Alien Trilogy

Zazwyczaj nie gustuję w grach z pod gatunku FPP, jednak jest kilka tytułów, które mnie urzekły. Jednym z nich jest...
INFO:
Gatunek:Jatka FPP 3D
Firma: Probe Entertainment, Fox Interactive
Rok Produkcji:1995 r. (PAL:1996 r.)
Platforma:PSX
Liczba graczy:1
Muzyka : 8/10
Grafika : 5/10
Długość gry : 9/10
Grywalność (miód) : 7/10
Klimat : 9/10
Fabuła : 5/10
Filmiki FMV (ilość/jakość) : 4/5/10
Bajery (sekrety,mini gierki itp.) : 7/10
Rozbudowanie : 6/10
Poziom trudności : 10/10
Ocena:8/10
GŁÓWNE POSTACIE:
Ellen Ripley, Alien’s
Recenzja:
Zazwyczaj nie gustuję w grach z pod gatunku FPP, jednak jest kilka tytułów, które mnie urzekły. Jednym z nich jest właśnie Alien Trilogy: kolejny nieśmiertelny klasyk i jednocześnie jedna z najstarszych gier na Soniaka. Jak łatwo idzie się domyślić, gra jest oparta na serii filmów o Obcych, które zrobiły zawrotną karierę na całym świecie. Gierka, podobnie jak film, jest także niczego sobie. Zacznę od tego, iż jest to tak jakby podsumowanie 3-ech części filmu (stąd „Trilogy”;). Czwórki jeszcze wtedy nie było na świecie.
Gierka prezentuje się w miarę dobrze. Jest świetny, mroczny klimat, pasujący bardzo do Obcego, jak i niezła muzyka. Pozycja jest klasyczną grą FPP, czyli pełno tu strzelania, łażenia i zbierania amunicji. Broni jest 5: Pistolet (w sumie prawie bezużyteczny;), Shot-Gun, granatnik, miotacz ognia, oraz całkiem niezła maszynówka.
Przeciwnicy to głównie Obcy, jest ich „aż” pięć rodzajów: małe Obce-pająki (tzw. „Face-huggery”) które nie są groźne dopóki nie wskoczą nam na twarz (!), następne (znacznie groźniejsze) to klasyczne, czarne Obce, które potrafią nieźle zaszkodzić, kolejne to „węże”, czyli obcy zaraz po wykluciu. Pozostałe dwa rodzaje pojawiają się dopiero w późniejszych levelach: czworonożne Obce i mordercze, czerwone Obce. Po za tym występuje tu spora ilość ludzi, czyli naukowców chcących zabić Ripley. Cieżko czasem z nimi, gdyż ładują w nas z karabinu i po prostu bywają strasznie upierdliwi.
Jeżeli mowa o levelach to jest ich pełno, bo około 35. Są one zazwyczaj bardzo uciążliwe i czasochłonne. Gra podzielona jest na 3 sekcje. Pod koniec każdej z nich czeka nas walka z królową. Graficznie Alien nie prezentuje zbyt wysokiego poziomu. Jest niby pełne 3D i lokacje przedstawiają się mrocznie i atrakcyjnie, jednak sami oponenci to już nie wielobokowe postaci, lecz nieco tandetne, sprite’owe, płaskie rendery. Ubogo to nieco wygląda i widać to gołym okiem już od pierwszego starcia. Pomimo to gierka jest niezłą pozycją, lecz posiada jedną, olbrzymią wadę: jest kosmicznie trudna! Mi udało się dojść do 6-go levelu i Game Over! Brakuje amunicji, apteczek, Obcych pełno…a może to ja nie umiem grać? :) Resztę leveli zatem byłem zmuszony zwiedzić za pomocą kodów. Oznacza to jednak, iż jest to gierka dla prawdziwych wyjadaczy FPP, bo ja jej np. ukończyć nie umiem.
ULUBIONE POSTACIE:
Ellen Ripley - Jedyny pozytywny bohater w grze… Ogólnie fajna postać.
„Klasyczne” Obce - Fajnie wyglądają, są krwiożercze i wydają niepokojące odgłosy :)
TOP 7 OST:
1. Title Screen
2. Entrance
3. Pilots Chambers
4. Outer Complex
5. Recreation Rooms
6. Atmosphere Processor
7. Furnace Controls
SCREENY: