Vampyr - a miałem w to nie grać

BLOG RECENZJA GRY
681V
Vampyr - a miałem w to nie grać
KamilossPL | 24.03.2020, 11:58
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Wiele jest gier, co do których mam wątpliwości, czy w ogóle zagrać. Vampyr to jedna z nich. Szczególnie po przeanalizowaniu opinii w sieci.

A te opinie są skrajnie różne. Ostatecznie zdecydowałem, jako że gra jest w GP wypróbować ją. Swoją drogą to idealne narzędzie nie tylko do ogrywanie gier, ale ich wypróbowania. Wszakże nie każdy tytuł posiada wersję demonstracyjna. Dobrze na tym wyszedłem.

Tytuł opowiada o doktorze Reid, wrócił on z pół Pierwszej Wojny Światowej. Poznajemy go, gdy zmartwychwstaje i wychodzi z dołu pełnego ciał. Pierwsze co robi w szale chęci picia krwi, to kąsa własną siostrę, myśląc, że ją zabił. Niczego nie rozumie i pragnie rozwikłać zagadkę kim jest. Po krótkiej chwili ordynator lokalnego szpitala rozpoznaje w nim światowej sławy lekarza i wie, że ten zmienił się w wampira, dlatego zatrudnia go na nocną zmianę.

Od tego się zaczyna. Poza tytułowym wampirem zajmiemy się też szukaniem leku na panującą pandemię (tytuł bardzo na czasie, prawda?), oba wątki w połowie gry się zazębiają, ale klimat jest na tyle gęsty, ma kilka fajnych zwrotów akcji, że polecam samemu zapoznać się z historią, bo przez całą grę ciągnęło mnie, by dowiedzieć się jak to się skończy.

Tutaj rozumiem malkontentów marudzących na trzy aspekty gry. Po pierwsze koślawa walka. Niestety opiera się na kilku zagraniach. Broń ręczna, pistolety, strzelba plus wampirze moce. Niby wszystko okej, ale niektórzy wrogowie mają takie serię ataków, których nie da się zablokować. Szkoda też że tych broni jest raptem kilka, choć można ich używać, to faworytem w każdej kategorii jest jedna sztuka. Szkoda też, że nie ma innych broni miotanych jak np. Jakiegoś noży do rzucania, granatów, czy kuszy (łowcy wampirów np mają sztucery, których my nie możemy używać).

Po drugie niby jest to gra RPG, ale bardzo dużo tutaj  rozmów, trochę tekstów do czytania, zadań polegających na śledztwach, czasem trzeba przepytać kilka osób i szukać na danym obszarze danej osoby, pomieszczenia lub przedmiotu. Może to irytować. Warto zaznaczyć, że to gra fabularna z elementami akcji, a nie na odwrót.

Po trzecie rozwój postaci. Expa możemy zbierać na kilka sposobów. Możemy pić krew enpeców, jednocześnie ich zabijając i blokując sobie zadania poboczne, tracąc zdrowie danej dzielnicy. Możemy robić zadania poboczne, leczyć chore postacie niezależne i wreszcie zabijać moby. No i właśnie te ostatnie dają najmniej expa, więc nie da się w tej grze grindowac, a jeśli zdecydujecie się grać bez zabijania współtowarzyszy tak jak ja, to w walkach możecie mieć naprawdę ciężko.

A tych jest sporo, szczególnie pod koniec gry, gdy centralna dzielnica zostaje utracona. Swoją drogą, nawet granie pokojowe i utrzymanie wszystkich dzielnic w stanie pełnego zdrowia jest trudne. Trzeba latać po całym mieście i leczyć każdego npca.

Z drugiej strony wybrałem tryb fabularny i walki wtedy są dużo prostsze, więc mogłem się skupić na historii. Jak już wspomniałem nie spijałem krwi niezależniaków, więc ilość expa była mniejsza. Zrobiłem jednak większość zadań pobocznych i sporo leczyłem. To pozwoliło mi rozwinąć postać do 25 poziomu. Walka wtedy jest do ogarnięcia. Same rozmowy też mi nie przeszkadzały, bo fajne tam są historie, a sam wątek fabularny też trzyma dobry poziom. Potyczek też można unikać i zwyczajnie biegać między grupkami przeciwników.

Co by tu jeszcze... O technikaliach mogę się wypowiedzieć w ten sposób, że są. Grafika na XoS nie powala, ma trochę bajkowy styl, ale w wielu przypadkach tekstury są rozpaćkane i nie wygląda to zachęcająco. Muzyka przygrywająca ma bardzo krótkie kawałki, choć są fajne. Czuć w tym wszystkim klimat wiktoriańskiego Londynu.

 

Oceń bloga:
9

Atuty

  • Dobra, wciągająca fabuła
  • Klimatyczna muzyczka
  • Ciekawe postacie niezalne, każda ma inne motywy swoich działań
  • Różne sposoby rozwiązywania zadań i walk
  • Tryb fabularny ułatwiający walki

Wady

  • Gra jest przegadana
  • Koślawa walka bez polotu
  • Krótkie sample muzyki
  • Trochę skopany rozwój postaci
  • Czasem rozmazane tekstury
KamilossPL

KamilossPL

Czy zatem warto zagrać? Każdy musi odpowiedzieć sobie na to pytanie sam. Czy będzie w stanie przymknąć oko na niedoskonałości i wciągnąć się w fabułe. Myślę, że warto.

7,0

Komentarze (14)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper