Weekendowe Wspólne Granie #82 - zapisy

BLOG
4800V
Weekendowe Wspólne Granie #82 - zapisy
KraZislaw | 15.08.2016, 22:11
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Nadejszła wiekopomna chwila. Ja KraZisław doznałem zaszczytu poprowadzenia serii blogów WWG razem z Germanosem i Poikao. Tyle moich przechwałek, zobaczmy co działo się w miniony weekend i gorąco zapraszam do zapisów na przyszły tydzień.

Bazując na relacjach, można stwierdzić, że w ten weekend odbyły się 3 sesje + 2 niezarejestrowane  w zapisach [tutaj relacjonującym będę ja :) ]. W ten weekend głównie strzelano i siekano ludzi jak i nieumarłych, dlatego zacznę od sesji czysto pacyfistycznej czyli [gra]Need for Speed: Rivals (PS4)[/gra]

Lista obecności: Andy, Desti;

Czasem tak się zdarza, że sesje w ramach WWG stają się sesjami boostowania trofeów. Tak było w tym przypadku. Andy'emu brakowało jednego trofeum do pożądanej platyny. Dogadał z Destim i w niedzielę przystąpili do działania. Po drobnych nieporozumieniach związanych ze złym zinterpretowaniem wymagań trofeum Andy w końcu otrzymał trofeum i platynowy pucharek - pozwolę sobie tutaj odnieść do całości relacji by Andy:

Opis Tropheum?
"Aresztuj 10 rajdowców w Mustangu"
Siedzę już trochę w Anglii ale polski jeszcze pamietam i na mój rozum mi wychodziło ze Desti bierze Mustanga, ja go łapie 10 razy i wpada Tropheum...
Po około 30 minutach i złapaniu Destiego z 20ia razy doszliśmy do wniosku ze coś jest nie tak i się okazało ze to ja muszę być w Mustangu i złapać innych 10 razy :D ale platyna Wpadła dzięki Desti



Na koniec rozegraliśmy wyścig, który wygrał Desti jakoś tak mam ze słabszemu daje fory ^^ it was a joke.


W dodatku Desti okazał się świetnym kompanem do grania i już zaklepaliśmy ze kiedyś programy w dodatek do Dying Lighta

Rzutem na taśmę, zacytuję komentarz Desti'ego dodany w trakcie pisania mojej relacji, na potwierdzenie słów Andy'ego:

Sesja z Andym w NFS'a zakończyła się sukcesem.
Lenistwo EA i ich umiejętność tłumaczenia... przez to robiliśmy przez kilka minut niepotrzebną rzecz... To Andy miał być w mustangu, nie ja ;D
No ale udało mu się wbić, jest dobrze. Pojeździliśmy chwilę i umówiliśmy się na kiedyś na sesję w Dying Light ;)

W tym miejscu od razu napiszę Andy'emu że jeśli nie chce czekać aż Desti ponownie zakupi DL z dodatkiem to dokładnie w ten weekend rozpoczęliśmy z  PoikaoJackTheRipper ogrywanie dodatku The Following i to właśnie w ramach WWG. Tak więc od razu przejdę do relacji z pierwszej relacjonowanej dziś sesji niespodzianki.

[gra]Dying Light Enhanced Edition (PS4)[/gra]

Lista obecności: KraZislaw, Poikao, JackTheRipper;

Umówiliśmy się z Poikao shoutboxie, że w piątek zaczynamy ogrywać dodatek The Following. Poikao dopilnował również żeby JackTheRipper jako stały bywalec naszych Dying Lightowych sesji był obecny.

Rozpoczęliśmy krótko po 21 i daliśmy się porwać kolejnym zawiłościom ścieżki fabularnej dodatku. A tak na prawdę, to poznawaliśmy mechanikę gry. Buggy spisują się rewelacyjnie jako broń do anihilacji hord zombiaków porozsiewanych po ruralnych terenach wokół harranu. Pojeździliśmy i posialiśmy zniszczenie, robiąc po drodze wszystko co nam dodatek zaoferował. Rozjeżdżaliśmy i sporadycznie siekaliśmy naszymi broniami ręcznymi to co napotkaliśmy na drodze. Tak nam czas zleciał do trochę po 2 w nocy - o ile mnie pamięć nie zawodzi - w tym czasie ja już odpadałem i pożegnałem się z moimi kompanami. Hektolitrów krwi i flaków w tym czasie przez ekran mojego telewizora przewinęło się co niemiara. Myślałem, że gra nas skutecznie od głównej ścieżki fabularnej dodatku odciągała. Jakie było moje zdziwienie gdy na drugi dzień rano odpalając grę, żeby odrobinę podkoksić postać i pozwiedzać mapę licznik postępu pokazywał 73%.

Dodatek jest naprawdę fajny, zadań pobocznych do ukończenia na tę chwilę zostało mi bardzo dużo. Główna oś fabularna wydaje mi się dość krótka. Sam dodatek oferuje jednak dużo rzeczy do zrobienia jak i frajdy. Niestety jak cały Dying Light tak i The Following nie ustrzegł się drobnych błędów. Framerate momentami odrobinę kuleje.. no i Jack na drugi dzień skarżył mi się, że gra nie zapisała mu ukończonych zadań, jedynie postęp rozwoju postaci.

 

"Daniem głównym" czyli sesją, która była najdłuższa i najbardziej oblegana odbyła się w [gra]Battlefield 4 (PS4)[/gra] organizowana przez Germanosa.

Lista obecności: Germanos, AssAssYn22, Desti, Kaczmar456, Dante764, vaGrant (vel. zaLienowany), Robert123

Sam miałem wziąć udział w tej sesji, bardzo się nastawiałem na kolejną dawkę lamienia jako snajper w ten weekend. Jednak wyszło tak, że "obowiązki" towarzyskie wyciągnęły mnie z mieszkania a wróciłem już grubo po zakończeniu sesji.

Z relacji obecnych wynika, że sesja była bardziej niż udana (a jak mogło by być inaczej?), trwała grubo ponad 4 godziny. Jak to w multiplayerowych grach bywa, zdarzały się wzloty i upadki jednak nie do końca zgrana ekipa WWG dała radę i już w pierwszej rundzie wyciągnęła drużynę, do której dołączyli, ze stanu "sromotnej porażki" w zwycięstwo o "mały włos" jak relacjonuje Germanos :

Zaczęliśmy od Operacji Blokada, gdzie rozegraliśmy niesamowity "comeback" naszego zespołu. Gdy wpadliśmy na serwer różnica punktów wynosiła już bodajże +200 pkt, dla przeciwnika. Nie wychodziło mi może wszystko i generalnie to była sesja "kill za kill". Winę zwalam na to, że ostatnio dużo czasu gram w DOOMa, gdzie rozgrywka jest jakby podwójnym przyśpieszeniem tego w BF. Na szczęście im dalej tym było lepiej. Dzięki dobrej komunikacji i współpracy staraliśmy się utrzymywać kluczowe flagi, atakować gdzie zaboli przeciwnika najbardziej (czyli na jego tyłach, hue hue). Wynik końcowy? 4 punkty różnicy na korzyść dla nas ;D Aż się chciało wstać z wyciągniętymi rękoma w powietrze. Na moim materiale, liczącym prawie 4h od 20 minuty możecie zobaczyć jaka była różnica pod koniec i właściwie zaczyna się najciekawsze.

Nie taki Battlefield 4 zły jak go weterani poprzedniej części piszą, wystarczy WWG i nawet najbardziej hejtowana część bf wyrasta do poziomu niesamowitości . Pozwolę sobie tutaj przywołać komentarz  Assassyn'a22, :

Ileż to razy miałem usuwać bf4 z dysku, nigdy nie ukrywałem że ta gra nie jara mnie tak jak bf3.
Ale za każdym razem gdy mam usuwać battlefielda z dysku ty robisz sesje....wbijam i znowu świetnie się bawię :)
Mimo że nie jesteśmy jakoś super zgrani, to potrafimy się spiąć i ugrać taki mecz jak ten na operacji blokada : Mistrzostwo :)

 

Kolejną grą traktującą o strzelaniu w ten weekend był [gra]Call of Duty: Black Ops III (PS4)[/gra].

Lista obecności: Assassyn22,dante764,olson6897

Sesję organizował Assassyn22 w zapisach używając dziwnych cyrylicowych krzaczków robaczków. Po Assassyńsku wymknął się z sesji Battlefield'a żeby pograć w POS (pis of szit) jak to sam określił:

W sobote z kaczmarem przed BF4 odpaliłem Bo 3 pierwszy raz, dwa meczyki i uznałem grę za gów....Fekalia.

Koniec końców jednak do samej gry się przekonał rozgrywając sesję i nawet radząc sobie nie najgorzej:

Hejtowałem wszystko, no ale jakimś cudem o 22 na grę przekonał mnie olson, podszedłem troszeczkę spokojniej i.. okazało się że jednak można bawić się dobrze przy tej produkcji.
Nawet w 2 meczykach udało się ugrać lepsze staty niż weteran Olson.

Na potwierdzenie powyższego przytoczę 3 grosze Olsona

Z początku przeklinał zakup, ale z czasem, gdy zaczęło nam lepiej iść nawet mu się spodobało. Przez dobre kilka godzin sprawdzaliśmy podstawowe tryby, bo opcji do wspólnej gry jest po prostu masa. Na pierwszy ogień poszedł multiplayer, gdzie jak to mówią "raz na wozie, raz pod wozem" w zależność od lobby i map (Nuketown...). Później zombie, gdzie niestety trzeba poświęcić trochę czasu na naukę mapy, by coś ugrać, choć grając dzisiaj w trójkę z Dante liznęliśmy nawet maszynę do ulepszania broni po zaliczeniu wszystkich rytuałów. Na końcu sprawdziliśmy kampanię w coopie, która zapowiada się tak sobie i odnosi się wrażenie grając, że kooperacja została dodana na końcu do trybu z myślą o jednym graczu, ale w cztery osoby może być ciekawie.

Sama gra nie uchroniła się przed niedociągnięciami. PCMasterrace'owa  (miljon fps@5000k) dusza Assassyna nie pozwoliła mu przejść obojętnie wobec lekko nieostrych tekstur występujących w grze:

to tylko jeden z kilku zaprezentowanych przez Assasyna screenów pochodzących z gry na PS4.

 

Na sam koniec relacji z tego długiego weekend pozostawiłem grę, którą dostaliśmy w tym miesiącu w Plusie. [gra]Tricky Towers (PS4)[/gra].

Lista obecności: KraZislaw, Gorfaster;

Wypróbowałem tą grę w trybie dla pojedynczego gracza i stwierdziłem, że to nie dla mnie. Jednak w niedzielę miałem okazję wypróbować ten tytuł w multi. Najpierw z bratem, później z Gorfasterem. Była to godzinna sesja ustawiona czysto pod boostowanie Gorfasterowi trofików online. Tak było w założeniu, W praktyce wyszło tak, że "te trofiki są proste w godzinkę je zrobimy" skończyło się bez żadnego pucharku, mimo wszystko jednak było to całkiem przyjemne granie. W trybie wieloosobowym gra dużo zyskuje i staje się dosyć zabawna...

 

 

 

 

 

 

 

 

Standardowo po całość relacji, komentarzy i materiałów, zapraszam do poprzedniego Weekendowego Wspólnego Grania (link. m.in. w każdym “śniadaniu”)

 

 

 

 

 

 

  1. Swoje sesje WWG organizujecie poprzez poniższy formularz. Po kliknięciu w Generuj komentarz ukaże się Wam okienko komentarza z gotową treścią (nie zmieniajcie tego co zostało wygenerowane).
    Gra:

    Platforma:

    PSN ID:

    Termin:

    Opis:

     

    *generator nie był testowany jakoś wyjątkowo, więc może jeszcze nie działać w 100%, proszę o wyrozumiałość

  2. Zanim dodacie swoją propozycje, warto przejrzeć pozostałe. Może już ktoś dodał podobną i warto do niej dołączyć.
  3. Jest możliwa zmiana szczegółów sesji WWG już po jej dodaniu. W tym celu należy: Wygenerować nowe WWG używając powyższego generatora, ale nie dodawać go od razu po wyświetleniu się okienka z komentarzem. Skopiować całość tekstu i ODPOWIEDZIEĆ skopiowanym tekstem na stare WWG.
  4. Tylko sesje zgłoszone przez zarejestrowanych użytkowników będą uwzględniane.
  5. Chęć uczestnictwa w sesji zgłaszamy przez plusowanie komentarza z sesją WWG. Oczywiście jest to opcjonalne, ale dacie tym samym znać organizatorowi, że są chętni do wspólnego grania.
  6. Zapisy trwają od Poniedziałku do Czwartku. W Piątek pojawia się wpis podsumowujący organizowane sesje WWG.
  7. Jeśli macie zamiar streamować sesję WWG możecie wrzucić link w generator. UWAGA! Obecnie działa jedynie Twitch i adres musi być zgodnie z wzorem (tak jak Twitch udostępnia).
  8. Idea nowego Weekendowego Wspólnego Grania: click
  9. Miłego grania ^^

 

 

Oceń bloga:
0

Czy KraZislaw nadaje się do prowadzenia WWG? :)

Tak
34%
Nie
34%
Nope, Nope, Nope
34%
Pokaż wyniki Głosów: 34

Komentarze (15)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper