Weekendowe Wspólne Granie #134 - zapisy
Kolejny tydzień pełen sesji niespodzianek. Zapraszam do skrótowych relacji i zapisów
Kolejny weekend pełen sesji zapowiedzianych jak i tych niespodziankowych. Poniżej znajdziecie relacje.
[gra]Trine 2: Complete Story (PS4)[/gra]
Lista obecności: Robert, Desti, Ouji
Pierwsza z niezapowiedzianych sesji. Wspólne coopowe przechodzenie gry.
Na Trine umówiliśmy się dzień wcześniej. Magiczny Desti, rycerski Robert i taka ja z łukiem przeszlismy sześć rozdziałów. Wspólnie rozwiązaliśmy wiele problemów jakie stawiała przed nami gra. Raz szło szybko i sprawnie, innym razem trochę dłużej. Dzięki Wam za grę, jak umierać to tylko razem!
[gra]Uncharted 4: Kres Złodzieja (PS4)[/gra]
Lista obecności: Igloo, Robert, Ouji
Ouji nie szczędziła w tym tygodniu udziału w sesjach jak i relacjonowaniu ich:
Po BFie Robert, który był z nami cały czas na imprezie i grał w U4, zaproponował żebyśmy do niego dołączyli. Z powodu późnej godziny niewiele pamiętam. Na pewno coś wygraliśmy i przegraliśmy, było śmiesznie, a frytki najlepsze są z majonezem!;)
Frytki najlepsze tylko z "kepuciem"
[gra]Rocket League (PS4)[/gra]
Lista obecności: Poikao, Golu78, AxeMaltesse
Nieśmiertelny tytuł WWG. Jedni go nienawidzą drudzy ubóstwiają. W tym tygodniu Poikao na podwójnym gazie napastował uczestników wwg.
ROCKET LEAGUE! FAK JEEEE! :> W sobotę po 22 udało mi się zasiąść do konsoli po imprezie rodzinnej. Przez to wspomnienia tego wieczoru, a raczej tej nocy, są delikatnie rozmazane :>
Po odpaleniu konsoli szybko przepatrzyłem kto tam w co gra. Niestety każdy był zajęty jakimiś dziwnymi gierkami pokroju dark soulsów, trajnów czy innych elitarnych niebezpieczeństw. Zobaczyłem jednak Gola. Od razu zaświtała mi myśl, że ten wieczór będzie stał pod znakiem RL Początkowo nie było odzewu, ale około 23 dostałem wiadomość „Pewnie już za późno, ale jestem chętny ”. Po ostrzeżeniu Gola, że jestem na podwójnym gazie zabraliśmy się do gry. Byłem święcie przekonany, że będę miał problem z trafieniem w piłkę, ale nie było tak źle Tradycyjnie mecz za mecz – wygrana, przegrana, wygrana, wygrana, przegrana itd. Itp. Jednak wygranych było chyba więcej, bo wbiłem rangę Grało się świetnie, współpraca układała się bardzo dobrze. Bramki traciliśmy po indywidualnych błędach. I tak do 1 w nocy. Golu musiał uciekać, a ja szukałem kolejnego jelonka.
Jelonek napatoczył się bardzo szybko :> Axe stwierdził, że już mu wystarczy Elitki i chce zagrać meczyk w RL i spać. No to zagraliśmy meczyka… potem drugiego… potem trzeciego… Przyszła w końcu żona i zapytała ile jeszcze mam zamiar grać, po jest 4 na zegarku… tia, ja też byłem mocno zdziwiony :> Z Axem również grało mi się bardzo dobrze i też wygrane przeplataliśmy przegranymi. Mniej więcej wyszliśmy na zero.
Dzięki Panowie za wspólną grę! Rocket League to potęga jest i basta :D
[gra]Bloodborne Game of the Year Edition (PS4)[/gra]
Lista obecności: Azoth, Desti, Poikao
Kolejna Londyńska taksówka wioząca poikao ku zagładzie. Przytaczam tutaj pełną relację organizatora:
No i kolejna sesja ze zwiedzania Yharnam. Tym razem wybraliśmy się do Starego Yharnam. Jestem pełen podziwu, jak dobrze chłopaki pamiętają lokacje z tej gry. Gdyby nie to, że trzeba walczyć z przeciwnikami to pewnie mogliby je przechodzić z zawiązanymi oczami :) Azoth bezbłędnie poprowadził mnie do rzeczonej lokacji.
Tam napotkaliśmy pierwsze problemy. I nie wiązały się one wcale z poziomem trudności czy przeciwnikami. Pojawiły się problemy z połączeniem. Znaczy Azoth miał problemy żeby mnie znaleźć, spóźniony Desti wbił od strzała. Po kilku(nastu?) minutach oczekiwania poszliśmy zwiedzać. Chłopaki oczywiście nie byliby sobą, gdyby mnie odrobinę nie strollowali... "Idź idź" mówili, "Jest bezpiecznie" mówili... Serio, nie spodziewałem się w tej grze gatling gun'a -_-'
Od mobka do mobka i zawędrowaliśmy do Bestii Żądnej Krwi (imho wszystkie plugastwa w BB są żądne mojej krwi :v ) Zrobiliśmy jej klasyczny gang bang, który można sobie obejrzeć na filmiku DestiegoNastępnie nastąpił fragment gry, gdzie musiałem samotnie wędrować po starówce :< Tragedii nie było, ale zapoznałem się z miejscowym gwałcicielem z workiem na wierzchu... Schował mnie dziad do tego worka i wywiózł do jakiegoś ukrytego więzienia. Desti twierdził, że to była wioska, ale wiem com widział :v
Po ucieczce tułałem się i dostawałem od czasu do czasu bęcki od mobków których pierwszy raz widziałem na oczy. Kolejny raz chłopaki bezbłędnie, nie widząc lokacji, przeprowadzili mnie aż do kolejnego bossa - Pastora Amelii (że niby kobieta ksiądz?!). No i znowu były problemy z połączeniem... czekaliśmy i czekaliśmy i chłopaki nie mogli do mnie dołączyć przez dobre 15 minut. Już praktycznie się poddałem i chciałem uciekać na BF1, ale w momencie jak wypowiedziałem te słowa Desti wbił do mojego świata. No to poszliśmy do niej w odwiedziny
Filmiki do zobaczenia na playliście WWG na Youtube.
Odnośnie prowadzenia poikao za rączkę, ale na ślepo wypowiedział się również Azoth:
Akurat te lokacje mają sporo punktów charakterystycznych więc łatwo się tłumaczy trasę. Później tak proste to nie jest. Nie licząc problemów z połączeniem sesja poszła sprawnie i dobry progres był. Następny przystanek to las którego prawie nie znam więc będzie zabawa jak Destiemu się nie uda dołączyć. Ogólnie Poi radzi sobie coraz lepiej więc jeszcze chwila i będzie mógł solo to robić.
Poikao i solo w soulslike? :o pretty nice! :D
[gra]Battlefield 1 (PS4)[/gra]
Lista obecności: Kaczmar, Igloo, Poikao, Desti, Ouji
Sesja, w której miałem brać udział, jednak Dark Souls 2 przykuło mnie na stałe do PS3. Jednak ekipa WWG stawiła się licznie.
Na zaplanowaną 22 przybył najodważniejszy z odważnych – Kaczmar. Nie zdążyliśmy jednak nic zagrać, ponieważ z powodu burzy u mnie sesja przesunęła się na 23. Po przymusowej przerwie na początek walczyliśmy we Włoszech i przy okazji dowiedziałam się, żeby więcej nie wybierać tej mapy, ponieważ niektórzy jej nie lubią. W trakcie ze wsparciem dołączyli do nas Igloo, Desti i Poikao. W takim składzie żaden wróg nie był nam straszny i pomimo narzekań na mapę, i nie tylko, odnieśliśmy zwycięstwo. Następną operacją była Kaiserschlacht, niestety nie starczyło nam czasu i straciliśmy zbyt wielu żołnierzy, by zdobyć ostatni sektor, ale mieliśmy odznaczonych.
Wiadomo, klimat i dobra zabawa znowu dopisały:
Jak zwykle grało się zajedwabiscie i oby do następnych spotkań
Poikao dodał swoje trzy grosze odnośnie bycia snajperem:
No dla mnie sesja stała pod znakiem męczenia się jako kamp... snajper -_-' Przez to moje i tak niezbyt imponujące statystyki były jeszcze bardziej mizerne :/ Aczkolwiek muszę przyznać, że pod koniec zacząłem ogarniać co i jak. Jednak gra tą klasą wymaga zupełnie innego podejścia i nie jest tak rajcowna (dla mnie oczywiście). Mimo wszystko muszę przyznać, że każdy frag z dużej odległości cieszy bardzo :3
Co do Kaczmara, to te punkty za leczenie to w głównej mierze pewnie na mnie wyfarmił :v A Ouji to spokojnie miałaby najwięcej podniesień... gdyby tylko zamiast biegać nam po głowach to wbijała strzykawki gdzie trzeba ;P
Rozwalił mnie Igloo podczas tej sesji. Zrobił się z niego kamper jak ta lala. K/D na poziomie 17/1 musi robić wrażenie :>
Już niedługo dołącze na stałe do bf'owych sesji jako kolejny taktyczny snajper :)
To wszystkie relacje w tym tygodniu, praktycznie całe wrzuciłem tym razem do bloga bo część z nich była krótka i rzeczowa, a niektóre tak obszerne i dobrze napisane, że wyrywanie pojedynczych cytatów z kontekstu mijało się z celem.
Gorąco zapraszam do organizowania sesji w przyszłym tygodniu!.
Standardowo po całość relacji, komentarzy i materiałów, zapraszam do poprzedniego Weekendowego Wspólnego Grania.
- Swoje sesje WWG organizujecie poprzez poniższy formularz. Po kliknięciu w Generuj komentarz ukaże się Wam okienko komentarza z gotową treścią (nie zmieniajcie tego co zostało wygenerowane).
- Zanim dodacie swoją propozycje, warto przejrzeć pozostałe. Może już ktoś dodał podobną i warto do niej dołączyć.
- Jest możliwa zmiana szczegółów sesji WWG już po jej dodaniu. W tym celu należy: Wygenerować nowe WWG używając powyższego generatora, ale nie dodawać go od razu po wyświetleniu się okienka z komentarzem. Skopiować całość tekstu i ODPOWIEDZIEĆ skopiowanym tekstem na stare WWG.
- Tylko sesje zgłoszone przez zarejestrowanych użytkowników będą uwzględniane.
- Chęć uczestnictwa w sesji zgłaszamy przez plusowanie komentarza z sesją WWG. Oczywiście jest to opcjonalne, ale dacie tym samym znać organizatorowi, że są chętni do wspólnego grania.
- Zapisy trwają od Poniedziałku do Czwartku. W Piątek pojawia się wpis podsumowujący organizowane sesje WWG.
- Jeśli macie zamiar streamować sesję WWG możecie wrzucić link w generator. Wspieramy kanały z Twitch i YouTube Gaming (patrz przykłady).
- Idea nowego Weekendowego Wspólnego Grania: click
- Miłego grania ^^
