycję wrogów itp., niestety nie działa on w wąskich miejscach jak szyby wentylacyjne oraz na obszarach gdzie włączone jest zakłócanie sygnału. Przejdę teraz do granatów, bo jest ich kilka. Granat odłamkowy, wybucha i zadaję obrażenia obszarowe, granat zakłócający (chaff granade) - blokuje sygnał np.kamer, ale też naszego własnego radaru. Ostatnim dostępnym granatem jest granat oszałamiający (stun granade), który obala wszystkich przeciwników w zasięgu eksplozji.

Z takich typowo szpiegowskich gadżetów są tu gogle termowizyjne i noktowizyjne, których nazwa odpowiada na pytanie do czego służą, papieros umożliwiający zobaczenie np. sensorów laserowych no i oczywiście słynne pudło do którego Snake może się schować gdy jest taka potrzeba.

Gra jest bardzo ciekawa gdy weźmiemy pod uwagę umiejętności naszego badass'a i przedmioty, których może on używać.

Niestety w paru miejscach konieczny jest backtracking co może być trochę denerwujące.

Przejdę teraz do strony technicznej tej gry czyli audio i grafiki. W aspekcie audio gra nie zawodzi, ponieważ jest tu naprawdę dużo świetnych kawałków jak "Encounter", "The best is yet to come" i oczywiście odgłos gdy zauważy cię przeciwnik.

Tak szczerze mówiąc to nie obchodzi mnie grafika w żadnej grze, a zwłaszcza w tytułach z pierwszego PS'a i N64, ale MGS nie wypada na tym tle tak źle, jak na obecne czasy grafika jest przestarzała, ale czy to ważne?

MGS rozpisany jest na około 11 do 12 godzin, bez cutscenek i konwersacji przez Codec wynosi około 6 i pół godziny, albo mniej.

Oceń bloga:
2

Atuty

  • Fabuła
  • Gameplay
  • Muzyka
  • Boss fighty

Wady

  • Niemożność strzelania w trybie pierwszo osobowym

Olsześ19

Metal Gear Solid to bezapelacyjnie klasyk, z którym powinien zapoznać się każdy gracz.

9,5

Czy chcecie abym kontynuował recenzowanie gier z serii MGS?

Tak!
27%
Nie!
27%
Pokaż wyniki Głosów: 27

Komentarze (14)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper