Kary na PPE – samowolka i pełna dowolność

BLOG
1332V
Kary na PPE – samowolka i pełna dowolność
hop | 09.12.2016, 23:26
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

W poniższym wpisie chciałem zwrócić uwagę na jedną z najważniejszych pozycji regulaminu portalu, czyli system kar, który poprzez niewłaściwe stosowanie go przez moderatora, staje się dla użytkownika niejasny i wysoce niesprawiedliwy.

Z uwagi na fakt, że w odstępie 40 dni otrzymałem dwa ostrzeżenia, a każde kolejne będzie skutkowało permanentnym banem, postanowiłem podzielić się swoimi przemyśleniami na temat działalności owego moda w kontekście przyznawania kar przewidzianych w regulaminie. Patrząc na irracjonalność i pełną dowolność w jego działaniach można mniemać, iż może to być jedna z moich ostatnich aktywności na tym portalu, w myśl PRLowskiej zasady - dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie.

Poza ostatecznym banem, który definitywnie kończy karierę na portalu, regulamin mówi jeszcze o 3 możliwych działaniach, tj.:

  • upomnienie – kara stosowana w przypadku łagodnych przewinień (pojedynczy spam, niecenzuralne słownictwo).
  • ostrzeżenie – kara stosowana w przypadku notorycznych naruszeń regulaminu (spam, niecenzuralne słownictwo, umieszczanie niedozwolonych treści); jeden Użytkownik może dostać 3 ostrzeżenia, gdzie trzecie ostrzeżenie jest równoznaczne z zablokowaniem konta i uniemożliwia korzystanie z portalu PPE.pl. Pojedyncze ostrzeżenie nie blokuje dostępu do strony.
  • blokada konta – kara stosowana w przypadku Użytkowników, którzy nie stosują się do upomnień i ostrzeżeń, a swoją bieżącą aktywnością naruszają zasady Regulaminu. Blokada konta ustawiana jest w wymiarze konkretnej liczby godzin lub dni, po upłynięciu których zostaje automatycznie usunięta. Blokada konta uniemożliwia dostęp do strony w określonym wymiarze czasowym ustalanym indywidualnie dla Użytkownika przez redakcję portalu PPE.pl w zależności o skali przewinień.

Tyle teorii. A jak to wygląda w praktyce?

  • upomnienie – coś, co w zasadzie nie istnieje. Kara, która ma być niby stosowana w przypadku mniejszych przewinień. W mojej 3 letniej karierze na PPE  ledwie raz spotkałem się z sytuacją, gdzie ktoś z tego skorzystał,
  • ostrzeżenie – kara przewidziana ponoć dla osób notorycznie naruszających regulamin. Tymczasem pojawia się ono zazwyczaj w połączeniu z blokadą konta, kiedy powinno to być ostateczne narzędzie w rękach moda,
  • blokada konta – kara dla użytkownika, który nie stosuje się do upomnień i ostrzeżeń. Tak naprawdę jest stosowana zamiast upomnienia i często w połączeniu z ostrzeżeniem. Jako, że nie obowiązują tu żadne widełki, tak za łagodne przewinienia można otrzymać bana na 72 godziny. Wszystko zależy od humoru „nagradzającego”.

Teraz czas na konkretny przykład.

Pierwszego warna otrzymałem pod koniec października. Był on wypadkową mojej 3 letniej aktywności, gdzie ponoć zebrałem 10 wykroczeń, dlatego posypałem głowę popiołem i przyjąłem karę z pokorą. Od tego czasu, przez ponad miesiąc, nie otrzymałem żadnego upomnienia, blokady czasowej oraz nie zrobiłem nic, co obligowałoby mnie do otrzymania kolejnego ostrzeżenia. Jednak okazuje się, że wystarczy byle pierdoła, żeby "zasłużyć" sobie na najwyższy wymiar kary.

W dyskusji na około 30 postów, raz użyłem zwrotu "żałosny fanboj", które jest podobno "nadużyciem epitetów", za co otrzymałem drugie ostrzeżenie i tymczasowego bana na, uwaga, 3 dni (!!!). Przecież to jest jakiś absurd!

Porównam to do sytuacji z piłkarskich boisk - To, że zawodnik popełnił 5 fauli i dostał żółtą kartkę nie oznacza, że przy każdym kolejnym przewinieniu należy mu się drugą żółta, a w konsekwencji czerwona. W międzyczasie sędzia (mod) może ostrzec zawodnika (upomnienie), upomnieć (ban czasowy), że każdy kolejny faul będzie skutkował karą (ostrzeżenie). Zdaje się, że to nie jest aż tak skomplikowane, prawda?

Słowo fanboj (poprawnie fanboy) chyba nie powinno być czymś nadzwyczajnym na portalu growym. Ten termin jest często stosowany przez choćby redaktorów PPE. Gdzie więc leży problem? Być może w przymiotniku żałosny?

Otóż ten epitet, mógłbym z powodzeniem zastąpić określeniem: smutny, złośliwy, ponury, zgorzkniały, zgryźliwy i 20 innymi, ale to jest aż tak ważne?

Zachowanie w stylu typowego policjant służbista, który dostał zgłoszenie i urządza demonstrację siły.

Regulamin wyraźnie mówi, że ostrzeżenie stosuje się za notoryczne jego naruszanie. Natomiast blokada konta przewidziana jest dla użytkowników, którzy nie stosują się do upomnień i ostrzeżeń. Sęk w tym, że ja od miesiąca nie otrzymałem żadnego sygnału świadczących o tym, że względem mnie zostaną wyciągnięte tak surowe konsekwencje.

Niewiarygodne, ale prawdziwe.

Jako ciekawostkę dodam, że dyskusji, po której zostałem ukarany, przyglądało się dwóch redaktorów, którzy nie mieli żadnych obiekcji, a jeden nawet dał mi za tego posta plusa.

Najzabawniejsze jest jednak to, że ten sam moderator określa drugiego użytkownika zwrotem "zaślepiony fanboj", co zdaje się nie być już tak obraźliwe, jak w moim przypadku.

(...)Radesito jest zaślepionym fanbojem, ale chociaż nie wyzywa i potrafi to swoje fanbojstwo chociaż jakoś zakamuflować.

Generalnie wszystko zależy od widzi mi się moda. Nie ma tu żadnej hierarchii.

W tym momencie przypomniała mi się pewna sytuacja, która miała miejsce ponad półtora roku temu. Zdarzało mi się prowadzić burzliwą wymianę zdań z użytkownikiem o nicku Biały Wilk. Napisał do mnie wtedy pewien starszy stażem user, mający z nim również nie po drodze i oznajmił, że zna pewnego moda, który „może się nim zająć”. I wiecie co? W ciągu tygodnia konta już nie było. I bynajmniej nie jest to pojedynczy przypadek!

Dlatego mój wpis nie jest formą wyżalenia się, ale jako myślący człowiek, czuję pismo nosem i wiem, że za chwilę mogę podzielić los Białego Wilka, ponieważ klucz w przyznawaniu kar jest taki sam. Słowem - patologia.

...

Rzecz jasna nie jestem aniołem. Czasem zdarza mi się napisać coś w mocniejszych słowach lub wdać się z w zażartą dyskusję. Zawsze jednak staram się pilnować i nie używać określeń, za które mógłbym podpaść. A już na pewno nie zgadzam się z tak surowymi konsekwencjami w sytuacjach, kiedy kara jest nieadekwatna do przewinienia.

Podsumowują – powyższa kolejność kar istnieje tylko teoretycznie. Wszystko zależy od widzi mi się moderatora, który postanowił się nami zająć. Zamiast upomnieć, co z doświadczenia zawsze przynosi lepszy skutek, ponieważ człowiek od razu wie o co właściwie chodzi, to z miejsca dostajemy najsurowszą karę.  Odwołania są w zasadzie stratą czasu, a upominający staje się bezkarny. Nie ma nad nim najmniejszej kontroli – wybór kar i ich zasadność nie podlega żadnej ocenie.

Oceń bloga:
25

Komentarze (140)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper