Jak zrobiony jest ten model #21: 20mm Flak 38 skala 1:35

Witam w nowym roku. Nowy rok, nowe możliwości i kolejne prezentacje moich warsztatów. Zapraszam
Nie wiem dlaczego ten model znalazł się w mojej kolekcji. Nigdy jakoś nie byłem fanem artylerii, a już szczególnie tej przeciwlotniczej. Trafił mi się po prostu za dwie dychy, więc go kupiłem. Tamyia słynie z bardzo dobrych modeli. Ten liczył sobie już kilka dobrych dekad, więc bez problemu można go zaliczyć do kategorii Vintage.
Tradycyjnie przyjrzyjmy się ramkom. Mamy tutaj bardzo ładnie odlane koła, armatę i łożysko armaty. Dodatkowo producent zapodał możliwość osadzenia całości na mobilnym wózku. Umożliwia to "podłączenie flaka to innego modelu np ciągnika artyleryjskiego bądź wozu piechoty.
Zadbano o wiele szczegółów. Lufa i jej mechanizmy składały się z kilkunastu części. Montaż ułatwia duża skala modelu.
Szczegóły magazynków.
Koło z super odlanym bieżnikiem i nazwą producenta opony.
Trochę pożółkły już kalkomanie.
Ciekawostka z instrukcji. Czarno-białe zdjęcie gotowego już modelu.
No to lecimy z montażem. Na pierwszy ogień srebrna lufa.
Całość jest mobilna.
Tutaj z siodełkiem.
Natomiast tutaj już z osłonami.
Druga część modelu czyli wózek.
No i całość złożona. Poniżej prezentuję zdjęcia gotowego modelu po obiciach i z rdzawymi akcentami.
Zapraszam do komentowania. Dziękuję również za nominację do kategorii Bloger roku. Cieszę się, że blog został zauważony.