Relacja z PGA 2016

BLOG
823V
Relacja z PGA 2016
rei-u | 25.10.2016, 21:00
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Szybka relacja z wypadu na targi Poznań Game Arena 2016.

 PGA Poznań Game Arena - dzień pierwszy

VIP Day więc kolejek nie było, praktycznie każde stoisko można było sprawdzić bez większych kolejek. Cosplayerów niestety niewiele bo większość szykuje się na sobotę i niedzielę. Ciekawe stoiska to Chernobyl VR Project, wiadomo cdp.pl i ich giermasz, stoisko z grami retro oraz małe stoisko PPE.pl gdzie można było zagrać w Tekkena 3 oraz Crasha. Na stoisku cdp.pl udało mi się w końcu nabyć książkę "Nie tylko wiedźmin", której autorem jest Marcin Kosman. Paweł Dudziński również tam krążył i uratował mi życie znajdując puzzle z Wiedźmina, których szukałem.

Stoisko z Chernobyl VR Project bardzo mnie zainteresowało (kto mnie zna ten wie, że tematy strefy wykluczenia kręcą mnie mocno) a z punktu widzenia VR do którego podchodzę z dozą nieufności to tutaj ta technologia spisuje się rewelacyjnie. Może jakość obrazu to jeszcze nie 4K czy coś ale jest dobrze i możliwość wirtualnego zwiedzania Prypeci i okolic jest super. Osobiście polecam wybrać Oko Moskwy i opcję wzniesienia się na wysokość dużego masztu anteny. Jak ktoś ma lęk wysokości to nie polecam bo błędnik szaleje i nogi robią się lekko gumowe. Oczywiście można sobie wirtualnie pospacerować po najwyższej kondygnacji radaru. O ile nie bardzo jarają mnie gry na VR tak dla tego projektu kupiłbym stosowny sprzęt.

Głównym punktem dnia była dla mnie prelekcja odbywająca się w hali 15 podczas Game Industry Conference jaką wygłosił Takashi Tokita ze Square Enix, który opowiadał o trzydziestu ostatnich latach swojej pracy w branży gier. Dowiedzieć się z pierwszej ręki jak wyglądało tworzenie takich gier jak Chrono Trigger, Parasite Eve czy Final Fantasy. Nie mogłem sobie odpuścić okazji do zdobycia autografu na kopii Final Fantasy 7 jak i zdjęcia z kimś kto tworzył tytuły w które grałem godzinami za dzieciaka. Bardzo przemiły człowiek. Był pozytywnie zaskoczony tym że jako jedyna osoba po tej prelekcji podszedłem z prośbą o autograf i to na kopii gry FF VII. Niestety Pan Takashi nie bardzo zna angielski także trzeba było korzystać z pomocy tłumacza, który niestety nie siedzi w grach także nie potrafił przetłumaczyć pewnych wyrażeń jak np. „gra w grze” na przykładzie mini gier w serii Final Fantasy.

Pod koniec dnia udało się przypadkiem spotkać też Gonciarza w hali numer 8 z grami indie. Przyznaje się bez bicia, że znam go jedynie z internetów ale nie na tyle aby siedzieć na bieżąco w jego kanale na YT. Standardowo kilka zdjęć, przybicie piątki, chwila rozmowy.

Jedyny mały przypał miałem na wejściu gdzie bilet trzy dniowy kupiony poprzez stronkę od rejestracji do turnieju Tekkena nie zadziałał na bramkach także dostałem bilet jednorazowy i zapewnienie że mój oficjalny bilet w sobotę zacznie już działać. Piątek wieczór spędziliśmy na Wielkie otwarcie Cybermachiny Poznań! gdzie ilość ludzi w kolejce przed lokalem to jak na wyprzedaży torebek w Lidlu. W środku tłoczno ale tylko przez dwie godziny bo później ludzie rozeszli się po innych lokalach znajdujących się w okolicy.

PGA Poznań Game Arena - dzień drugi

Start imprezy od godziny dziewiątej kolejki bardzo długie. Niestety nie obyło się bez problemów z biletem. Ten który zakupiłem teoretycznie powinien być biletem wstępu na trzy dni a niestety nie działał wcale, więc musiałem czekać aż wydrukują mi bilet zastępczy.

Szybkie przebranie się i można było zacząć najbardziej oblegany dzień PGA. Praktycznie każde stoisko miało kilku metrową kolejkę a ludzi z godziny na godzinę przybywało, korytarze były wręcz przepełnione uczestnikami imprezy. Około godziny jedenastej odbył się turniej  Tekken Tej Tournament gdzie niestety nawet nie wyszedłem z grupy (jedna walka wygrana także nie dałem ciała aż tak xD). Poziom był okrutnie wysoki a ja szczerze mówiąc ostatni raz z TTT miałem styczność na ps2 i jakiś miesiąc przed turniejem nabyłem TTT2. Przynajmniej zagrałem z jedynymi z lepszych graczy w tym z najprawdziwszą Michelle, która ogarnia Tekkena na takim poziomie, że czapki z głów. Poza turniejem to jak standardowo mnóstwo zdjęć z uczestnikami targów oraz udało się złapać z Sayomi, z którą z kolegą jako team Jezus udało się zatańczyć do ich klipu z PGA. Zdecydowanie więcej cosplayerów widocznych na korytarzach w halach 7 i 8 oraz przy stoiskach sprzętu komputerowego. Przy jednym z nich udało mi się spotkać z Shappi Workshop, z którą chwilę porozmawiałem i usłyszałem tak miłe słowa, że późnej przez cały dzień uśmiech z twarzy nie chciał mi zejść.

Wbiliśmy się również do strefy Stars4Fans gdzie za wejście do której trzeba dodatkowo zapłacić ale osoby przebrane były bardziej uprzywilejowane (dziękuje przemiłej ochronie) także można było wejść wyjściem z tej strefy. Zawsze ciekawiło mnie to czy rzeczywiście oferuje ona coś interesującego. Niestety po wejściu do środka taki trochę strzał z liścia można by rzec bo to co oferowała ta strefa to według mnie i moich znajomych zostało określone mianem "rak4fans" a żeby było śmieszniej to ochrona była z firmy RAK-SERVICE, przypadek, nie sądzę. Średnia wieku to ok 14-15 lat a rodzice którzy zabrali tam swoje dzieci mieli wyraz twarzy na którym rysowało się nie tylko znudzenie ale i zażenowanie tym co dzieciaki wyprawiały by zdobyć autograf. Zostać stratowanym przez biegnącą po autografy grupę dzieciaków to niezbyt fajne uczucie. Niezłym posunięciem było umieszczenie tej strefy na ubocz całego PGA, przynajmniej był względny spokój. Żeby nie było, że tak hejtuje tą strefę ale były tam też całkiem normalne osoby nie rzucające się na wszystko co związane z youtuberami z którymi było można kulturalnie porozmawiać. Dobrą opcją była umieszczona w tym miejscu foto budka gdzie całkiem nieźle się bawiliśmy.

PGA Poznań Game Arena - dzień trzeci

Ponownie start w godzinach porannych ok godziny 10. Na terenie targów o tej godzinie były jeszcze pustki, niewielu uczestników a stoiska stały nie obstawione, tak samo cosplayerów ciężko było spotkać. Chociaż spotkałem super ekipę chłopaków z Rosji, przyodzianych w prawilny dresik a którzy na widok trzech pasków na moich butach z miejsca zaprosiło do wspólnego slav squata. Zaczęło się robić tłumnie po godzinie 11 w związku z atrakcjami na scenie twitcha (bodajże Virtus.pro grali z kimś w CS-a) a następnie po godzinie 13 odbył się tam konkurs cosplay. Sam konkurs miał bardzo wysoki poziom. Na scenie zaprezentowało się trzydziestu cosplayerów których stroje były tak dobrze wykonane a scenki nieźle odegrane, że ciężko byłoby wybrać faworyta do pierwszego miejsca. Ogólnie rzecz biorąc każdy z nich trafiając do udziału w finale stał się zwycięzcą bo trud włożony w wykonanie stroju został dostrzeżony podczas wyboru spośród pewnie setki zgłoszeń. Całość można obejrzeć tutaj https://www.twitch.tv/poznangamearena/v/96675999 od ok 30 min. do 1h 44 min. Po konkursie cosplay na scenie twitcha nastąpił drugi na sali stars4fans gdzie ten konkurs to totalny spontan. Pomijając wiek publiki to dj totalnie nie ogarniał podkładów muzycznych gdzie w prawie większością występów muzyka była źle dobrana co kompletnie psuło odbiór scenki. Wybór najlepszego stroju odbywał się poprzez ocenę poziomu okrzyków publiczności na widok danego stroju cosplay. Gdyby nie nasza ekipa (Zuza i Krzychu pozdro!) to z hałasem pod sceną byłoby ciężko. Zrobiliśmy sobie tam mały eksperyment na temat manipulowania tłumem ale o tym nagranie pojawi się później a gwarantuje, że uśmiejecie się na pewno jak to zobaczycie. Dzień zakończyło wspólne odegranie pewnego układu tanecznego do „Take on me” na korytarzu w hali 7 i 8. Akcja totalnie na spontanie także mam nadzieję że wszystko wyszło okej. Im bliżej godziny 18 i zamknięcia targów to hale świeciły pustkami a pomiędzy stoiskami było widać ślady bytności uczestników w postaci walających się śmieci. Bajzel taki jak w sleep roomie ostatniego dnia Pyrkonu.

Sama impreza o wiele lepsza niż rok temu chociaż wydaje mi się, że w tym roku było mniej osób niż na PGA 2015.Oczywiście jak co roku największym zainteresowaniem cieszyły się hostessy oraz stoisko gdzie rozdawali Sprite. Tylko w tym roku otwierali puszkę na miejscu gdyż rok temu Janusze biznesu wynosili puszki w ilościach hurtowych chcąc na nich zarobić.

Więcej zdjęć i materiałów z PGA dostępne na fanpage'u Słodki Jezu

Oceń bloga:
1

Komentarze (16)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper