Od zmierzchu do zmierzchu (DUSK)

BLOG RECENZJA GRY
1376V
Od zmierzchu do zmierzchu (DUSK)
Rankin | 01.02.2019, 22:41
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Kończący się rok 2018 przyniósł jeszcze jedną, ostatnią niespodziankę - wyjście z early access retro FPSa zwanego DUSK. Retro FPSy ostatnio są w modzie i miewają wybitnie nierówny poziom (>Wrack). Dlaczego zatem miałoby być warto zagrać w DUSK?

ZMIERZCH jest w zasadzie dziełem jednego osobnika, Davida Szymanski, ze wsparciem muzycznym Andrewa Hulshulta; inspiracją oczywiście były FPSy z lat 90-tych, w szczególności oczywiście Doom i Quake - szczególnie Quake. Wszystko jest 3D, ale dość proste 3D z kanciastymi poligonami, palety kolorów są ograniczone, a przede wszystkim klimat jest wybitnie horrorowy i lovecraftiański. Fabuła jest dość szczątkowa - protagonista, nazwany po klasycznemu Dusk dude, jest poszukiwaczem skarbów / frontmanem ZZ Top, który podążając za pogłoskami o wielkich skarbach gdzieś pod miasteczkiem Dusk wpakował się w tarapaty. Pierwszy epizod zaczyna na hakach do mięsa gdzieś na wiejskich obrzeżach miasta, drugi epizod to wędrówka przez coraz mniej normalne bazy, fabryki i laboratoria, trzeci epizod to już w ogóle przebijanie się przez obce i wrogie wymiary.


i t   h u n g e r s

Oczywiście klimat czy fabuła to raczej przystawka, a liczy się   g a m e p l a y  - a tutaj DUSK naprawdę błyszczy od wypolerowania. Jest to czysta, dynamiczna, i niezwykle przyjemna rzeź paskudztw maści wszelakiej - od zakapturzonych gości rodem z masakry piłą łańcuchową poprzez kultystów, żołnierzy, różne demoniczne bestie, po... po psa na kółkach. Wrogowie nadciągają w sporych ilościach i potrafią być naprawdę brutalni i bezlitośni, ale Dusk dude ma do swojej dyspozycji szereg coraz potężniejszych giwer - pistolet (lub dwa), strzelba (lub dwie, z inspirowaną Marathonem czadową animacją przeładowania), dwururka, etc. Feel i moc broni są dokładnie takie jak trzeba dla czerpania maksymalnej satysfakcji, może poza Riveterem, lokalną rakietnicą, która jest owszem bardzo potężna, ale brzmi trochę... nijako. Ponadto Dusk dude broni się swoją niezwykłą zwinnością, która zaskakuje u bliskiego krewniaka Easy Pete'a. Normalne tempo poruszania się to bieg jakieś 30 km/h, z bunnyhoppingiem można wyciągnąć nawet więcej, można robić w powietrzu salta z ciągłym ostrzałem (nie, serio!). Ponadto jest powerup, który wymiernie zwiększa szybkostrzelność, powerup, który pozwala wspinać się po dowolnej ścianie, a także powerup, który na jakiś czas sprawia, że gra zmienia się w Superhot. Co jakiś czas - niekoniecznie aż na końcu epizodu - pojawi się boss z własnym paskiem zdrowia i będzie całkiem solidnym wyzwaniem do zatłuczenia - już pierwszy wręcz wymaga ogarnięcia bunnyhopping i dobrej orientacji w położeniu gracza.


" target="_blank">ee?

Level design jest, hm, adekwatny do ery. Poziomy nie są może gigantyczne, ale bywają nieco zakręcone i czasem nie wiadomo za bardzo gdzie konkretnie jest schowany następny guzik, następny keycard, czy następne drzwi na keycard, albo gdzie jest to "gdzieś" z "gdzieś otworzyły się drzwi". Dla równowagi gra czasem robi naprawdę kreatywne i imponujące rzeczy typu Escher Labs, albo Homecoming, no i poza tym sam robi wrażenie kreatywny projekt większości map, gdzie są takie rzeczy, jak gigantyczna, sięgająca piekła maszyna, dziwaczna elektrownia, zawieszona w niebie katedra, czy laboratorium, gdzie wszystkie kierunki są raczej względne.

?

Oprawa graficzna jest... bardzo retro. Jest wręcz bardziej retro niż gry, którymi się inspiruje i nie zawsze podobały mi się decyzje artystyczne podjęte przez twórcę, chociażby poteksturowanie wszystkich broni chyba jedną identyczną teksturą przypominającą raczej beton czy bladoszary kamień niż metal gdy już taki Quake miał wiarygodnie wyglądający sprzęt, o następcach nie wspominając. Z muzyką jest lepiej - jest to adekwatny do klimatu gry metal, ambient i gatunki pokrewne, przywodzący na myśl legendarne utwory NIN z Quake.


heretic...

Dusk jest fenomenalną grą, a to, że jest prawie w całości dziełem jednej osoby sprawia, że chylę czoła przed talentem autora. Takiej dynamicznej, brutalnej, pompującej adrenalinę rozwałki ze świecą można szukać!

Oceń bloga:
2

Atuty

  • Dynamiczna rzeź
  • Dobry feel broni
  • Horrorowy klimat
  • Kreatywne poziomy

Wady

  • Czasem nie wiadomo gdzie trzeba iść dalej
  • Tekstury czasem aż za retro

Rankin

Pośród wielu ostatnio wypuszczanych FPSów stylizowanych na retro DUSK zdecydowanie wyprzedza resztę stawki i pokazuje wszystkim - jak to należy robić!

8,5

Komentarze (18)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper