Filmy na grach oparte cz.3

Gry to nie tylko głupie idź, zabij, pokonaj przeszkode. Niektóre z nich mają świetną fabułę, stały się ikonami gatunków i są na tyle rozpoznawalną marką, że postanowiono zrobić na ich podstawie ekranizacje. Nie zawsze filmy odpowiadają treścią i historią danej grze, lecz zdecydowanie trafiają do większej społeczności. W tym blogu znajdziecie filmowe odpowiedniki słynnych gier. Tym razem czas na lata 2010+. Będzie to też ostatni mój wpis w tej serii. Zapraszam!

7 lat temu oglądając perwszą zapowiedź tego filmu wiedziałem, że wyląduje w kinie z kumplami. Od tamtego czasu nic się nie zmieniło i wracając do tej produkcji dalej z przyjemnością ją oglądałem, mimo, że podjeżdżało mi tutaj amerykańską szmirą na zakończenie. 

Film: Prince of Persia: The Sands of Time

Szczerze to zawsze łudziłem się, że powstaną kolejne adaptacje po udanym początku Księcia. Same gry również wspominam bardzo dobrze, ze względu na to, że powstały po nich swietne 2 części Assassynów, w które sie zagrywałem bez opamietania. Prince of Persia opowiada historie księcia, próbującego ocalić Swoją ukochaną i królestwo. Dzięki sztyletowi i specjanemu piaskowi Dastan jest w stanie cofać się w czasie i zmieniać bieg wydarzeń. Film jest adaptacją dwóch części Prince of Persia: Warrior Within oraz Two Thrones. Mimo swej nazwy nie bazuje on na Sands of Time. Produkcja została przyjęta bardzo dobrze przez zróżnicowane grono odbiorców oraz przez samych fanów, do niedawna też rekordzista jeśli chodzi o przychód, który przekraczał 335 milionów $. Krytycy jednak jak to już nie raz pokazali nie lubią growych adaptacji, więc film mimo świetnego odbioru został oceniony dość średnio - 5/10. 

Dastan - Jack Gyllenheal

Tamina - Gemma Arterton

Wspomnieć też tutaj muszę o świetnej ścierzce dźwiękowej stworzonej przez Alanisa Morissette: 

Powiązanie fabularne z grą:

• Prince of Persia: Warrior Within
• Prince of Persia: Two Thrones

Film: Resident Evil: Afterlife

Capcom nie zraził się szczególnie po złym odbiorze poprzedniego RE i stworzył kolejną część, tym razem o niebo lepszą. Mimo, że film w 3D to efektów specjalnych nie było za wiele, obejrzałem z ciekawości licząc na coś innego poza wirującymi napisami oraz kilkoma kulami w powietrzu, przeliczyłem się. Sam film z gier czerpie jedynie tytuł a fabuła pokazuje Los angeles po wydostanie się T-virusa na wolność. Jak już pisałem wcześniej RE to nei jest horror, jest to film akcji z jump scare, które są do bólu przewidywalne. Ot, chwila napięcia, skradamy sie, i bum... Mimo to, film zarobił około 300 milionów $, głównie dzięki 3D oraz sprzedaży płytowej. Za przedstawioną rolę Milia Jovovich otrzymała nagrodę: najlepsza aktorka Science Fiction i jej się to należało.

Fabularne powiązania z grą:

• Tytuł

Film: Resident Evil: Retribution

Capcom poszedł za ciosem i już dwa lata później wypuścił kolejnego RE: Retribution, będącego kontynuacją RE: Afterlife. Film jest trochę gorszy od poprzedniczki i przedstawia świat, a nie tylko Los Angeles. Tym razem reżser skupił się na postaci Alice (Milla Jovovich), która został pojmana przez Umbrella Corporation, udaje jej się wydostać i skutecznie sprzeciwiać korporacji w dalszej części filmu. Produkcja zarobiła ogólnie 240 milionów $, co przekłada się na duże nasycenie filmami akcji w okresie 2012 roku... Poza tym ludzie czekali z niecierpliwością na 23.12 - (Koniec świata...) i oglądali różne katastroficzne scenariusze np. 2012. Tym razem Milla została nominowana do Złotej Maliny, czyli najgorszej aktorki, której niestety nie wygrała, a się należało. Jedynym dużym plusem była tutaj ścieżka dzwiękowa, która nadrabiała braki i tworzyła klimat.

Powiązania fabularne z grą: 

• Tytuł

Film: Silent Hill: Revelation

Zdecydowanie gorszy film od poprzedniczki, nie tylko pod względem fabularnym, jak i pod względem aktorskim. Fabularnie nie nawiązuje do niczego co jest przedstawione w grach, ot kolejy horror dzielący tytuł gry, wyprodukowany równie słabo co film Tekken. Konami nie wyłożyło odpowiednich środków by zrealizować tą ambitną produkcje będącą sequelem pierwszego SH. Film spotkał się z bardo negatywnym odbiorem przez krytyków oraz fanów tej serii. Nic dziewnego, że była to też ostatnia taka produkcja...

Powiązania fabularne z grą:

• Brak

Film: Need for Speed

Po tragicznym Residencie przeszedłem do Need for Speed'a i... spodobał mi się. Oglądałem go drugi raz, bo jedyne co pamiętałem to dobry tyłek Imogen Poots nic. Siadając z popcornem odpaliłem film akcji i nawet nie wiem kiedy ta godzinka mi uciekła. Jeżeli ktoś lubi tą serię gier to pewnie polubi też film. Przeładowany akcją, wyścigami  i dobrymi samochodami. Mimo, że produkcja przyjeła się z negatywny odbiorem krytyków to mi osobiście przypadła do gustu, może to przez seans z Residentami oraz SH. Na chwile obecną nie ma również planów na kolejną część.

Powiązanie fabularne z grą: 

• Tytuł

Film: Hitman: Agent 47

Niestety ale Hitman w swojej następnej odsłonie prezentuje sie równie źle jak w poprzedniej części. Aktor nie jest nawet do końca łysy, nie mówiąc już o tym, że fabuła sprowadza się do oglądania czystej przemocy bez jakiegokolwiek sensu. Krytycy nie pozostawili suchej nitki i jest to obecnie najgorszy film jakikolwiek powstał w oparciu o gry. Niektórych gier po prostu lepiej nie ekranizować przy tak małym budżecie (20 milionów) i taką grą jest właśnie Hitman. 

Powiązanie fabularne z grą: 

• Nawet Łysiny brak

Film: Ratchet & Clank

Do filmu podszsedłem dość specyficznie, ponieważ sama gra mi nie pasowała, z racji braku swobody oraz poziomu trudności, że nawet Poikao jest w stanie tą grę przejść bez większych problemów. Ot taki symulator chodzenia. Ratchet musi iść teraz tu, nie wolno ci skręcić. Przyznam się, że też nie doceniłem samej rozgrywki i szybko odłożyłem w kąt, a to błąd i wrócę do neij niedługo. Sam film jest uzupełnieniem historii przedstawionej w grze i podobał mi się. Jest to duży ukłon również w stronę fanów i uważam, że powinni to obejrzeć. Produkcja nie zarobiła wiele, bo nieco 20 milionów, ale też nie była szczególnie promowana, a szkoda. Jest to głównie przeznaczone dla małych odbiorców.

Powiązanie fabularne z grą:

• Film jest świetnym uzupełnieniem gry. Może dzięki niemu wrócę do produkcji.

Film: Warcraft

Film nie tylko zwrócił moją uwagę, bo nazywa się jak nazywa ale oglądając pierwszy trailer zwróciłem uwagę, że główną role odgrywa świetny Travis Fimmel, który głównie znany jest z serialu Vikings (Gorąco polecam tak btw.). Film nie bazuje jedynie na grach ale również na Novelkach opisujących Azeroth (Świat Warcraft). Prace zaczęto już w 2006 roku i początkowa premiera miała być w 2011 pod tytułem Warcraft: Orcs and Humans, ale z przyczyn produkcyjnych premiera przedłużyła się aż o 5 lat. Fani świata wykreowanego przez Blizzard z niecierpiwością oczekiwali tego filmu, dzięki czemu produkcja pobiła rekordy dochodowe oraz przekroczyła próg 430 milionów $. Krytycy niestety to nie fani i ocenili dość słabo ten film, lecz nie zawsze warto się kierować ich zdaniem. 

Powiązanie fabularne z grą:

• Azeroth

Pozostałe filmy to czyste nowości takie jak Assassins Creed oraz Resident Evil. Ich recenzje można było niedawno zobaczyć na pssite, więc nie ma tutaj sensu o nich wspominać. Mam nadzieję, że seria blogów się podobała oraz znaleźliście w niej ciekawe informacje. Niestety ale tylko niektóre filmy oddają świetność gier na których bazowały, a czasami też potrafią mocno zniechęcić. Co do krytyków to nie wiem jak mam się odnieść, ponieważ nie zawsze zgadzałem się z ich opinią, ale oni pewnie biorą pod uwagę wiele więcej rzeczy niż ja oglądając film. Dajcie znać co myślicie o tych filmach w komentarzach. Do następnego przeczytania!