Sea of Thieves: A Pirate's Life - nowa kampania nawet dla jednego gracza?

Na tego rocznym E3 Microsoft pokazał wiele nowych gier, ale dla mnie i nie tylko, największym zaskoczeniem był pokaz nowego dodatku do Sea of Thieves, w którym zawita sam Jack Sparrow i jego ferajna.

O K@RWA! CO ONI ODWALILI?!

Dobra czas ochłonąć. 

Uuuh.

Powiem Wam, że w dzisiejszych czasach przed takimi wydarzeniami jak E3 mamy wiele plotek czy przecieków, które dość często się potwierdzają. Nawet czasami się dyskutuję czy przypadkiem te wszystkie przecieki nie są kontrolowane przez deweloperów czy wydawców, ale w tym przypadku cały Rare jak jeden mąż siedzieli cicho aż do niedzielnego pokazu przez dwa lata. 

Tak dwa lata. Po pierwszej dużej aktualizacji, w której pierwszy raz wszyscy mogli wejść w historię Sea of Thieves poprzez Tall Tales, trzech gości z Rare, miedzy innymi Joe Neate Executive Producer oraz Mike Chapman Creative Director Sea of Thieves mając plan i pomysł jak połączyć świat Sea of Thieves z światem Piratów z Karaibów oraz nie mając nic do stracenia wyruszyli do siedziby The Walt Disney Company aby zrobić coś wielkiego.

How it started:                                                                    How it’s going:

W ich planie ich siłom, było wykreowany świat i lore gry. Sea of Thieves było tak kreowane przez te 3 lata tak, aby bez problemu taki cross mógł stać się rzeczywistością. Do tego był też drugi dość mocny argument: Siła marki.

Na dzień dzisiejszy Sea of Thieves jest największą grą o piratach na całym rynku growym. Gra już wtedy była dość mocno popularna i do tego sama gra już miała sporo mechanik itp. A Disney mogło wydać własną grę od zera, albo połączyć siły z Rare.

A czy udało się ? 

Oooj tak!

W 2020 roku ruszyły prace i tak przez około rok całe studio musiało trzymać za zębami całą tajemnice aby w tą niedziele nas wszystkich zaskoczyć. Wielu twórców internetowych będąc w programie partnerskim Sea of Thieves, dzięki którym wiedzą więcej niż zwykły marynarz, to i tak wiedzieli tylko, że będzie duży update no i, że będzie jakiś cross. Mimo to, nikt się nie spodziewał, ŻE AŻ TAKI!

Co będzie w najnowszej aktualizacji?

Tu zaskoczę tych co nie grywają w SoT.

Sezon(pass) 3

Kolejne nowe rzeczy do odblokowania poprzez aktywność w grze.

Oczywiście jeszcze nie wiem co będzie można odblokować, ale pewno już wkrótce lista pędzie podana.

Nowe Tall Tales!

Główne danie niedzielnego pokazu. Już wiemy, że w najnowszym update-cie dostaniemy aż 5 nowych Tall Tales czyli misji fabularnych, w których sami lub z znajomymi będziecie mogli poznać nowe historie z Sea of Thieves, w które będą wmieszane postacie z świata Piratów z Karaibów takich jak:

Jack Sparrow 

Davy Jones

Joshamee Gibbs

Jest tu bardzo ciekawa sprawa, bo dowiadujemy się, że w trakcie wykonywania misji żaden inny gracz nie będzie przeszkadzał. Tak jest, powtórzę jeszcze raz. Nowe misje można przejść w solo lub w kooperacji bez żadnej ingerencji innych graczy, czyli czysty tryb PvE.

Jak to będzie wyglądało? Na razie można tylko się domyślać.

Moim zdaniem mimo wszystko, będzie trzeba wejść w tryb Przygody, gdzie mamy PvPvE(czyli po staremu) i tam odebrać misję po czym przejść na przykład przez portal do świata, który widzieliśmy na zwiastunie.

Aby twórcy nie musieli znowu walczyć z optymalizacją wielkości mapy oraz z ilością graczy na serwerach. Nowe tereny na których będą działy się Tall Tales będą na innej mapie, na innych serwerach. W taki sposób dev-owie nie będą się martwić o optymalizację oraz o imersje graczy.

Trzeba tu dodać, że nowe lokalizacje, będą miały nawiązania do filmów Piraci z Karaibów oraz do parku rozrywki w Disneylandu

Nowi przeciwnicy.

Przez 3 lata naszymi jedynymi przeciwnikami byli: szkielety(zwykłe, z kapustą, zardzewiałe, duchowne), rekiny(ten duży też), macki, burza, inni gracze oraz nieudolne sterowanie statkiem. 

A wraz z updatem wejdą trzech nowych typków do szlachtowania:

Syreny

Co wiemy, oprócz tego, że chcą nas zabić i oddychają pod wodą?

Nie zbyt dużo. Jedynie mogę powiedzieć, że w Sea of Thieves syreny to marynarze, którzy zginęli na morzu. Wtedy taki marynarz otrzymuje klątwę, która przemienia go w syrenę. W takiej sytuacji mamy dwie opcje. Pierwsza sytuacja jest taka gdy dany gostek zamienia się w dobrą syrenkę i wtedy ta syrenka ratuję innych żeglarzy, zabierając na twardy teren. A druga opcja to ta, która nas czeka w nowym dodatku. Co ciekawe od samej premiery gry już było wiadome, że złe syreny istnieją, tylko musieliśmy czekać 3 lata xD.

Morskie stworzenia ludzie? 

Próbowałem znaleźć ich nazwę, ale nie udało się.

Hmmm. Kraboludzie? Przeklęta załoga? Kosmici z oceanu? Nie wiem. 

Mimo wszystko nimi też się jaram i nie mogę się doczekać.

Wściekłe duchy

Są wściekli, potrafią się teleportować, no i ten, no też chcą Cię zabić...... 

Tyle wiem :p 

Nowa broń

Kolejna broń do naszego arsenału. Kij owinięty glonami i z ledami na czubku, no i strzela jakimś promieniem. Chyba cool. Przyznam, że sam jestem ciekaw w jakich sytuacjach warto będzie używać tego kija.

Czy to wszystko? 

Na razie tak. Coś czuje, że mogą jeszcze dodać kilka mniejszych rzeczy, które też trochę rozbudują grę, ale oczywiście nie tak jak to, co już nam pokazano ;) 

Dodam, że fajnie by było jakby na nowych mapach na, których będą dziać się nowe Tall Tales, można było bez problemu zwiedzać, bez potrzeby uruchamiania misji aby np. móc pozwiedzać. Zobaczymy jak to będzie działać.

Mnie jako fana bardzo podjarało to wszystko i cieszę się, że jeszcze potrafię poczuć się jak 9-cio letni gówniarz, który dostał nową zabawkę. Wiem, że wielu innych twórców też potrafi siedzieć cicho, aby później zaskoczyć, ale tym razem trafiło na grę, którą bardzo lubię. Tylko nie mogę się doczekać aż dorwę się z ekipą w te nowe Tall Tales, gdzie nawet może popłyniemy na samym statku Czarnej Perły.

W ramach przypomnienia dla nowych graczy:

Tak, są polskie napisy.

Tak, najlepiej gra się z ekipą.

Tak, gra jest dostępna na Xbox One, Xbox Series X/S, Windows 10 i Steam.

Nie, nie można głaskać rekinów.

Tak, można wyłączyć crossplay z PC.

Tak, gra jest w ofercie Xbox Game Pass na Xbox One, Xbox Series X/S, Windows 10 oraz XCloud na telefonach.

Tak, można narzygać do wiadra.

Tak, można zjeść robaka.

Liczę, że te krótkie informacje pomogły, jak co śmiało można pytać pod blogiem. ;) 

Zapraszam wszystkich do zagrania, do spróbowania, gra nie gryzie (do póki rekin Cię nie dorwie). Twórcy przez 3 lata starali się zwiększyć zawartość gry, jak i też przygotowali samouczek dla jednego gracza aby pewne mechaniki obczaić za nim wyląduje się na szerokie wody.

Widać, że bardzo długo zostanę przy tej grze, twórcy dają naprawdę radę mimo, że trochę było posuchy przez pierwsze półrocze, ale teraz nadrabiają z nawiązką. A teraz trzeba czekać, ale nie długo, bo już za nie cały tydzień (22 czerwca) świat Sea of Thieves zderzy się ze światem Piratów z Karaibów. 

Dzięki za uwagę i życzę wiatru w żagle.