Batman Return to Arkham

Batman powraca na konsolę Playstation 4 i Xbox One. Czy jest to dobry powrót? Czas na kilka słów o remasterze nie do końca udanym, lecz czy aby na pewno?
Pierwszego Batmana czyli Arkham Asylum wspominam z łezką w oku, więc tym bardziej ucieszyłem się na myśl, że dostanę w swoje łapska pakiet dwóch pierwszych części. Nie byłem zły, że do pakietu nie zawędrowało Arkham Origins, chociażby z tego względu że nie tak dawno ogrywałem go jeszcze wzdłuż i wszerz. Rozumiem jednak, iż część z was przeklina za to studio Virtuos. Kwestie licencji, edycji i praw autorskich pozostawiam jednak prawowitemu właścicielowi marki czyli Warner Bros. Szczerze się przyznam, iż obawiałem się tych remasterów cholernie. Niepochlebne recenzje wielu portalów potrafiły skutecznie odstraszyć, jednak postanowiłem sprawdzić samemu, czy faktycznie diabeł jest taki zły jak go malują. Recenzję postaram się wypunktować tradycyjnymi ''za i przeciw'', bo nie chcę tworzyć kolejnej kalki recenzenckiej. Zapraszam.
1. Grafika
Jeśli czytaliście gdziekolwiek recenzje tych remasterów, to w większości spotkaliście się z opiniami, że autorzy poszli po łebkach. Polemizowałbym. Faktycznie nie jest to odświeżanie najwyższych lotów (np. Uncharted Collection), jednak gry wyglądają ładniej i bardziej kolorowo. Zasługą tego efektu jest przeniesienie silnika gry z UE3 na UE4 i dodanie wielu filtrów maskujących niedoskonałości poprzedniej generacji. Oczywiście po sieci krążą opinie, że kolekcja jest zbyt jaskrawa i przekoloryzowana. Nieprawda. Wystarczy wejść w menu i przesunąć suwak gamma na ciemniejszy. Jednak wydaję mi się, iż część redaktorów jest zbyt leniwa żeby w ogóle to zrobić, lub zbyt głupia żeby na to wpaść. Na pewno znikł efekt ''sinej skóry'' mocno kojarzonej z bazowymi wersjami, jednak mi to nie przeszkadzało, gdyż gra sprawia wrażenie bardziej komiksowej. Generalnie obie gry wyglądają bardzo ładnie i wpisują się w dzisiejsze standardy, widać różnice w szczegółach między starymi wersjami a obecnymi. Mamy ładniejsze oświetlenie i mimo kolorów głębszą czerń. Tekstury potrafią być ostrzejsze, chodź zauważyłem iż w batman Arkham City nie wyszło to do końca. Przynajmniej na przestrzeni otwartej (w lokacjach zamkniętych problem znika). Podsumowując jestem ''ZA''
2. Wydajność
No i właśnie tu moi drodzy zaczyna się pierwszy zgrzyt odświeżonych Batmanów. Gra potrafi chrupnąć. Ktoś pomyśli, na konsoli? Przecież to nie komputer. Zapamiętajcie konsolę obecnej generacji to komputery w małych obudowach (no może oprócz xklocka w wersji fat ;-)) Batman potrafi się zatrzymać w biegu, jednak są to mili sekundy. Nie ma stałych zwiech typu crash, problem głównie występuje podczas biegu w zamkniętych lokacjach i jest to o tyle dziwne, że głównie są to małe lokację nie nadużywające za bardzo pamięci RAM. Wina konwersji silnika? Może... Mi się jednak wydaję że jest to lenistwo studia Virtuos, lub zwyczajny pośpiech wydawniczy. Uwaga!! Problem nie zniknął, dalej nie ma patcha naprawiającego, jednak te mikro przycięcia są tak drobne że ogólnie nie wpływa to na samą rozgrywkę, aczkolwiek konsekwentnie nie powinno być miejsca na coś takiego. Zatem jestem ''PRZECIW''
3. ZAWARTOSĆ
Zawartość całej kolekcji to dodatkowo pełen pakiet wyzwań w Arkham Asylum i dodatek fabularny z Catwomen w Arkham City, nie przypominam sobie również o galerii postaci 3d w wersji bazowej City, która zagościła w remasterze (chodź mogę się mylić). Gry są wypakowane po brzegi całą zawartością ze swoich edycji GOTY. Nie mogło być inaczej ;-) Co innego jeśli chodzi o zawartość pudełka, tutaj się nie postarano. W środku znajdziemy 2 płyty Blu-ray po jednej grze na każdej z płyt. Nie mnie to oceniać, ale zabieg nie praktykowany od dawna. Wydanie aż się prosiło o steelbook w standardzie. Podsumowując najważniejsza jest gra, więc jestem ''ZA''. Chodź niedosyt pozostał ;-(
4. POLONIZACJA
Polonizacja ogranicza się głównie do napisów i chwała bogu za to. Batman mówiący głosem Boberka? Nie zdzierżyłbym. Same napisy wyświetlają się poprawnie, nie ma znaczących opóźnień. Oczywiście wszystkich niuansów nie da się przetłumaczyć, jednak jest bardzo dobrze. Przyczepić jedynie mogę się do tego, że kilkukrotnie napotkałem na kwestie nie przetłumaczone. Szczególnie jeśli prowadzona jest konwersacja z jedną osobą (np. strażnikiem), a w tle leci wypowiedź Jokera z głośników. Kilka razy byłem też świadkiem wymiany zdań między Jokerem a Harley, które nie doczekały się napisów, są to jednak przypadki sporadyczne i nie wpływają na odbiór całości. Podsumowując jestem ''ZA''
5. Fabuła
Fabuła pozostała bez zmian, to wciąż soczysty kawałek piętrowego tortu. Arkham Asylum jest mroczne i kloaustrofobiczne, zaś City to prawdziwy rollercoaster z cała plejadą nowych adwersarzy względem jedynki (w postaci: Pingwina, E.Nigmy, MR.Freez'a czy Two Face'a). Obydwie części to kilkadziesiąt godzin czystej rozwałki i bawienia się w największego detektywa świata. Dla każdego fana (i nie tylko) Batmana będą to jedne z najlepiej spędzonych godzin przy padzie. Zabawa gwarantowana. Podsumowując jestem ''ZA''
Zatem 4-1. Czy to wystarczy żeby was przekonać do zakupu pakietu? Mnie przekonało. Za błędy przepraszam, co złego to nie ja ;-)