Kącik Filmowy # 4 Tajemnice Lasu

BLOG
656V
Kącik Filmowy # 4 Tajemnice Lasu
cosmos22 | 18.08.2015, 19:49
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Magiczny i kolorowy musical Disneya w baśniowych klimatach historii Braci Grimm. Świeże i żartobliwe podejście do kilku z ich opowieści.

 "Into the woods" Rob Marshall oparł na przedstawieniu Jamesa Lapinea z 1986 roku noszącego ten sam tytuł. Autorem piosenek w musicalu i tym samym w filmie jest Stephen Sondheim. Adaptacja niczym nie odstępuje oryginałowi, a wręcz go kopiuje. Nawiązuje do tego teatralna scenografia i charakteryzacja postaci, zwłaszcza Wilka (Johnny Depp). Z tego powodu dzieło zostało nominowane do kilku Oscarów.

 Roszpunka, Kopciuszek, Czerwony Kapturek, Jack i Pogromca Olbrzymów. Wszystkie te wątki w jeden splata zupełnie nowa opowieść o piekarzu i chłopce starającej się o dziecko, którym pomaga szalona czarownica (Meryl Streep). Wszyscy bohaterowie dążąc do swoich marzeń, ściągają na siebie kolejne kłopoty. Peryferie ich losu opowiadane są najczęściej śpiewem. 
 Poza znanymi wszystkim dziejami losu każdej z tych postaci, Sondheim opisał ich dalsze losy tworząc własne zakończenie, zupełnie inne od oryginału. 

 Magią "Tajemnic Lasu" jest jego wykonanie audiowizualne. Każdy kadr wygląda, jakby kręcony był w teatrze. Scena wypełniona dekoracjami, a po niej tanecznie poruszają się aktorzy ze śpiewem na ustach. Mają na sobie kostiumy, które z pewnością znalazłyby się w teatralnej szatni gotowe na nie jedno przedstawienie.  

 Film, który zaczął się dwa razy.
Sporą wadą opowieści jest jej podzielność. Dosłownie w środku jej trwania można wstawić napisy końcowe. Pierwsza część o wiele bardziej kolorowa, melodyjna i z ciekawszą fabułą. Opiera się na bajkach z twórczości Braci Grimm. Druga połowa jest znacznie uboższa, a jej oglądanie nieraz wywoła ziewanie. Zlewa wszystkie wątki w jeden nijaki, a baśniowi bohaterowie stają się zwykłymi dziećmi tracąc swój urok. Jest to po części wina pierwowzoru, lecz to nie usprawiedliwienie dla Twórców, którzy ślepo realizowali scenariusz.

 Musical Przypadnie do gustu osobom, które lubią wymienione opowieści, ale chciałyby je zobaczyć w nowej, odświeżonej formie. Mimo wszystko obraz jest przeznaczony dla osób nieco starszych, które wcześniej zapoznały się już z oryginalnymi historiami. Poczucie humoru, mimo braku polotu, nadaje ciekawy, lekko parodyjny nastrój. Choć piosenki nie sięgają największym hitom spod szyldu Disneya nawet do pięt, przyjemnie dopełniają doświadczenie filmowe. Słabszych momentów również nie brakuje, zwłaszcza w drugiej połowie filmu, lecz nie umniejsza to na tyle czerpania przyjemności z oglądania, by produkcję nazwać słabą.
 

Oceń bloga:
0

Komentarze (4)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper