Marsjanin. Moje wrażenia z pobytu na Marsie.

BLOG
521V
Marsjanin. Moje wrażenia z pobytu na Marsie.
Horacyyy | 07.04.2015, 02:26
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Krótka historia o tym jak trafiłem na Marsa i zachęta abyście i wy tam polecieli.


Zupełny przypadek sprawił że kupiłem tą książkę. W jednym ze sklepów była promocja "kup trzy książki, zapłać z dwie" a skoro święta były tuż tuż to pomyślałem że zrobię sobie prezent i skorzystam z tej oferty. Dwie książki od jakiegoś czasu chciałem mieć więc została jedna do wyboru. Przeglądałem ofertę sklepu aż mój wzrok zatrzymał się na pomarańczowym prostokącie z podpisem "Marsjanin". Kliknąłem w ten prostokąt - klik - i moim oczom ukazała się piękna okładka z astronautą, przeczytałem krótki opis i już wiedziałem że ją chce więc bez dłuższego zastanawiania się zamówiłem. Autorem książki jest Andy Weir. Nigdy nic nie czytałem tego autora więc był to jeszcze jeden powód aby tę książkę zakupić.

Po trzech dniach trzymałem Marsjanina w swoich rękach. Książka naprawdę ładnie się prezentuje ale jak wszyscy dobrze wiedzą książki po okładce oceniać nie należy i zgodnie z tą sentencją otworzyłem książkę i zacząłem czytać, i tu pierwsze zaskoczenie, książka jest napisana w formie wpisów dziennika prowadzonego przez tytułowego Marsjanina z od czasu do czasu pojawiającymi się fragmentami pisanymi w formie powieści. Osobiście lubię takie książki które są napisane w formie pamiętnika( pamiętam jakie było moje zdziwienie gdy po wypożyczeniu "Draculi" z biblioteki okazało się że jest napisana właśnie w formie pamiętników).
Przekartkowałem już książkę, pooglądałem okładkę, czas zacząć czytać. Każde przeczytane zdanie potwierdzało że zakup tej książki to była udana transakcja.

W skrócie książka opowiada o astronaucie który utknął na Marsie i jak on radzi sobie z wynikającymi z tej sytuacji problemami. Tytułowy Marsjanin jest typem człowieka z którego pomysły się wylewają, pomimo zaistniałej sytuacji nie załamuje się tylko myśli i kombinuje aby poprawić sytuacje w jakiej się znalazł. W książce znajduje się wiele szczegółowych opisów technicznych(które osobiście mnie nie nużyły i myślę że nikogo nie będą ponieważ są one napisane naprawdę bardzo ciekawie) oraz spora dawka poczucia humoru które wylewa się z głównego bohatera.

Książkę przeczytałem w trzy dni co nie jest imponującym wynikiem ale z racji tego że w tedy kiedy ją czytałem miałem natłok różnych rzeczy do roboty to jestem zadowolony że udało mi się to zrobić, w prawdzie były to bardziej trzy zarwane nocki niż dni. Książkę z czystym sumieniem mogę polecam każdemu. W tym roku wyjdzie film na podstawie tej książki którego reżyserem jest Ridley Scott. Film będzie mieć premierę 27 listopada więc polecam przed obejrzeniem filmu przeczytać książkę aby porównać swoją wizje historii z wizją reżysera. 

P.S.

Patrzcie! Cycki! ==>(. Y .)   
     
    
 
 

Oceń bloga:
16

Komentarze (9)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper