Co z tą Vitą?

BLOG
514V
SQ | 18.04.2014, 22:02
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

PS Vita to kombajn jakich mało, ale czy ten sprzęt ma prawo bytu w dzisiejszym świecie? Ja swój egzemplarz posiadam od ponad roku więc skłoniło mnie trochę na refleksję.

Kiedy zastanawiałem się nad zakupem PSVity, w mojej głowie zapanował istny chaos. Dręczyły mnie pytania. Czy ten sprzęt jest mi niezbędny? A może zdecydować się na inny wariant w postaci 3DS'a albo wypasionego smartfona czy tableta? Na te pytania, szukałem odpowiedzi na różnorakich forach, ale i tak nie dostałem konkretnej odpowiedzi. Każdy proponował coś innego, według swoich subiektywnych kryteriów.

I tak na przykład Nintendo 3DS, oferuje bardzo bogatą biblioteką tytułów. Posiada również innowacyjny  efekt trójwymiaru bez zakładania okularów oraz trzeci bardzo ważny punkt, konsolka nie kosztuje aż tak dużo. Wyżej wymienione cechy sprzętu kazały mi się poważnie zastanowić nad zakupem właśnie tego handhelda od Ninny. Jednak z drugiej strony, niektóre wymienione cechy tego sprzętu są w moim mniemaniu zbędne (efekt trój wymiaru). A co najważniejsze, Nintendo kolokwialnie mówiąc "olewa" nasz kraj, co skutkuje znikomym zainteresowaniem konsolkami. Druga alternatywa jaka była sugerowana na forach internetowych to sprzęty mobilne. Mowa tu o smartfonach, które wydają się najrozsądniejszym wyborem, patrząc na ich funkcjonalność w codziennym życiu. Są to swego rodzaju kombajny multimedialne, które oferują szeroką gamę aplikacji, w cenie paczki chipsów lub za darmo! Jedynym mankamentem to brak fizycznych przycisków, ale pomimo tego wybór wydawał się co najmniej oczywisty. Na koniec została najważniejsza kwestia. Dlaczego zostałem posiadaczem PSVity? Może to co teraz napiszę jest kuriozalne ale sięgnąłem po Vitę przede wszystkim dlatego, że wcześniej posiadałem PSP, która była niezwykle udanym, aczkolwiek niedocenianym sprzętem. Czy zatem Vita podzieli taki sam los jak w przypadku jej starszej siostry?

 

 

Proroctwa i inne czary mary

 

Nie chcę się bawić w proroctwa i inne szamańskie sztuczki, ale patrząc w przyszłość, Vita a także 3DS mogą być (o ile już nie są) zgładzeni przez sprzęty mobilne jakimi są smartfony i tablety. Androidy, Windows Phony, iOS to systemy które wchodzą coraz śmielej na rynek gier. Nikt już nie potrzebuje mega trudnych, a także zaawansowanych gier, które produkuje się na handheldach. Z łezką w oku pamiętam czasy pierwszych GameBoy'ów, gdzie zarywałem nocki grając w Poksy. Teraz wystarczy, że pójdziemy do "klopa" i odpalimy sobie Angry Birds. 

Brzmi to trochę dziwnie ale tak w istocie jest. Wystarczy spojrzeć jak z roku na rok, smartfony i tablety wyrastają jak grzyby po deszczu pokazując coraz to nowsze bebechy. Wyścig Szczurów trwa w najlepsze zostawiając Nintendo i Sony gdzieś daleko w tyle. Dziś w czołówce króluje Samsung i Apple. Dodajmy do tego, że wspomniane systemy oferują w swoich sklepach gry, które są tanie jak barszcz. Przykładem niech będą "Wściekłe Ptaki", które można pobrać już za darmo, podczas gdy w PSN na Vicie zobaczyłem ją za 150zł. Masakra! 

 

Jak widać granie mobilne przeniosło się na salony, gdzie każdy (od malucha po starszą babcię) może swobodnie wskoczyć w wir elektronicznej rozgrywki.

 

 

Co z tą Vitą?  

 

Odbiegając już od wizjonerskich przemyśleń, chciałbym skupić się na mojej konsolce. 

 

Vita miała dostarczyć mi ogrom zabawy, która zapewniła mi kilka lat temu PSP, jednakże muszę z przykrością stwierdzić, że rozczarowuje mnie na każdym kroku. Przed zakupem myślałem, że dostanę sprzęt innowacyjny z zaawansowanym układem technicznym, plus do tego ekran dotykowy i do tego dodatkowo kolejny panel dotykowy umieszczony z tyłu. Vita to dla mnie konsola odtwórcza, która ściąga ze wszystkich to co najlepsze, przez co dostajemy Bóg wie co? Może się czepiam i ekran dotykowy, który zbytnio mi nie wadzi, może być, ale pytam się po co ten panel dotykowy z tyłu, skoro nie pamiętam, kiedy go ostatnio używałem. A te karty rozszerzonej rzeczywistości? Leżą cały czas w pudełku nierozpakowane. Dla mnie liczą się gry! A tych jest tyle co kot napłakał. Na palcach jednej ręki mogę wymienić wszystkie wielkie tytuły, które są poniekąd znane z PS3. Uncharted, Assasin's Creed, Killzone, LBP czy WipeOut? Znane serie, które pokazują jaka moc drzemie w Vitcie. Trochę to śmieszne, że pokazują te same tytuły upchane w małą konsolkę, zamiast pokazywać nowe IP, wykorzystujące potencjał tego sprzętu (tak jak Tearaway), a przecież jest to konsolka, która swoją premierę miała 2 lata temu! Sony nie dostrzega problemu i nie robi z tym kompletnie nic, bo teraz skupia całą swoją uwagę na nowym sprzęcie PS4. Nie mnie oceniać ale porównując sprzedaż Vity (ponad 7 mln) do 3DS'a (prawie 35 mln) widać kolosalną przepaść. Na przykładzie 3DS'a widać, że w czasach ery smarfonów i tabletów można sprzedać swój produkt, a Sony nie wkłada dość dużo serca aby ten mały gadżet doczekał się chwały.

 

Mały krok "indyka" duży krok dla Vity


Wszystkie gry pudełkowe, które posiadam oceniane są bardzo wysoko, jednak nie mają one tego czegoś, co przyciągnęłoby mnie na dużej do ekranu konsoli. Ostatnio z pomocną dłonią przyszły produkcje niezależne, które wciągają jak diabli, o czym mogłem przekonać się na własnej skórze. Może właśnie w tych "indykach" jest jakaś metoda, aby przywrócić Vitę do łask. Możecie mnie teraz zlinczować i sponiewierać ale mnie to odpowiada. Guacamelee!, OlliOlii i Hotline Miami to produkcje, przy których ostatnio bawię się lepiej niż przy grach pudełkowych które posiadam, a w dodatku dają mi niezapomniany urok dawnych czasów ery 16-bitowców.

Indyk, indykami ale prawda jest taka, że nie kupujemy tak drogiego sprzętu tylko dla tych produkcji. Oczekujemy przecież godnych gier, które zagwarantują nam przednią zabawę. Jak na razie moja Vita została odkurzona właśnie przez te, wymienione wyżej gry niezależne.

 


Czekając na lepszą przyszłość

 


Nie chcę wiązać na Vicie pętli, ale jeżeli Sony nie zakasze rękawów, z konsolką będzie bardzo kiepsko. Pomimo tego wszystkiego, patrzę jednak optymistycznie na przyszłość mojej konsolki. A teraz wybaczcie, idę sobie pograć w Hotline Miami i ponabijać trochę punktów w OlliOlli.

 
Oceń bloga:
6

Komentarze (18)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper