Forza Motorsport/Refleksje o serii

BLOG
1598V
Forza Motorsport/Refleksje o serii
Fox460 | 27.12.2015, 13:38
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Forza Motorsport to marka która zadebiutowała w 2005 roku, rzucając wyzwanie Gran Turismo. Wielu graczy w tym momencie nie wiedziało co myśleć czytając na pudełku gry " Better Than Gran Turismo 4". Jak rozwijała się marka i jakie przechodziła metamorfozy ??.

Pierwsze co należy mocno podkreślić to sam fakt, że sama seria jest jak kameleon raz sprawi na tobie wrażenie, a z kolejną odsłoną rozczaruję i sprawi mocny niedosyt. Z tą serią jest taki problem że nie gra się w każdą odsłonę. Jednak ja swój błąd zrozumiałem dopiero jakiś czas temu, analizując wszystkie odsłony. Ten wpis będzie miał na celu przedstawieniu wam jak seria z początku mocno poszła do przodu a jak zarazem się cofała, by potem znowu zrobić dwa kroki naprzód. 

Forza Motorsport (2005)

Naprawdę żałuję że nie rozpocząłem swojej przygody od właśnie pierwszej odsłony, tutaj hasło "Better Than Gran Turismo 4" naprawdę nie jest ściemą. Twórcy się mocno postarali i dali nam niezły przeskok pod każdym względem. Gran Turismo 4 dalej jest dla mnie No1 jeżeli chodzi o tą serię, jednak forza pokazała jak wygrywać z klasą. 

Forza Motorsport nie jest długą grą bo starcza na około 40H, za to zmiany jakie prowadziła powodowały opad szczeny. Pierwszą rzucającą się zmianą była oprawa graficzna która była świetna, i nawet po latach prezentuje się OK. Xbox był mocniejszą konsolą dlatego potrafił wygenerować lepsze detale i natywne 720p. Model kolizji samochodów też był bardzo dobry, odpadająca karoseria, wygięta blacha, zdarty lakier i taki mały "Ficzer" kiedy otarliśmy się o bandę lakier pozostawał na niej, nawet po 2-6 okrążeniu były ciągle ślady naszego lakieru że tutaj przywaliliśmy, wprawiło mnie to w osłupienie. W  forzie były też wyścigi nocne zarówno na torach jak i w mieście, tych w mieście było bardzo mało bo to było coś na wzór sprintu/wyścigu po dokach.

Liczba samych tras naprawdę powalała, było ich o tyle dużo że na rutynę nie było co liczyć, Rio de janeiro,Tokio,Alpy i wiele innych ciekawych tras, jedno jest pewne że nie powtarzały się one tak często jak w późniejszych odsłonach. Bardzo ciekawie zrealizowanym elementem był też Tuning wizualny, do każdego samochodu otrzymywaliśmy 2-3 marki spoilerów,progów, tylni/przedni zderzak. Nie było by w tym nic dziwnego że każda marka to każdy inny zestaw, oczywiście powtarzały się ale było ich dosyć sporo by dostrzec że Honda ma inne zestawy jak i Subaru. Dla mnie był to fajny bajer na plus,  no i prowadzenie Drivatara na 2005 rok też było całkiem ciekawym pomysłem, 231 fajnie odwzorowanych aut(GT miało ich 500 ale liczy się jakość a nie ilość) też robiło niezłe wrażenie, ale jeszcze wtedy widoku z kokpitu nie było.Jeszcze można pochwalić AI przeciwników, które było bardzo upierdliwe i dosyć wysokie, bo to jest ta odsłona w której jeszcze nie mogliśmy ustawić sobie najniższego poziomu trudności i wygrywać każdy wyścig prześcigając drugi raz resztę samochodów, tutaj nie będzie tak łatwo. O zwycięstwo będziemy wręcz walczyli, co niekiedy jest frustrujące, a każdy zakręt będziemy musieli opanować do perfekcji aby mieć przewagę nam przeciwnikiem.

 

Forza Motorsport 2 (2007)

Forza Motorsport 2 zadebiutowała w 2007 roku już na Xboxa 360 miało być wielkie WOW!! a co było??, lekki zawód. Ludzie tłumaczyli sobie to że nowa generacja nowa grafika, ale to za mało bo Forza 2 cofała się bardzo względem Forzy Motorsport z 2005 roku. Samochodów dostępnych było około 310 plus DLC z których wynika że było ich ogólnie 39 dodatkowych samochodów , jednocześnie była to pierwsza odsłona która odstała DLC w tym pierwsze jako w pełni darmowe z trzema samochodami. 

Ilość tras też została zmniejszona, jest ich wyraźnie mniej niż w pierwszej odsłonie, a sama gra poszła o wiele bardziej w kierunku symulacji, odbiło to się też na wizualnych uszkodzeniach auta. Teraz aby odpadł zderzak trzeba było się o wiele bardziej wysilić, a same auta bardziej się rysowały niż niszczyły wizualnie, poprawiono za to system uszkodzeń wewnętrznych  jak uszkodzenie silnika, zawieszenia i innych części.Ogólnie zrezygnowano też z nocnych wyścigów jak i tuningu wizualnego, bardziej skupiono się na tuningu silnika i poprawie osiągnięć naszego samochodu. Tym samym gra poszła nieco do przodu jeżeli chodzi o samą symulację. Gra działała w 720p w 60 klatkach na sekundę, lecz w powtórkach tylko w 30 klatkach. 

Jednak ja jako fan Forzy byłem podzielony z jednej strony podobały mi się zmiany, z drugiej wyraźnie było widać że content jest mocno do tyłu. Sama długość nie powalała była o kilka godzin dłuższa od pierwszej części, jednak nie było jeszcze tak jak w przypadku trójki.

Forza Motorsport 3

Wydana w 2009 roku i jednocześnie moja pierwsza odsłona w jaką zagrałem, już trzeci raz jako tytuł ekskluzywny na konsolę Microsoftu, drugi  tytuł siudmej generacji na Xboxa 360, tym razem z autovistą możliwością oglądania samochodów, jak i listą wyścigów które były połączone z karierą, jednak sama kariera uległa zmianie i dostawaliśmy coś w formie kalendarza i sezonów które musieliśmy zaliczyć. Jednocześnie najdłuższa odsłona w całej serii bo na przejście na 100% całej gry zajęło mi 135H gry, a jednocześnie jedyna z serii w która bardzo żałowałem że zagrałem i straciłem na nią tyle czasu. Największym błędem jaki developer popełnił to ilość samych  wyścigów i skąpa ilość tras, miałem wrażenie że jest ich jeszcze mniej, i myliłem się tylko w teorii bo w praktyce było cała masa tras która nie została wykorzystana w karierze/liście wyścigów!! podstawowe pytanie dlaczego ??.

Dlaczego ponad 10 tras nie zostało wrzucone do kariery z było losowo wybierane w Multiplayerze + te trasy z singla przez co rozgrywki sieciowe oferowały 2x więcej tras niż sama kariera. Z tego co pamiętam w Forzie Motorsport 3 do dyspozycji mieliśmy 350 samochodów+ te z DLC, a jednocześnie trójka to jedyna odsłona w wydaniu dwu płytowym, jedna płyta z podstawowymi samochodami, druga to dodatkowe samochody bodajrze marki ferrari, cały content(z wszystkimi DLC) to raptem 3gb gra na Xboxie 360 zajmowała około 9gb. W 2010 roku pojawiła się Edycja zbiorcza z wszystkimi możliwymi samochodami (ja taką posiadałem około 380 samochodów cała gra zajmowała właśnie 9Gb z hakiem na dysku Konsoli)

Model zniszczeń był tutaj jeszcze bardziej skromny, nieco poprawili symulację ale nie było to żadną rewolucją raczej kosmetyczna poprawa względem dwójki. Przejście tej gry zajęło mi  tylko 3 lata :D niestety ale to była wyjątkowo nuda odsłona, przy niektórych dłuższych wyścigach przysypiałem, a gdy zagrałem w Dwójkę miedzy czasie to jakbym dostał w twarz. O jedynce nie wspominam bo wtedy dokładnie widziałem jak bardzo Forza się zaczęła cofać i jak mało zmian wnosiła z części na część. 

Forza Motorsport 4

Niestety wydana w 2011 roku nie skusiła mnie bym poleciał w dniu premiery, albo nawet kilka miesięcy po do sklepu by kupić kolejną odsłonę Forzy, dmuchałem już na zimne i nie chciałem drugi raz zrobić się w bambuko. Forze 4 nabyłem dopiero 2 lata po jej premierze!! czyli w 2013 roku i to edycję GOTY która była według mnie najgorszą edycją GOTY w życiu. O co Kaman ?? o to że na drugiej płytce dano nam skąpą ilość samochodów gdzie bez problemu zmieściły by się wszystkie możliwe DLC do Forzy Motorsport 4, twórcy dali tylko albo aż część DLC. Jednak kiedy odpaliłem Forze 4 zostałem pozytywnie zaskoczony, albowiem do dyspozycji było 450 aut + te z DLC oc dało 450+ samochodów. Wróciły starsze trasy jak Alpy z pierwszej odsłony, jednak to nie koniec bowiem wrócił system wizualnych zniszczeń samochodu w ulepszonej formie. Samochody które były mniej znane od klasy B i niżej dosyć fajnie się niszczyły, pamiętam gdy jechałem jakimś Pontiac'kiem i nieco mocniej przywaliłem w inne auto, maska się wygięła auto było dosyć wygięte, na tyle że było widać ciemną teksturę pod samochodem, wiadomo tylko te najszybsze i najbardziej znane marki jak Ferrari czy lambo,Porsche nie zmasakrujemy, lecz te gorsze samochody jak najbardziej. Ogólnie 50% samochodów może trochę więcej szło nieźle zniszczyć. Również tryb wyzwań czyli  był nieco urozmaicony doszło zbijanie kręgli, wyścigi różnymi kategoriami samochodów itd:. Autovista prezentowało się jeszcze lepiej, do tego o samochodach opowiadał Jeremy Clarkson z TOP GEAR.

Fajną ciekawostką był fakt że w Autoviscie znalazło się też auto z HALO, szkoda że nie szło nim pojeździć, mieszane uczucia były natomiast przy mikropłatnościach które weszły w życie, a które szło odczuć w grze bowiem aby odblokować osiągnięcie np: "Kup.... tutaj nazwa samochodów...."   trzeba było naprawdę oszczędzać kredyty, ktoś kto kupował wirtualną walutę nie było to problemem, lecz ktoś taki jak ja musiał zbierać mozolnie każdy milion zwłaszcza że te samochody kosztowały od 1,5 do 3 milionów kredytów. Dobrze chociaż że właśnie te mikropłatności nie ingerowały w samą rozgrywkę były one opcjonalne. Samą grę miło wspominam ale uważam że oprócz tego że gra była najładniejszą odsłoną Forzy na X360 to widać było pewne braki, mianowicie biedniejsze trasy w detale, tam gdzie były lepsze detale w Dwójce i trójce bardziej szczegółowe obiekty, tam w Forzie Motorsport 4 wyglądało to biedniej, trasy były mniej szczegółowe niż w poprzedniej odsłonie. Gra działała (chyba jak wszystkie odsłony na siódmą generację) w 720p i 60 klatkach z małymi spadkami do 57-59 klatek, uważam że właśnie ta lepsza oprawa odbiła się kosztem detali torów, a przecież można było dać 30 klatek i 720p do tego pogodzić ładniejszą grafikę z lepiej wyglądającymi torami. Forze Motorsport 4 skończyłem w 155H i zajęło mi to 1,5 roku bo co jakiś czas musiałem odpocząć od tej gry na  jakiś czas.

 

   

Forza Horizon

Wydana w 2012 roku Forza Horizon była spin offem serii Forza Motorsport standardowo tylko na Xboxa 360, skupiając się na wyścigach arcade/symulacja z większym naciskiem na Arcade. W grze braliśmy udział w Festiwalu Horizon i było to dobre zaczerpnięcie pomysłów z  Test Drive Unlimited 1 i 2. Naprawdę wyszło to bardzo dobrze, dla wielu graczy gra zrobiła bardzo dobre wrażenie, jedną największą nowością w grze był sam fakt że mieliśmy otwarty świat, mogliśmy jechać gdzie chcemy a przy okazji odkrywać "drogi" nabijając licznik przejechanych dróg. Pomysł ten został zaczerpnięty właśnie z test Drive Unlimited, asfalt i bezdroża to chleb poprzedni w grze, graficznie gra prezentowała się naprawdę świetnie do tego cykl dnia i nocy robił niemałe wrażenie, szczególnie gdy z daleka widać było festiwal i blask neonów. Różnorodność stanu Kolorado naprawdę fajnie się prezentował. Do dyspozycji gracza oddano 200 samochodów, w tym 10 ukrytych klasycznych bryk tak zwane zapomniane auta które musieliśmy znaleźć, podobnie jak znajdźki które były na mapie w postaci szyldu/znaku które mogliśmy  zniszczyć, były to rabaty na części, każdy zniszczony jeden znak dawał nam 1% zniżki na części łącznie było ich 100=100% rabatu, były też żółte tablice bodajrze które dawały nam zniżki na samochody ich było bodajrze 30 na mapie nie jestem pewien. Do tego dochodziły Speed Traps/Zone chyba nie muszę tłumaczyć na czym to polega Fotoradary.

Ogólnie sama festiwal był OK, zdobywaliśmy bransoletki każdy kolor to nowy etap w festiwalu złoty to praktycznie finał. Do tego dochodziły też tak zwane wyzwania i były ich dwa rodzaje Festiwalu oraz Samochodu. Festiwalu było to np: ściganie się z samolotem, zaś samochodu polegało na podjechaniu do zielonego boxu na mapie i odpowiednio dobranym samochodem wykonać wyzwanie np: drift nabić 20K punktów albo osiągnąć 30K punktów za szybkość, lub w ograniczonym czasie dojechać do danego miejsca. Forze Horizon miło wspominam bo dobrze się przy niej bawiłem, w dodatku oprócz standardowych paczek samochodów gra otrzymała pełnoprawne DLC o nazwie Rally Expansion Pack oprócz nowych samochodów do wyboru mamy trzecią opcję która uruchamia dodatek, co ważne nie trzeba ukończyć głównej gry by zagrać w dodatek. Dodatek przeniesie nas na wyścigi Rally które są dobrze wykonane i miło przy nich spędziłem czas to dodatkowe 5H-7h gry. Forza Horizon w 100% zajęła mi około 48H (wraz z Dodatkiem Rally)

 

Forza Motorsport 5

Mamy już 2013 rok i nową generację konsol Xboxa One, Forza 5 stała się tytułem startowym Xboxa One i dużo graczy kupiło dla tej gry konsolę, jednak czy było warto ??. Według mnie po prostu nie, miesiąc po premierze miałem w swoich łapkach Forze 5 na 4 dni dokładnie, mimo iż sam nie miałem wtedy jeszcze XO to była okazja na te kilka dni zaopatrzyć się w konsolę i zapoznać się z tytułem. Z początku z wypiekami na twarzy, a potem uśmiech na twarzy znikał.Forza Motorsport 5 pokazała nową jakość jeżeli chodzi o poziom graficzny w 2013 roku naprawdę wyglądały ładnie te wyścigi. Nie było to jakieś ooohhh i aaaahhh ale było OK. Ale jeżeli chodzi o sam Content to był to kolejny raz mega krok w tył, tylko 200 aut, kariera bez ładu i squadu która była bardzo chaotyczna,  w dodatku płatne DLC jako uzupełnienie aut których jak pisałem wcześniej było bardzo mało a powinny być na start w grze. Co było o tyle żałosne że nawet pierwsza Forza która miała więcej samochodów na koncie bo 231 od Forzy 5 która miała 200 samochodów. Co z tego że dodali kilka nowych tras jak np: Pragę skoro nawet na starych trasach jak i tych nowych było widać sporo niedociągnięć, doczytujące się detale i w tym momencie 1080p i 60 klatek nie robiło na mnie wrażenia zwłaszcza że te 60 klatek było już poprzedniej generacji. A 1080p wyglądało jak lepsze 720p

Gorzej było już gdy pojeździliśmy sobie nieco dłużej, w ruchu gra wyglądała naprawdę ładnie ale gdy się zatrzymaliśmy, o matko boska częstochowska otoczenie wyglądało po prostu średnio, zaś grze doskwierał mocny POP'UP czyli pojawiające się obiekty otoczenia, i przykro mi to pisać ale nawet w ruchu było to widoczne, pojawiające się krzaki, słupy, jakieś pachołki na trasie detale otoczenia pojawiały się znikąd często 3-4metry od nas. Również wygładzenie krawędzi nie powalało, bo właściwie jej nie było. Najbardziej dobiło mnie głupie tłumaczenie developera że rozdzielczość 4K załatwiła by sprawę wygładzenia i np: poszarpanych cieni. Ale gdyby tutaj chodziło tylko o poszarpane cienie, po prostu szkoda tutaj się rozpisywać na ten temat. Pamiętam jak ludzi oburzył sam fakt że mimo iż nowa konsola to są problemy. Po ograniu i spędzeniu z grą około 30h nie czułem się tak jakbym musiał mieć tą grę, właściwie mogłem ją odłożyć i nie wracać do niej, po prostu nie czułem takiej potrzeby. Grę nawet miałem już raz za free w formie klucza (wygrany konkurs) to po prostu poszła na sprzedaż (grałem w Forze 6). Gdybym miał ją znowu za free albo w GOLD to na pewno bym ją ograł. Ale czy wtedy była warta swoich pieniędzy ?? według mnie po prostu nie, bo to było mocne cofanie się do tyłu, czasem mam wrażenie że TURN 10 robił te grę na kolanie. Forza Motorsport 5 to po prostu najsłabsza z całej serii odsłona....

Po dobrej Forzy Motorsport 4 i całkiem niezłym pomyśle na Horizon który w moim odczuciu był bardzo dobrą grą, bo na klimat serii TDU, a takie zrzynki nie zawsze się udają. To seria Forza pokazała kolejny raz tendencję spadkową w postaci Forzy Motorsport 5, zupełnie jak kilka lat temu przy Forzie 2 i Forzie 3, z tym że piątka wypada jeszcze słabiej od tych dwóch odsłon. Jak pisałem wcześniej  piątka to najsłabsza odsłona z całej serii Forza Motorsport. 

 

Forza Horizon 2

Seria która wybiła się z dołka znowu wpadła w niezłe gówno po słabej piątce dostaliśmy równie słaby i naciągniętą kontynuację spinn-offa Horizon 2.

Czy to mogło się nie udać ?? wersja na Xboxa 360 miała być na silniku z Forzy Horizon zaś wersja na Xboxa One na silniku Forzy Motorsport 5!! a wszystko po to by gra mogła zawitać na obu platformach, pomyślałem sobie to się musi udać. Jednak nie wiedziałem wtedy jak bardzo się myliłem. Przechodząc jednak do samej gry uważam że Horizon 2 skopano w wielu aspektach, co mnie dobiło to fakt że dano nam kolejny raz na X360 tylko 200 aut, na Xboxie One tak samo lecz były to dwa różne pakiety. W dodatku Horizon 2 na chama wydłużono do granic możliwości przez co cholernie sztucznie to wyglądało bo komu by się chciało jeździć 10x razy ten sam wyścig/sprint na pewno nie mnie(bo tego nie było w Horizon i było to na plus w grze). Wersja na Xboxa One wyglądała ładnie miała więcej stacji radiowych itd: ale rozgrywka była tak czy siak zbyt wydłużona, gra która powinna być na max 50H przedłożyli na grę w która gra się około 150H, nie znoszę czegoś takiego że na siłę się wydłuża grę. Bo sami wiecie Horizon miał 100% balans, nie była ani krótka ani za długa była po prostu w sam raz. Nowością w grze był deszcz który był zarówno w dzień jak i w nocy, w wersji na X360 deszczu nie było z braku mocy konsoli.

Ogólnie mnie Horizon zawiódł bo mocno wydłużyli rozgrywkę na jej niekorzyść co zresztą widać pod każdym względem, jeżeli przechodząc do samego portu to osobiście bym wolał by takowy nigdy nie powstał. Gra mimo iż jest na silniku Horizon z 2012 roku który wyglądał PIĘKNIE to Horizon 2 przy nim wygląda jak brzydkie kaczątko. Każdy myślał że nie będzie kastracji a jednak była ona bardzo widoczna, gorsze tekstury wszystkiego może za wyjątkiem aut, a świat był po prostu biedny w detale. Zresztą w Horizon 2 na XO jak i X360 znowu doskwierał POP'UP na X360 bardziej ale na XO też występował. Mam spore obawy co do Horizon 3, w dodatku Horizon 2 miało o wiele gorszy teren po którym się ścigaliśmy w jedynce ten teren był różnorodny a tutaj w dwójce tej różnorodności szczególnie brakuję. Sama mapka jest po prostu nijaka i mało ciekawa. Szkoda mi się więcej rozpisywać o tej odsłonie, wiem jedno że na Horizon 3 w ogóle już nie czekam, wiadomo że po horizon 2 wielu ludzi wiedziało że Motorsport 6 będzie musiało mieć DESZCZ tylko z jakimi skutkami..... właśnie.

 

Forza Motorsport 6 FInał/Podsumowanie

No i mamy właściwie finał tego wpisu, na tą odsłonę wyczekiwałem odkąd ją zapowiedzieli czyli od Stycznia 2015 roku. Nawet nabyłem XO bo wszystko wskazywało że to będzie to!! , aczkolwiek nie do końca tak się stało. Przejdźmy do rzeczy, oprawa graficzna zdecydowanie lepsza od tej z forzy 5 i widać było zmiany co poszło na plus, kariera też już była bardziej przemyślana i nie była już tak chaotyczna jak w piątce, w szóstce wszystko było chronologicznie ustawione i nie szło tutaj się pogubić no bo jak. Powrót do 450 samochodów po piątce i 200 samochodach była to oczywiście zmiana na duży plus. Kolejny wielki COMEBACK w serii to wyścigi nocne których nie było od 2005 roku!!, noc tutaj zdawała swój egzamin, jakby tego było mało był przez wszystkich wyczekiwany DESZCZ!! w dodatku system kałuż który daję rade. Również od strony symulacji to nieco wyższy poziom niż zawsze, bowiem teraz oprócz uszkodzeń wewnętrznych samochodu i odczujemy jeszcze bardziej dane uszkodzenia, np: gdy uszkodzimy zawieszenie to auto będzie bujało podczas jazdy do góry i na dół, jeżeli uszkodzimy docisk hamulców czy gazu to samochód będzie gorzej hamował albo będzie przyśpieszał z urywkami. Również dobrze sprawdzał się system uszkodzeń wizualnych  był on nieco gorszy od tego z Forzy 4, ale niektóre auta były w 100% w detalach, chodzi o to że w momencie kiedy wygnie się maska i na foto mode zrobimy zbliżenie widzimy silnik, a nie czarną teksturę. Również trasy niektóre powróciły nawet z jedynki, ale brakowało mi mimo wszystko TOKIO którego nie ma od  10 lat!!. Teraz trochę ponarzekamy czyli to co mnie najbardziej rozczarowało w grze i sprawiło że Forza 5 powinna być tym czym Forza 6, a Forza 6 powinna wejść całkowicie na wysoki poziom a tak się nie stało. Gdyż znowu dostaliśmy tylko 30-40% lepszą grę względem poprzedniczki (Forzy 5)

Rozchodzi się o to że widać dokładnie jak ludzie z Turn 10 robili forze 6 na szkielecie Forzy 5, teraz będzie ta mniej przyjemna część.To co nam zaserwowali czyli pogodę prosi o pomstę do nieba, to jest raczej jeden warunek pogodowy i nie ma prawa być nazywane "Warunkami pogodowymi" bo do tego etapu forzie 6 naprawdę daleko jest. Nie plułbym się tak o to gdyby nie fakt że tras w deszczu mamy aż 8!!, na 28 no K^%$a myślałem że wtedy padnę, a tras w nocy mamy tylko 7 na 28, do dziś nie umiem sobie tłumaczyć czemu nie zrobili 28 tras zarówno w nocy i w deszczu. Mało tego w głupim Horizon był cykl dobowy czemu nie dali go w Forzie 6 i czemu nie połączyli deszczu + nocy co było w Horizon 2, a nie było w Forzie 6. Jakbym miał iść za ciosem POP'UP dalej doskwierał w Forzie 6 tylko pole widzenia było już nieco większe aczkolwiek widać jak byk, jak pojawiają się całe widownie czy z czystej zielonej tekstury pod naporem prędkości pojawia się trawa, wygląda to komicznie. Jest też takie powiedzonko " w KUPIE siła" w Forzie 6 to nie za bardzo wychodzi, bo kiedy jesteśmy w tej kupie i na ekranie mamy załóżmy 10 widocznych samochodów to widzimy jak doczytują się tekstury samochodu z takiego byle jakiego lakieru przechodzi w ładny błyszczący lakier. Multiplayer też mógłby być lepszy gdyby tylko nie wyzbyli się wyszukiwarki i dostosowywania wyszukiwania pod swoje kryteria. Przypominam że takowa wyszukiwarka była w Forzie 4 i grało się mega przyjemnie, bo grałeś z ogarniętymi ludźmi a nie oszołomami którzy obijają się jak idioci. Nie wspominam o samym fakcie że wywalono kilka przyjemnych trybów.

Z tego narzekania jest też coś co mi się bardzo podobało, mianowicie że twórcy od czasu do czasu uraczyli nas darmowymi samochodami, mam ich ogólnie około 7-8 darmowych samochodów, które dodawali z aktualizacjami gry. Najbardziej boli mnie jednak fakt że Forza 6 to taka lepsza Forza 5 daleko jej do takiego przeskoku na jaki by każdy oczekiwał. Wydaje mi się że jest tak a nie inaczej z powodu braku konkurencji, zauważyć można jaki skok jakościowy dała nam Forza Motorsport  z 2005 roku kiedy to miała godnego  rywala Gran Turismo 4, trzeba przyznać że Forza jakościowo była lepsza i to o wiele. Jednak nawet gran turismo 5 nie było wstanie zagrozić Forzie i ta właśnie w czwórce pokazała znowu że można lepiej po dobrej dwójce i mocno średniej trójce, czwórka pokazała że można gdy czuje się na plecach oddech konkurencji.

Z przykrością stwierdzam że w dalszym ciągu Project Cars ma najlepsze warunki pogodowe w grach wyścigowych/symulacji, co z tego że nie ma 60 betonowych klatek jak Forza, ale Project Cars stoi na prawdę wysoko jeżeli chodzi o warunki pogodowe, zwłaszcza że dysponują wieloma efektami jak oświetleniem wolumetrycznym w czasie rzeczywistym. Gdzie w forzie 6 takie oświetlenie jest ale tylko efekt widoczny jest przez drzewa bo chmury są jak TAPETA na ścianie, to też pokazuję jak pod pewnymi aspektami seria forza jest zacofana, brak burzy, mgły w forzie 6 są tylko mgiełki przez deszcz jednak typowej mgły nie uświadczymy. Do tego chmury w czasie rzeczywistym , jak i deszcz, czy wyścigi 24h to wszystko ma Project Cars a nie ma Forza Motorsport. Project Cars jest jakie jest, można zarzucić jej bardzo wiele, słaba kariera, nie za fajny rodzaj symulacji, poziom zniszczeń, ale z warunkami pogodowymi zdali egzamin jak nikt inny.  I jeżeli miałbym mieć 900p i 30 klatek i cieszyć się podobnymi efektami pogodowymi to z pewnością gra zaoferowała by mi lepsze doznania.

Teraz cała nadzieja jest w Gran Turismo 7 i mam nadzieje że powstanie w 2017 roku, bo inaczej Forza Motorsport 7 która pewnie wyjdzie w 2017 roku znowu pokaże nijaki przeskok jakości, a gran turismo nie raz zmusił ludzi z Turn 10 do pracy.

Jeżeli mielibyście zapoznać się z serią to od razu wam napiszę że warto zagrać w pierwszą odsłonę serii !! potem czwartą, i dopiero na koniec szóstą wtedy odczujecie największe przeskoki pod każdym względem, na dwójkę i trójkę nie marnujcie czasu. Podobnie z Horizon zagrać w jedynkę a dwójkę olać bo jest cholernie na chama wydłużona.

Ja sam teraz na 100% nie kupię Forzy Motorsport 7 dopóki się nie przekonam jaka jest, zrobię tak jak z Forzą 5. Jeżeli znacznie się poprawi jakość to dam jej szanse, jeżeli zaś będzie to znowu 30% zmian to no fucking way.

 

Takie podsumowanie i refleksja dla każdego, Forza Motorsport to taka seria w którą nie gra się w każdą odsłonę, bo niestety z części na cześć nie wnosi zbyt wiele. Stąd ten kto grał w Forze 4 i teraz zagra w FM6 to zauważy spory przeskok, ktoś kto grał w FM5 i zagra w FM6 zauważy różnice ale nie tak wielką jak osoby które pominęły FM5.

Więc ja pominę chyba siódemkę no chyba że będzie to WOW!!, w co teraz osobiście wątpię :D. Forze Motorsport 6 z pewnością nie dałbym 9/10  gra zasługuję na co najwyżej 8/10 i to  też za sentyment do marki z którą jestem 10 lat.

Oceń bloga:
17

Komentarze (43)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper