Game pass od Sony? Nie kupuje tego

BLOG
532V
Game pass od Sony? Nie kupuje tego
K3iya | 04.12.2021, 17:42
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Dzisiejsza plotka o game passie od Sony poruszyła wiele osób, ale ja bym się wstrzymała z emocjami.

Dzisiaj internet obiegła informacja o tajemniczym projekcie Spartacus od Sony, który według plotek ma być odpowiedzią na Game Passa. Tylko czy jest się czym ekscytować? Owszem plotki donoszą, że będą 3 warianty abonamentu i ten najdroższy to ma być taki na bogato i oferować wszystko i w ogóle będzie cudownie i Sony zbawi świat. Moim zdaniem powinniśmy jednak ostudzić zapał, bo niestety mówimy tu o Sony.

No właśnie jak to można coś złego powiedzieć o Sony? Przecież to ci od PlayStation, no halo. No właśnie to jest problemem, że to ci od PlayStation 5. I tak PS5 to super konsola, Dual Sense skradł moje serce i większość czasu kiedy gram to właśnie na PS5, ale Sony niestety zachowuje się bardzo niefajnie względem konsumentów. Obiecywali, że aktualizacje gier z PS4 do PS5 będą darmowe, a jak jest to wszyscy wiemy. Dodatkowo Sony jest na tyle bezczelne, że oferuje gry w PS Plus bez wersji na PS5, więc w efekcie na konsoli, która ma raytracing, obsługuje 4k 120FPS i ma bardzo szybki dysk możemy się uraczyć wersją przygotowaną pod PS4.

Omówmy sobie jeszcze najważniejszy element, który skłonił mnie bezpośrednio do napisania tego tekstu - żart Video Passem zwany. Sony postanowiło uatrakcyjnić PS Plusa i zrobić swojego Netflixa czy Amazon Prime Video. Więc użytkownicy otrzymali 15 filmów i 6 seriali (dla porównania Netflix oferuje 3398 tytułów łącznie; dane z 9 czerwca 2020 z analizy zrobionej przez firmę Surfshark). I tak mam świadomość, że tą usługę Video Pass to Sony dopiero "testuje", tylko problem z testami Sony jest taki, że Sony raczej testuje jak daleko mogą się posunąć w dojeniu graczy. Nie bez powodu popularność zdobyło hasło #PayHasNoLimits, które oczywiście nawiązuje do sloganu reklamowego PS5. Drugi problem z tymi testami jest taki, że Sony się tak specjalnie nie chwali, że to testy są. Nie ma praktycznie nigdzie w aplikacji napisane, że jest to wersja testowa lub beta. Dodatkowo na niekorzyść Sony wpływa fakt, że co jak co, ale wytwórnie Sony jak chodzi o bibliotekę filmową nie świecą pustkami i to w rękach Sony jest wiele hitowych produkcji. Dlaczego ich nie dali? To już wiedzą tylko w Japonii.

Weźmy jeszcze pod lupę co Sony może zaoferować? Czy tak jak Microsoft dogadał się z EA to czy Sony się dogada z jakąś dużą firmą? Raczej wątpię. Sony w zasadzie nie reaguje na haul zakupowy Microsoftu. No i jeszcze pojawia się utrudnienie w postaci ilości tytułów oferowanych przez Game Pass. Chcąc nie chcąc, gdy Sony zaoferuje usługę i tak będzie porównywane do Game Passa, który oferuje ponad 200 tytułów i abonament EA Play. Oznacza to tyle, że jeśli Sony nie chce po raz kolejny stracić wizerunkowo muszą na start usługi być konkurencyjni, ponieważ nikt nie będzie przypominał sobie początków Game Passa, tylko każdy popatrzy na to co jest teraz. Patrząc na Sony to raczej zakładam, że usługa będzie albo bardzo droga albo bardzo uboga.

 

Oceń bloga:
4

Komentarze (19)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper